Jaro_G

Dodatkowo, pewnie automat robi swoje bo pedał hamulca częściej jest w użyciu :-)

Dobrze, że problem wystąpił kiedy już umówiony byłem na przegląd po 180 tys. Panowie właśnie dokonali oględzin i stanęły obydwa przednie tłoczki. Zaciski będą regenerowane, płyn wymieniony i to rozwiąże problem. Przy okazji okazało się, że padła lewa wewnętrzna osłona przegubu jakieś 3 miesiące po tym jak padła prawa Mam nadzieję, że jest to przypadkowy splot kilku usterek i przez kolejne wiele kkm nic już nie padnie bo to nie przystoi Subarynom. Pozdro Jaro

Szanowni, Nie znalazłem w szukajce więc pytam. Otóż wczoraj zdarzyło mi się mocniej zahamować jadąc rano do roboty. Wracając po południu w połowie (30 min. jazdy) trasy coś mnie tknęło, że auto jakoś tępo jedzie (zdecydowanie wolniej rusza na wolnych obrotach po puszczeniu pedału hamulca), zatrzymałem się po dłuższej spokojnej prostej używając hamulca ręcznego. Sprawdziłem o co "camon" i w obydwu przednich kołach tarcze, zaciski i felgi były bardzo gorące. Czy ktoś miał podobny przypadek aby zablokowało obydwa przednie zaciski? Dodam, że nawet płyn hamulcowy w zbiorniczku był dosyć ciepły. Rozumiem, że mógł się zapiec/zablokować tłoczek w jednym zacisku ale w obydwu na raz? Co o tym sądzicie? :?

Czołem, Trochę późno przeczytałem ten wątek, ale napisze co ja myślę. Po poprzednim samochodzie 2.0 z LPG szukałem i zdecydowałem sie na OBK. Z uwagi na plan zagazowania auta rozglądałem się za 2.5, ale chciałem również troszkę poszaleć i te 245 KM H6tki bardzo mnie kusiły. Ostatecznie padło na H6 i nie żałuję wyboru. Jak na razie nie mam serca gazowac tak fantastycznego silnika. Spalanie przy jeździe dosyć dynamicznej do pracy (Warszawa) spalanie oscyluje w okolicach do 13 L więc uważam to za dobry wynik. Ostatnio nawet uzyskałem 12.2 i zachodzę w głowę co się stało skoro jeżdżę tak samo :-). Ja polecam H6 bez LPG Pozdrawiam Jaro_G

U mnie Panowie cąłkiem dobrze wyczyścili zabryzgane smarem okolice i juz coraz mniej śmierdzi :-)

Kolega miał rację, dokładnie padła wewnętrzna manszeta prawej przedniej półosi i smar wyrzuciło również na katalizator i dobrze bo szybko zareagowałem i już wymieniona bez większych strat. Pozdrawiam Jaro

Hm... no to widzę, że doświadczenie spore. Dobrze, że jutro sobota to sobie na spokojnie pozaglądam tam gdzie dam radę :-), Mam oczywiście nadzieję, że to nić poważnego....bo

Szanowni, Dzisiaj po tygodniowym postoju wybrałem sie OBKiem do roboty i po około 45 minutach jazdy w wiekszych lub mniejszych korkach poczułem w kabinie zapach jakby palonej gumy lub może olejum w pierwszej chwuli pomyslałem, że to przede mna jakiś strucel jedzie więc włączyłem obieg wewntrzny i przestałao. Jednak nie dawało mi to spokoju i po zaparkowaniu otworzyłem maske i poczułem ten smrodek :x . Kiedy 30 minut póżniej znowy jechałem otworzyłem wolny obieg powietrza i ustaliłem, że zapach pojawia się w interwałach powiedzmy kilkuminutowych co by wskazywało na kapanie oleju, płynu jakiegoś? Czy ktoś z Was miał może do czynienia z czyms takim czy trafiło mi sie cos nowego?... Pozdrawiam Jaro

Qrcze, gdzie ty to wszytko wyczytałeś? Przestań czytać te brukowce i poczytaj trochę porządne forum. Ja generalnie uważam, że zgodnie z zasadą "człowiek niezadowolony powie o tym 10ciu osobom a człowiek zadowolony 2-3" stąd sporadyczne przypadki awarii sa rozdmuchowane i powielane przez niekompetentnych obserwatorów stąd nie brał bym tego dosłownie. Problemy to miała 307ka i nowe TDI Volkswagena a Subaru to Subaru.

Carfit możesz podac jaka masz cenę na ER300 215/55/R17 94Y :?:

Nie, Nie kolego, napisać musisz co to był za problem, żeby inni mogli sie czegoś nauczyć :-)

Włodek Ja naprawdę polecam Ci to z PW :-)

Hm..Ja mam przycisk na kierownicy "mute"

Włodek napisz czego dowiedziałeś się po wizycie w Nadarzynie, może ktoś miał podobny problem i pomoże rozwiązać problem bez zbędnych kosztów :-) Pozdrawiam Jaro

A ja dzisiaj sam się skopałem i w tak piękna pogodę wypuściłem sie do roboty Peugeotem :-(, Osz jak kiepsko to jeżdzi, trudno bylo kogokolwiek skopać uczciwie Porażka.

A ja pozdrawiam Szarego OBK spotkanego wczoraj ok 16:30 na Dolince Służewieckiej oraz Zielonego Forka na Puławskiej kilka minut później :-)

Ale cuś takiego potrafi takie rzeczy tylko na suchym... :razz:

A jak nie, to "szkop" w czeskiej skórze :-)

A ja dzisiaj skopałem między innymi 2 "szkopów" Pancerwagena i Szkodę :-) Po zjechaniu z mostu Poniatowskiego skręt w lewo na rondzie Waszyngtona, sa tam 3 pasy do jazdy w kiedunku Zamoyskiego, na lewym skodzina na prawy wepchał się Passek a ja z premedytacją na prawy skrajny kończący sie po 50 metrach , miał ochotę powalczyć ale po 2 sekundach od zapalenia się światła żółtego od razu mu przeszło, skopałem biedactwa aż miło

Ale powiem szczerze, że dzisiaj by mi sie przydały jak próbowałem wyciągnąć Koreańczyka deowoo z zaspy w której przyszpilił Skodzinę, niestety asfalcik był tak śliski, że wszystkie 4 łapki mi sie slizgały :-( P.S. Dziekuję za kubeczki, właśnie doszły :!:

Witam, Ja może jeszcze podniose temat 12 letniej gwarancji perforacyjnej. Czy warunki tej gwarancji zmuszają aby przeglądy okresowe były równiez wykonywane w ASO, czy wystarczy wizytować ASO co rok tylko na przegląd blacharski. Ile on wtedy kosztuje? Jeżeli wogóle. Pozdrawiam Jaro

Hm.. a może to nie sprzężyny, przy skręconych kołach to raczej objaw walniętego przegubu...

A kto w Subaru używa łańcuchów :?: :grin:

O takiej procedurze mówił mi też poprzedni właśiciel mojego OBK, z lewej demontujemy akumulator a z prawej dolot powietrza do airboxu. Daj znac czy ta faktycznie działa.

Szpera 100% :?: :shock: to chyba tylko na wprost może jeździć :smile: