Hmm, sporo spotkań jak na jeden dzień. Ja od miesiąca nie mogę spotkać forumowego auta, ba odkąd sam mam świnkę, nie widziałem żadnego.
Macham "nieobświniaczonym", ale z moją posturą i fryzurą, hehe, pewnie myślą, że chce ich z niego wysadzić... Sądząc po minach
Wiesz to trzeba trafić w odpowiednią godzinę
Ja też myślałem, że mojej oświniaczonej Prmierki z forum nikt niedostrzeże I niespodzianka Urbanek ją dostrzegł :cool