Skocz do zawartości

siewcu

Użytkownik
  • Postów

    1404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez siewcu

  1. Paweł, a jak wyglądają TORY w tym kraju? Tor Poznań, Tor Łódź, Tor Kielce, Tor Jastrząb - ile masz tam miejsca na wypadnięcie z trasy na asfalt/beton? Bo ja patrząc na zdjęcia takiego miejsca nie widzę. I uważasz, że w jaki sposób można tam się nauczyć granicy? Czy może nie można? Ty widzisz plus, ja z perspektywy organizacyjnej widzę ogromny minus. Z trasą mija się jedynie to coś w krzywej(co i tak pewnie padnie) i Silesia Ring, choć nie ma co tych obiektów porównywać - ten drugi ma i długą trasę, i możliwość zrobienia pomiaru czasu. A w krzywej jest krótka trasa, której wcale nie trzeba się trzymać, bo można sobie przejechać jak się chce. W żadnym innym miejscu takiej możliwości nie ma...
  2. Z zawodami ten problem, że ciężko tam wyznaczyć jakieś sensowne punkty startu i mety, a póki co to wszyscy jeżdżą bez pomiaru... A tor jest oznaczony, asfalt od betonu przez odróżnisz A że jedno i drugie jest na tej samej płaszczyźnie, to zboczenie z trasy nie będzie problemem...
  3. Po naszemu to MBC. Reszta to do tunerów...
  4. Ja byłem na oficjalnym otwarciu 8 lipca. Tor - no cóż, beton z wyznaczoną asfaltem trasą. Jak wypadniesz to się nic nie stanie, bo lecisz na beton, więc jak ominiesz trasę to też się nic nie stanie(nie ma opcji, żeby coś na niej fizycznie przytrzymało)...
  5. Nie llse tylko lsse, to raz. Dwa, całkiem fajny to ten tor nie jest. IMO to na zasadzie, że gdzieś coś jest i można coś się przejechać. Trasa jakaś mega nie jest - przy opcji bezkolizyjnej nie ma za dużo możliwości jej ustawienia. Nawierzchnia - modernizacja to to nie była, bo na części betonu wylali asfalt na równo z nim. Asfalt klei, tyle że nie musisz w żaden sposób trzymać się trasy, bo jak wylecisz to się absolutnie nic nie stanie, stąd "dowolność" konfiguracji po swojemu... Jedyne co było IMO fajne to to, choć nie wiem czy to będzie tak wyglądać cały czas, czy tylko na otwarcie tak to ogarnęli...
  6. siewcu

    Helpdesk komputerowy

    Tak, wiem, że zmienia, nawet po tych swoich "próbach" w domu. Ale nie pisałem, że tego się kopie sporo, tylko o jakichś małych ilościach. Jak się zrobił, hm, boom na bitcoiny, to zacząłem "kopać". Przez długi czas jak to odpalałem na całe dnie, to nakopały się śladowe ilości. Ale jakieś, hm... 6 lat później, jak znajomy potrzebował, to odkopałem portfel i się okazało, że te śladowe ilości są jednak warte jakąś konkretną kasę. A że kopanie w domu się nie opłaca to doskonale wiem... Co nie zmienia faktu, że z powodu nagonki na kopanie ceny GPU poszły w górę - skoro trzeba ich kilka, to nikt się nie bawi w pojedyncze sztuki. Tak czy siak - do domu temat nieopłacalny, raczej na zasadzie takiej jaką miałem na myśli, czyli żeby bardziej dla "zabawy" to robić... Chyba że ktoś potrzebuje sprzęt z dosłownie topowych części i na max wypasionej z możliwych konfiguracji, ale ile takich ludzi jest...
  7. siewcu

    Mój następny telefon

    No ja miałem taki cyrk z LG. 2 razy sam, i "naprawiony". Raz z rękojmi u sprzedawcy, "naprawiony. Drugi raz z rękojmi, uszkodzenie mechaniczne. Mail do nich, naprawili jeden z dwóch problemów. Drugi mail z postraszeniem o wycieczce do mediów, wymienili. Przyszedł nowy, po 2 tygodniach się zepsuł. Wysłałem do serwisu na problem z ekranem, wrócił z popsutym aparatem. Mail poleciał już na ostro, naprawili. Sprzedałem na OLX bez włączania. Dalej używam swojego 5S kupionego na zastępczy od Hogiego, zbieram na 7/7S/8, zależy jak wyjdzie cenowo po premierze...
  8. siewcu

