Silnik zrobiony.
Teraz czas na nieprzyjemne rzeczy. Czyli usuwanie szpachli ,pianek i rdzy.
Blacharki czas zacząć:
lewy tył
lewy przód
szpachla nałożona bezpośredniona blachę bez podkładu
prawy tylny koniec progu
^ o dziwo progi pod drzwiami są całe tylko z rdzawym nalotem. Choć skoro na tyle jest pianka ,więc i tam pewnie napchali
za szybą kierowcy.
lewy tył
Z grubsza oszlifowane
szpachla jest ,ale i troche zdrowego też
Drzwi kierowcy pod plastikiem
reasumując jest troche roboty z tym.
Zastanawiam siępoważnie czy nie zerwać całego lakieru i zrobić remont od nowa.
ehh c.d.n.