Skocz do zawartości

Pitter

Nowy
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pitter

  1. 5 godzin temu, yarthecat napisał:

    Czujniki z przodu bardzo ładnie wkomponowane (bo rozumiem niefabryczne tylko dołożone przez salon), napisz proszę jak działają, tzn gdzie i czy wyświetla się info o zbliżaniu do przeszkody czy tylko bipanie jest?

     

    Czujniki dealer ładnie polakierował i zamontował w obu zderzakach, faktycznie nie rzucają się w oczy. Jest tylko "bipanie".

    @moominko spróbuj znaleźć te na tylnym zderzaku - może pójdzie łatwiej i odzyskasz wiarę w sokoli wzrok :)

     

     

    SXV_200152.jpg

    • Super! 1
  2. No to mam i ja :D :yahoo:

    Dziś wreszcie odebrałem swojego nowiutkiego XV! Na razie uczę się tych wszystkich elektronicznych "bajerów" - moje wcześniejsze auta w porównaniu do tego cacka są jak cep do kombajnu.

     

    SXV.jpg

    • Super! 2
  3. 2 minuty temu, PawelP76 napisał:

    Tak pierwsze.

    Dla mnie także XV będzie pierwszym Subaru, dotychczas nie miałem z tą marką żadnej styczności. Parę lat temu była Toyota (RAV4), jeszcze dawniej różne Fiaty oraz Ford, obecnie francuskie (Citroeny i dostawcze Renault). Ale teraz przyszedł czas na Subaru - zobaczymy co czas pokaże, może z tą firmą na dłużej zostanę.

  4. 58 minut temu, PawelP76 napisał:

    No to i ja się pochwalę. W piątek odebrałem swojego XV. Kolor Quartz Blue.

     

    Gratuluję nowego nabytku! Widzę że grono użytkowników XV w tym kolorze ciągle się powiększa, jeszcze kilka dni i ja do Was dołączę :D Życzę bezpiecznego i bezawaryjnego użytkowania!

    Z ciekawości - czy to Twoje pierwsze Subaru?

  5. @Blixten , @moominko - gratuluję oraz życzę bezpiecznej i bezawaryjnej jazdy! Wybraliście najładniejszy kolor, czyli taki sam jak ja ;) Niestety na swojego "niebieskiego" XV jeszcze czekam, jednak czas szybko leci więc wkrótce dołączę do grona użytkowników XV II QBP :)

    Oczywiście podzielcie się wrażeniami z pierwszych dni użytkowania.

  6. I tak niedługo wersja z silnikiem 2,0 będzie niedostępna (przynajmniej przez jakiś czas), więc kto się zastanawia niech bierze to co jest!

     

    Przesadnie ekologiczna i biurokratyczna Europa robi swoje - nadmiernie restrykcyjnymi normami i niekiedy bzdurnymi przepisami wymusza np. stosowanie filtrów GAP lub innych kosztownych rozwiązań technicznych w silnikach, ale także prostuje banany, ślimaka przekonuje że jest rybą itp itd. Nieważne że w VAG rośnie afera dieselgate, nieważne że praktycznie każdy inny producent musi coś "kombinować" żeby spełnić normy i utrzymać się na rynku, nieważne że od co najmniej paru lat norma NEDC totalnie nie przystaje do realiów i próbuje robić z nas idiotów (kupujesz auto zużywające katalogowo X litrów, dodaj do tego 20 - 50% to może zbliżysz się do faktycznego zużycia) - tego jakoś nikt w porę nie zauważył. Niewykluczone że całkiem niedługo będziemy zmuszeni do kupowania samochodów elektrycznych, w których samo wyprodukowanie oraz późniejsza utylizacja baterii o odpowiedniej pojemności będzie zdecydowanie bardziej trujące dla środowiska niż cały cykl produkcji, eksploatacji i złomowania / recyclingu tradycyjnego spalinowego samochodu. A ładować nasze nowe elektryki będziemy "brudnym" i drogim prądem wyprodukowanym np. z węgla brunatnego - już czekają nowe odkrywki w Złoczewie, Gubinie czy jeszcze innych miejscach. Ja naprawdę nie mam nic do samochodów elektrycznych - idea jest super, technologia działania samochodu elektrycznego też nieźle już opanowana (jeździ toto całkiem fajnie), ale technologia, koszty i obciążenia środowiska przy produkcji akumulatorów oraz infrastruktura i "logistyka" systemu dystrybucji energii i ładowania takich samochodów są bardzo mocno niezadowalające!

     

    Więc - kupujmy solidne samochody spalinowe póki są dostępne :)

    Idąc tym tropem zamówiłem XV z motorem 2,0 zanim jeszcze dodali do niego GAPy czy inne "zamulacze".

