Zeed

Rozwiń temat.

Polecam. Dobra robota, ale...no właśnie po niedługim czasie użytkowania zdemontowałem - bo trzeba było jednak, aby kombi było kombi :roll:

Ja w zasadzie jestem cały czas na miejscu i mi obojętne, pod warunkiem, że żaden kjs nie będzie się w tym czasie odbywał 8)

Również zauważyłem różnice w głośności i to całkiem znaczące. Biorąc pod uwagę, że auto jest bardzo głośne (nie trzyma normy db na wolnych obrotach) - to czasem dziwię się jak cicho chodzi, a innym razem normalnie Tyle, że nie zauważyłem zależności od temp. motoru, bardziej od ciśnienia atmosferycznego (przynajmniej tak mi się wydaje).

Byłem, jeździłem. Było całkiem fajnie, 40 załóg, zająłem 20 miejsce w stawce, 5 w klasie 5(ostatnie). Na odcinku trwającym około minuty dla porównania powiem, że GT kombi klepał mnie jakieś 4 sek na każdym przejeździe niestety. W klasie 5 tylko ja stratowałem bez ślimaka pod maską no i słaby wynik. Ale nic to bo to wiem od dawna, a trenować trzeba. Później poszukam filmów i zdjęć to wrzucę. No właśnie trochę na to liczyłem, ale cóż - nigdy nie można mieć wszystkiego 8)

Trochę więcej na ten temat http://www.automobilrzesz.pl/pl/0/2/555 ... nosci.html Już pewne, że właśnie tu przyjadę bo W Gorlicach nie będzie ścigania.

Mam zamiar udać się na małe ślizganie do Rzeszowa 9,01 na WOSP, chyba, że wypalą Gorlice bo jeszcze nie wiem czy tam będzie ściganie czy nie. Bardziej przychylam się na Rzeszów - tor Polan. Może się ktoś skusi.

Ja poruszam się poobijanym, zielonym, boruczącym kombi - najpierw słyszysz, później widzisz Impreza klasyk oczywiście N/A...niestety :roll:

Mógłbyś rozszerzyć temat nieco. Tak sądziłem, że skrzynia siądzie bo to samo, ale komp...

Nie no teraz już nie ma tragedii. Od sobotniego popołudnia "nawaliło" aż miło Po za tym wczoraj na treningu na trasie wyścigu górskiego w Korczynie dopadła mnie srebrna impreza (eagle eye bodajże) z Rzeszowa - ktokolwiek z foruma?

...hehe tak jakby jak nie jak tak

Heloł. Zacznę obserwować, bo może gdzie kiedy się pojawię jak wydumacie 8)

Bierz. Jak odczujesz spadek osiągów to wybebeszysz środek, a i tak będzie stosunkowo cicho (jak u mnie na końcowym z GT-ka pustym).

Ja dokładnie to samo założyłem i jestem mega zadowolony, bo w połączeniu z AGX-em daje naprawdę dużą pewność prowadzenia w porównaniu do serii. Też założyłem żółtki i nie smarowałem niczym, co szybko zweryfikowały dźwięki - jak opisane wyżej Raz posmarowałem bez wymontowywania (tylko popuściłem staba) smarem w sprayu i od ponad pół roku jest spokój z piskami. Zużycia na razie nie zauważyłem, więc polecam ze swojej strony jak najbardziej, no i nie wiem jak czerwone się zachowują, ale do zwykłej jazdy i okazjonalnych kjs-ów żółte wystarczają w zupełności.

...dokładnie, a jak nie chcesz ruszać zawiasu to jednak podumaj nad felgami, bo inaczej się nie uda.

Co do tych elementów, które kolega wymienił to chyba znajdzie tutaj co nieco i to chyba w nie najgorszych cenach. http://www.strong-flex.eu/ Ja tutaj jak na razie zaopatrywałem się tylko w łączniki stabilizatora i wyszło cenowo tak samo jak najtańszy shit w intercarsie.

Może trochę źle się wyraziłem, ale głównie chodziło mi o to ...przód daje rade, więc i auto się obróci

A powracając do teamtu (w nagłówku ) to zauważyłem u siebie ten sam problem. Praktycznie brak możliwości zawrócenia na ręcznym przy stosunkowo małej prędkości (2.0 N/A gwoli ścisłości). No i gdy zacząłem się zastanawiać ki czort (bo nie dawno ręczny został zrobiony na żylete)... trafiłem na ten temat (jak się jeszcze nie rozwinął do takich wywodów jak teraz :wink: ). Ogólnie zadowolony (z nowej wiedzy) wziąłem sobie do serca, że jednak "tak ma być". Ale ale, nie jest tak łatwo jak miało się okazać za chwil pare. Otóż na WOSP spróbowałem sił na małym superoesie (a co tam pochwalę sie - mały bok na początku :cool: ) no i dzięki bardziej ułańskiej fantazji i głupocie (zimówki na całe 3mm bieznika) okazało się, że na ostatnim zakręcie krawężnik jednak się nie odsunie :shock: więc ja "wsunąłem" się w niego :???: Szczęście w nieszczęściu rozwalona felga (trzymała pare) i ruszona zbieżność :roll: (tylko). Nie ważne, przechodząc do meritum mojego przydługawego wywodu - zanabyłem komplet felg i przyobułem w funkiel fresh nówencje zimóweczki...i jakież było moje zdziwienie (podczas pierwszych testów na śniegu na takiej oponie), że jednak da się zawracać na ręcznym bez większych problemów nawet przy nie za dużej prędkości na śliskiej nawierzchni :shock: fakt auto do końca nie idzie lekko jak FWD czy RWD z dobrym ręcznym, ale jednak jest nie porównywalnie lepiej niż na prawie łysych zimówkach :!:

...tylko, że posiada jeden cylinder więcej, a piątki zawsze brzmiały zajebiście :cool:

...faktycznie wiele rzeczy zaczyna mi śmierdzieć, zwłaszcza w aucie - o zgrozo a tutaj lubiłem najbardziej chyba :neutral: jestem dobrej myśli. Damy rade :!: Po za tym widze inne pozytywne efekty - w końcu ćwiczenia oddechowe można prawie w pełni realizować, nie ma to jak głęboki wdech u mnie w zasadzie na chwilę obecną najbardziej pomaga praca, bo w ciągu ośmiu godzin nie mam kompletnie czasu na dyma, ledwie na śniadanie starcza...suma sumarum ciągnie momentami jak cholera, ale nie dam się :!: nie ma opcji ..........chyba

Nie no jestem sam ze sobą ale nie pale, raptem drugi dzień, więc osiągnięcie żadne. Nie powiem, bo ciągnie mocno, ale chyba trzeba zrealizować cel jakim jest zacząć biegać...bo jak na razie nie ma możliwości - zadycha od razu :roll: dobrze, że w pracy nie mam czasu myśleć o paleniu ostatnio :shock: