Oczywiście, że winny!! Nie wydał ochronie ostrej amunicji .
Inne sporty, np. skoki narciarskie, też ogląda wiele osób. Oprawa, szczególnie w Polsce, też jest niczego sobie, a nikt nikogo nie naparza krzesełkiem :roll:.
Bardzo dobre porównanie! :wink: Idąc Twoim tokiem rozumowania cofamy się o 800 lat, a w dłoniach, zamiast "i-phone-ów", dzierżymy miecze, siekiery i pałki. Łączymy się w grupki (jedni wolą kolor zielony, a drudzy np. czerwony) i spotykamy się na jakiejś polanie. Naparzamy się tym żelastwem aż na polu bitwy zostaną przedstawiciele jednej frakcji. Od razu wiadomo kto jest silniejszy, lepszy i nie trzeba przy tym niszczyć publicznego oraz prywatnego mienia.
ps. nie czytam "wybiórczej" / TVN oglądam, ale tylko TURBO.