Wczoraj niemiła niespodzianka po wyjściu z pracy.
Odpalam Subaraka i jakoś cicho. Nic nie buczy, nie bulgocze.
Ruszyłem, wyjechałem z parkingu i lipa - jakbym jechał Pandą w gazie
Zero przyspieszenia - turbo w ogóle nie dmucha...
Od razu przegląd forum i jutro podjadę do Mikołowa, mam nadzieję, że pomogą