    Mój następny telefon

    A ma to oficjalną Polską dystrybucję? O serwisie wiem... Choć powiem szczerze, po swoich doświadczeniach, że lepiej kupić od dużej firmy w kraju - rękojmia często ułatwiają naprawę, i to z nich należy korzystać, a nie z gwarancji. Gdybym zrobił tak ze swoim złomem, to wymieniliby od razu, a nie po 3 miesiącach...
  9. siewcu

    Mój następny telefon

    iPhone Jeśli z tych dwóch koniecznie, to P10, choć popatrzyłbym jeszcze na najwyższy model Sony...
  10. siewcu

    Helpdesk komputerowy

    Ostatnio czytałem, że koparki do kryptowalut przestały się sprawdzać przy tych nowych(nie pamiętam już które to), i GPU okazały się wydajniejsze. Zrobił się boom i ceny poszły w górę... Ale wynika z tego tyle, że jak ktoś już takie GPU ma, to może brać się za kopanie w domu, próbując nawet jakieś małe ilości wykopać. Ja tak kiedyś wykopałem bitcony i po kilku latach się okazało, że z nic nie wartej ilości dostałem chyba 200 czy 300 zł...
  11. siewcu

    Helpdesk komputerowy

    Widzę, że mam do czynienia z jasnowidzem - ten pozamiata, tamten zdetronizuje... Ciekaw jestem jakie masz inne modele w przyszłości, które można sprawdzić jak się pojawią na rynku. I z całym szacunkiem, ale wierzę ludziom, którzy te sprzęty testują pod kątem wydajności - i mają bezpośrednie porównania do innego sprzętu, niż użytkownikowi forum, który wie dobrze jaka jest wydajność sprzętu, którego jeszcze nie ma na rynku.
  12. siewcu

    Helpdesk komputerowy

    Faktem jest, że pomyliłem pclab z purepc - na to pierwsze od dawna nie zaglądam, na purepc częściej. https://www.purepc.pl/zestawy_komputerowe/jaki_komputer_kupic_zestawy_komputerowe_na_lipiec_2017?page=0,10 https://www.purepc.pl/zestawy_komputerowe/jaki_komputer_kupic_zestawy_komputerowe_na_lipiec_2017?page=0,12 I tu jakoś ryzena nie widzę... Jest gdzieś w tańszych. Ciekawe dlaczego.... Bo gdyby Ryzen był taki cudowny, to Intel by się nie sprzedawał. Wiele testów się naczytałem jak ostatnio koledze kompa składałem, w grach Ryzen dostaje po tyłku od Intela. A Intel może i sobie w stopę strzelił, tego nie analizowałem, ale w testach i tak wychodzi szybszy, więc... I tak, wiem, że coraz więcej programów wykorzystuje więcej rdzeni. A za AMD osobiście podziękuję po znanych mi cyrkach ze sterownikami, u siebie w laptopie na szczęście mam GeForce'a, ale miałem styczność z Radeonami, w których jedne sterowniki naprawiały błędy występujące w poprzednich, ale dokładały nowe. I się siedziało i szukało sterowników... Tylko już nie pamiętam która to karta, ale z serii Rxxx. A tak swoją drogą... Zauważyłem, że jak już ktoś się trzyma AMD, to będzie odradzał Intela głównie z powodu ceny, bo za drogi. I w drugą stronę, jak ktoś się trzyma Intela, to będzie odradzał AMD, bo mniej wydajne. AMD baaardzo długo było z tyłu za Intelem, zajęli sobie segment tanich komputerów ze swoim APU - ponoć działa lepiej od Intela w tej samej kategorii cenowej, ale i tak mamie włożyłem któregoś Pentiuma. I i7-7700K jest tańsze od odpowiednika AMD, Ryzena 1800X. PS. Sprawdzenie takich rzeczy empirycznie wymaga wydania grubych tysięcy, więc...
  13. No tak, tylko jego urojenia na temat mnie strojącego Subaru są dla mnie obraźliwe. Nie stroję nic i nie zanosi się na zmiany w tym temacie, ale jakoś to pominął w swoich postach. BTW, kilka sprzętów znanych firm ma protokoły do odczytu ECU w Subaru, więc... A co do prób deprecjonowania jego pracy - no cóż, może mam podstawy do tego, może nie mam - ale nie mam zamiaru zniżać się do jego poziomu i pisać na ten temat, ale pewne jest natomiast, że wypowiada się na temat mnie strojącego auta(czego oczywiście nie robię) tylko w formie szydery i innych tego typu tekstów. Co zrobię, jak nic nie zrobię, skoro zamiast zapytać się czy coś robię, wie lepiej ode mnie czy to robię... Tak czy siak, myślę, że temat można zakończyć, bo i tak nic więcej z tego nie wyniknie.
  14. siewcu

