Skocz do zawartości

Adr1an

Nowy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Płońsk
  • Auto
    Legacy IV 2.0 165KM '06

Osiągnięcia Adr1an

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. Kupiłem używaną połoś i zobaczymy czy to zmieni cokolwiek. Sprawdzę również te hamulce. W piątek albo sobotę powinienem być już po wymianie, więc dam znać czy coś zadziałało Najgorsze jest to, że znajomy mechanik sprawdzał i podobnież żadnych luzów w zawieszeniu nie ma. Natomiast mechanik, który składał zawieszenie twierdzi, że to skrzynia biegów i nie chce nawet nic innego słyszeć. Trafiłem tam niestety z przypadku i chyba więcej nie wrócę
  2. A przełożenie dyfra mógłoby objawiać się sporadycznie, czy cały czas by coś tłukło? Pytałem się mechanika, mówi że dyfer jest od tego samego silnika 2.0. A wersje 137 i 165 różniły się może dyfrem?
  3. Ewentualnie mógłby to być przegób wewnętrzny? Jak założyłem dojazdowkę, aby wyeliminować oponę, to minimalnie jest lepiej. Dojazdowka dużo lżejsza, więc może obciążenie na przegubie mniejsze?
  4. Właśnie nie, skręcanie nie ma na to żadnego wpływu. Ewentualnie przejechanie przez jakieś wyboje potrafi stłumić te wszystkie drgania, ale po rozpędzeniu wszystko od nowa
  5. Na wstępie chciałem się serdeczne przywitać z całym forum Subaru, gdyż to mój pierwszy post. Myślałem, że będzie w trochę innych okolicznościach, ale niestety to ja od razu potrzebuję pomocy Panowie, mam problem z drganiami, a wręcz telepaniem całego auta (efekt podobny do niedokrecoonych kół). Po uruchomieniu auta i spokojniej jeździe po mieście nic nie występuje, ale wystarczy, że wyskoczę na ekspresówkę i po około 3-4 km zaczyna tak tłuc w aucie, jakby koła były kwadratowe tudzież niedokręcone. Efekt tego telepania jest nawet podczas wyhamowywania z tych 140 do 0, ale wystarczy chwilę postać i można dalej jechać spokojnie w okolicach 90km/h. Podczas odpuszcznia gazu, czy wciśnięciu sprzęgła telepanie byłoby jakby mniejsze. Na mój słuch dochodzi to z prawej tylnej części auta. Ale żeby nie było za różowo, auto było po kolizji i niedawno wróciło od mechanika. Dostało przednim i tylnym (oba prawe) kołem podczas wpadnięcia w poślizg przez moją dziewczynę. Efekt to przesunięte przednie koło, do tyłu i wręcz wyrwane tylne. Rzeczy, które zostały wymienione to : komplet wahaczy przód, prawa przednia półoś, prawy przedni łącznik stabilizatora, prawa przednia kolumna. Tył to wymieniony cały tylny wózek z wahaczami, dyfrem i półosiami (używany). Myślałem, że to może wina opon, ale pozmieniałem stronami i występuje to nadal, w przypadku założenia dokazdowki na prawy tył drgania jakby były mniejsze. Mechnaik obstawił przez telefon wał albo skrzynię. Czy ktoś miał kiedykolwiek coś podobnego albo może wskazać jakąś drogę podążania za usterką?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...