    • Lajk 3
  7. Hmm, z tym docieraniem to może na początek ze 100 godzin niech silnik pyrka na biegu jałowym w zaparkowanym samochodzie :biglol:

    A na poważnie - wystarczy w początkowym okresie nie katować motoru zbyt dynamiczną jazdą i tyle. W żadnym wcześniejszym aucie nie robiłem szczególnych ceregieli przy docieraniu, ale uważałem żeby nie przesadzać z obrotami, a zaturbione silniki przed wyłączeniem choć chwilę wychłodzić na wolnych obrotach.

  8. Gratuluję wszystkim, którzy odebrali już swoje XV-ki, ja niestety muszę się okazać cierpliwością jeszcze przez jakieś półtora miesiąca :(

     

    Co do wersji wyposażenia to poszedłem na całość wybierając Exclusive+. Fakt, że niektóre dodatki nie były mi szczególnie potrzebne, ale całościowo ta wersja najbardziej mi odpowiada i z paru opcji zdecydowanie nie chciałbym rezygnować. A to że kiedyś przy odsprzedaży różnica się nie zwróci - trudno. Myśląc takimi kategoriami należałoby kupować tylko najpopularniejsze na rynku wtórnym modele i to niemal "golasy" w podstawowej wersji, ale jednak wolę jeździć czymś innym niż stutysięczną w PL Octavią na TSI (nie ujmując nic Octavii, bo i takie auto kiedyś mieliśmy).

     

    Z innej beczki - orientujecie się może jakie są zasady i koszty aktualizacji nawigacji w nowym XV? Bo o ile dobrze pamiętam to sprzedawca w salonie nie znał odpowiedzi na pytanie czy oraz ile (bądź przez jaki okres) dostępne są bezpłatne aktualizacje fabrycznej nawigacji, ani jakie są koszty aktualizacji w późniejszym terminie.

    • Super! 2
  9. 3 godziny temu, moominko napisał:

    Zresztą do XV przymierzaliśmy się już około rok temu, ale wtedy uznaliśmy że za wcześnie na zmianę samochodu.

    @moominko  na pewno warto było ten rok poczekać i teraz kupić XV nowej generacji - wszyscy twierdzą że zmiany są tylko na plus. Czasem "co nagle to po diable" :)

     

    • Lajk 1
  10. To widzę że paru "bliźniaków" XV w kolorze QUARTZ BLUE PEARL pojawi się na drogach, niektóre pewnie z tej samej dostawy do PL (mój ma dojechać na początku lipca).

    My także rozważaliśmy kolor pomarańczowy - zdecydowanie "charakternie" prezentuje się na fotkach. Nie mieliśmy jednak okazji zobaczyć takiego w naturze, poza tym kiepsko z dostępnością, a sam lakier nie ma chyba żadnej perłowej czy metalizowanej warstwy więc pewnie może być mniej trwały (kwestia rys, zmatowienia). W moim akurat przypadku żona nie była hamulcowym i nie sprzeciwiała się lakierowi orange.

    Czarnym autem jeździłem parę lat (zwykły lakier, nie żadna perła) i potwierdzam co większość tutaj pisze - brudzi się strasznie, widać na nim wszystkie rysy, a nawet tuż po umyciu wyłażą zacieki, miejsca niedomyte itp. Ten samochód pożegnałem 3 lata temu i do czarnego raczej nie wrócę.

    Białymi samochodami jeżdżę obecnie, faktycznie zrobiły się popularne i wiele aut bardzo dobrze wygląda w bieli. Jednak czasem trzeba bardziej gruntownych zmian, a skoro nigdy nie miałem Subaru i nigdy nie miałem auta w kolorze niebieskim lub jakimkolwiek pochodnym to niech teraz będzie "niebieskie" Subaru :)

    A tak zupełnie na serio to na XV trafiłem zestawiając ze sobą kilka kryteriów wyboru - auto podwyższone, silnik benzynowy ewentualnie hybryda, automatyczna skrzynia biegów, napęd na 4 koła, adaptacyjny tempomat i inne "wspomagacze" jazdy - jak w mordę strzelił wychodzi Subaru XV. Wydaje mi się, że tym modelem Subaru zyskuje spore grono zupełnie nowych klientów (nigdy wcześniej nie posiadających auta tej marki), a przy okazji niezbyt agresywny marketing jak i raczej niewielka podaż gwarantują, że auta pozostają dość niszowe - dlatego w tłumie na drogach użytkownicy Subaru mogą się wzajemnie zauważyć i pozdrowić, taka trochę "nadzwyczajna kasta" ;)

    Ciekaw jestem jakie były Wasze kryteria wyboru samochodu.

    • Super! 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...