    Helpdesk komputerowy

    A ja bym w życiu nie wszedł w problematyczne amd. Ja dalej się trzymam przy opcji zestaw za 7k z polecanych z pclabu + zostawić to co potrzebne. GPU teraz i tak są drogie, GTX 1070 ostatnio podrożał o prawie tysiaka(!) ze względu na kopanie kryptowalut... Pozbądź się z niego GPU, zostaw 8 GB RAM - bo tyle Ci wystarczy, i będziesz miał podstawę(choć drogą) pod solidną rozbudowę - generalnie to dołożysz RAM i GPU i pośmiga. A z ryzenem tak różowo nie będzie, i trza będzie go zmienić na najwyższy model... Bo nie dorówna Intelowi.
  15. Urabus, gdybyśmy mieli klasyfikować forumowe filary, to Maras byłby filarem mechaniki, a carfit filarem zachowań na poziomie gimnazjalisty. Ale gdyby faktycznie wypowiadanie się na tematy związane z mechaniką bądź tuningiem było takie złe, to pan wielce nieskalany majestat musiałby siedzieć i czepiać się bardzo wielu osób, a jakoś dziwnym trafem tak nie jest. I jak sam piszesz, że ten "spór" - bo ja bym nazwał inaczej(wiem co miałem na myśli w swoim poscie a co sobie ten ktoś przeczytał) - ma formę, to dlaczego jest przyzwolenie na takie rzeczy?
  16. siewcu

