Od zawsze mieszkałem w bloku i powiedziałem nigdy więcej, nie można robić imprez bo drą mordy, głośny seks odpada bo głupio, chce po podwórku polatać w gaciach pod domem i za płotem mogę pod blokiem nie, własny garaż, altanta, miejsce na grilla, trawa na której można pochasać z pieskiem lub w przyszłości dzieckiem, nawale się to padnę na schodach pod domem i mogę leżeć do rana i nie będę musiał patrzeć na miny sąsiadów - dla mnie to są najważniejsze argumenty za chałupą - jak to nazwałeś :wink: