Ja nie tyle na samą markę bym narzekał ile na ASO (w moim przypadku), może to problem z komunikacją z klientem a może ich niewiedza. Poza tym nie ma samochodów bezawaryjnych, każde może się zepsuć, niedomagać niezależnie od tego czy właściciel dba bardziej lub mniej, przed Forkiem miałem Vectrę C, auto 10 lat w rodzinie (wziąłem od teścia po dwóch latach) i słowa złego nie powiem na tą markę i ASO do którego jeździłem, ale wiem, że niektórzy mieli wybrane jaja przez takie auto, tutaj podobnie - jeden nie będzie miał problemów jeżdżąc na 95 i wymieniając olej co 15kkm inny będzie odwiedzał mechaników co miesiąc.