    Helpdesk komputerowy

    Nie wiem kto Ci ten zestaw wymyślił, ale go poniosło. Zasilacz marki silence? WTF? Weź lepiej jakiś zestaw z któregoś forum z tych polecanych na dany miesiąc - ale z tych drogich, np za 6-7 tysięcy. Odejmij od niego połowę RAMu - bo pewnie jest 16 GB - oraz kartę graficzną i HDD. Zostaw procek z płytą, RAM, SSD i budę z zasilaczem. Tanie to nie będzie, ale da możliwość porządnej rozbudowy do zestawu, który docelowo chcesz mieć. A, no i jeśli nie na firmę, to Windowsa kupisz na allegro za 50-60 zł. Legalnego.
  17. A, fakt. Popieprzyło mi się z 3 portowym solenoidem... Tam powietrze albo ucieka gdzieś, albo trafia na aktuator.
  18. Tylko że do niego nie dociera to, że nawet gdybym chciał próbować cokolwiek mapować, to poza tym, że nie zamierzam się w to bawić, to brakuje mi jakieś 2k na sprzęt, którego nie mam zamiaru kupować. Ale jedyne co potrafi widzieć to własna nadinterpretacja tego co piszę, i tylko o to mi chodzi. Gdybym ja miał robić to, co on robi, to w każdym temacie pisałbym coś na poziomie takim, jak on do mnie pisze. I z banem wyleciałbym szybciutko... Ale cóż, nie mam ochoty dalej tego tematu drążyć, żyje w swoim świecie i niech tak zostanie.
  19. Czyli kolesiostwo rządzi forum. Dobrze wiedzieć. I nie, ja nie zaczepiłem tematu - a jak już mamy na siłę się czepiać, to temat zaczął ten post:
  20. Wróciłem jeszcze do Twojego poprzedniego posta... Skręciłem trochę aktuator, żeby aż tyle nie ładował. Nie powinno się tak robić - będziesz miał problem, żeby z tym "trochę" wrócić do serii... Mam zamontowany drugi wskaźnik, który mierzy ciśnienie w wężyku przed solenoidem. Po co? Przed solenoidem jest restryktor przecież... W momencie, gdy samochód jest słaby, ciśnienie przed solenoidem wynosi 0,45-0,5 bar, co oznacza, że zawór jest zamknięty, a w konsekwencji wastegate otwarty, dlatego auto jest zmulone. W momencie, kiedy turbina ładuje powyżej 1 bar, ciśnienie przed solenoidem wynosi równe 0 (czyli zawór jest otwarty) i pozostaje na takim poziomie dopóki nie puszczę nogi z gazu. A powiedz mi, co to ma na celu? Szczególnie, że kiedy zawór jest zamknięty(czyli na aktuator nie działa ciśnienie) to wastegate też jest zamknięty i turbo dmucha ile wlezie - i w drugą stronę, jeśli zawór jest otwarty to na aktuator działa ciśnienie i wastegate jest otwarty. To możesz bardzo łatwo sprawdzić ściągając wężyk z aktuatora - choć nie radzę tego robić, bo jak nie zdejmiesz nogi z gazu w odpowiednim momencie to turbo rozkręci się do oporu, jak kiedyś kiedyś ze znajomym próbowaliśmy ustawić MBC i było ono skręcone(już nie pamiętam kto tym kręcił wtedy i dlaczego tak się stało), to wskazówka na zegarze bardzo szybko poszybowała i jak już wstało, to zdążyło napompować tylko 1,5 b...
  21. No trochę siły trzeba w to włożyć, pod ciśnieniem się "wyciąga" i dlatego ze strzykawką nie ma problemów srtracing oddaj to do innego warsztatu. Ludzie mają różne pomysły, ostatnio któryś tuner(mniejsza kto i gdzie) kazał rozszczelnić wydech, żeby błędu sondy nie wyrzucało, bo nie mógł w sofcie znaleźć tabeli błędów i go usunąć...
  22. No to właśnie jego zachowania są niedozwolone wg regulaminu, ale dziwnym trafem post dalej wisi... No cóż, widać, że ma oficjalne przyzwolenie na nieprzestrzeganie regulaminu
  23. To auto u jakiegoś tunera było, że musieli w sofcie grzebać?
  24. carfitowi się coś poprzewracało od kiedy napisałem, że ecu w subaru da się flashować interfejsem za 25 zł, potem sobie powymyślał różne historie na temat ludzi z Wrocławia wypowiadających się na mój temat, zaczął się wpieprzać w temat o którym nie ma pojęcia(wielokrotnie powtarzane informacje nt mojego wysyłania rzeczoznawcy do MTS, choć nie wiedział nic o sytuacji o której się wypowiadał - już pomijam to, że się wpieprzał w temat, który powinien być wyjaśniony między mną a p. Markiem), a teraz zaczyna wypisywać jakieś debilizmy na mój temat, i to używając na forum mojego nazwiska. Czepił się mnie jak rzep psiego ogona, a że nie potrafi czytać ze zrozumieniem moich postów(tu i na fb) to sobie jakieś niestworzone historie na mój temat wymyśla, obwieszczając je tutaj. A i tak już kilka razy poprawiałem, bo mnie by zaraz pozwał do sądu za zniesławienie i inne takie... A z bezkarnością chodziło o to, że wygląda to tak, jakby z racji tego, że jest współpracownikiem SPRT, mógł robić na forum co chce i jak chce, bo i tak mu nikt nic nie zrobi.
  25. myślałem, że zgłoszenia trafiają, no ale cóż - wysłałem drugi raz. a o co chodzi? temat pominę, bo tego w kulturalny sposób się opisać nie da.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...