Skocz do zawartości

saimon863

Nowy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez saimon863

  1. w gc zasada działania jest bardzo prosta, łappa chodzi na tulejce przesuwając łożysko oporowe. Łapa to jeden kawał metalu bez regulacji wiec wydaje mi sie że nie ma regulacji tam ale niech może mądrzejsi sie wypowiedzą jak sie mylę
  2. raczej źle sie jej ustawić nie da bo na odwrót nie wyjdzie więc to odpada a regulacji na niej nie ma chyba że o czyś nie wiem
  3. Witam, czy ktoś z tu obecnych miał podobny problem, a mianowicie po wymianie wysprzeglika na nowy po parokrotnym naciśnięciu pedału sprzęgła tłoczek wysprzeglika wysuwa sie za bardzo tak że wyskakuje ( nie całkiem) z wysprzeglika na tyle że potem lekko sie kosi i nie wraca z powrotem, wysprzeglik dobrany katalogowo. nie wiem jak było wcześniej na starym wysprzegliku gdyż ciekł i nie było sprzęgła, dodam jeszcze że w tym samym czasie zostało wymienione kompletne sprzęgło i może to też mieć jakiś wpływ, z góry dzięki za pomoc. pozdrawiam
  4. dodam że pisząc nowy blok mam na myśli kompletnie nowy blok który można kupić na salonie subaru wraz z panewkami, korbowodem, wałem i tłokami
  5. Dawid555 sam składasz silnik czy może jakaś firma? tłoki nadwymiar?
  6. dlatego pierwsza myśl była kupno całkowicie nowego oryginalnego bloku z bebechami, wtedy można uniknąć problemów takich jakie wiele osób miało że złym złożeniem silnika i niech mówi kto co chce wpadki zdarzają sie nawet najlepszym warsztatom a taki nowy blok wyklucza to że może później być coś nie tak z blokiem, i wcale nie wychodzi wiele drożej niż taki kompleksowy remont i ku takiemu rozwiązaniu skłaniałem sie najbardziej jedynie co mnie zastanawiało czy przeniesie bez problemu taką moc jaka planuje. Co mam do wymianę w silniki dobrze wiem, poza tym ja starych gratów drugi raz do silnika nie planuje wkładać żeby za rok sie coś innego wysrało, a tak jak mówiłem delikatnie autem nie jeżdżę, więc od pompy oleju po wał i korbowód na pewno wkładał bym nowy, jedynie blok był bym skłonny wykorzystać ponownie. Reasumując zakres prac w moim przypadku to remont całościowy na wszystkich nowych częściach lub całkowicie nowy słupek poza głowicami i innych możliwości zakładania starych części nie biorę pod uwaga gdyż nawet gdy by trzymały parametry w granicach dopuszczalnych przez serwis, to dalej to to już stara rzecz i wytrzymałością nigdy nie dorówna nowej
  7. Witam jeszcze raz wszystkich forumowiczów, mimo że w temacie mechaniki nie jestem laikiem chciałem sie poradzić osób którzy w temacie subaru siedzą od wielu lat i dobrze orientują sie dobrze w temacie remoncie tej jednostki. A mianowicie, jestem szczęśliwym posiadaczem wspomnianego wcześniej wrxa type ra z 2000 roku 280 koni w serii. W zawiązku z tym że nie planuje z autem rozstać sie w najbliższym czasie a przyszedł czas na remont silnika, chciałem zapytać o parę spraw, temat wiele razy poruszany ale może ja sięgnę trochę głębiej, pierwsze myśl była kupienie nowego całego bloku i przełożenie osprzętu i głowic z mojego oczywiście głowice przed założeniem były by odpowiednia przygotowane, później chwila refleksji i myśl czy taki seryjny nowy blok od wrxa wytrzyma 360 koni bo tyle mój wrx ma obecnie i przy tym chciał bym zostać (układ wydechowy z kolektorem włącznie większy, głowice obrobione i wypolerowane, ostre wałki rozrządu, duży IC, pompa paliwa walbro i parę innych rzeczy), druga myśl była czy nie lepiej remontować mój stary blok (przebieg 120 tys km) na mocniejszych komponentach, nie ukrywam żę autem nie jeżdżę delikatnie a nie chce go za rok z powrotem rozbierać. Dodam żę auta nie jest rajdówką ale zdarza mi się wyskoczyć na tor raz w miesiącu, proszę tylko o merytoryczne wypowiedzi która opcja według was w moim przypadku będzie rozsądniejsza, pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...