Skocz do zawartości

sim_one

Użytkownik
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sim_one

  1. Dla mnie Eco Driving to taka paplanina marketingowa. Jak ktoś umie jeździć samochodem i trzeba mu jechać oszczędnie to wie jaki zakres prędkości / obrotów slinika / przyspieszania używać by uzyskać zamierzony skutek... Bicie piany wokół takich umiejętności i traktowanie ich już prawie jako dziedziny nauki jest bezsensowne... Za chwilę usłyszymy że jak ktoś umie bokiem polecieć i dynamicznie wyprzedzać to jest wyznawcą Power Drivingu a jak jeździ samochodem zapakowanym po brzegi znajomymi i bagażami na wakacje to uprawia Social Driving. Ot, bełkot by zapełnić szpalty gazet i programy motoryzacyjne...
  2. Przegrzebałem trochę neta, samochód i instrukcję . W instrukcji jest jasno powiedziane ma być spełniona norma PL-EN 590. Supradiesel ją spełnia i nie ma więcej niż 5% biokomponentów... czyli nadaje się. Paliwo, którym się chwalą, że jest Supra z założenia powinno być wysokiej jakości więc w większym stopniu niż reszta pozytywnie wpłynie na żywot wtryskiwaczy. Rozumiem, że występowanie dodatków w paliwie... które spełnienia w/w normę powoduje, że nie muszę się ich bać... Czyli nieznacznie więcej płacę a samochód się ma dobrze... I tak chyba już pozostanie
  3. A lejecie "normalną" ropę czy supremę ze Statoil? Może to się wyda śmieszne, ale o ile na początku nie było żadnej różnicy to po przejechaniu ponad 10kkm skusiło mnie zatankować na próbę supremę i... czuć po pracy silnika, że mu lepiej wchodzi to paliwo.
  4. W ciągu ostatnich 2 dni udało mi się pobić moje dotychczasowe rekordy :razz: Bardzo wolna i delikatna jazda poza miastem przy obrotach rzędu 1,5krpm (przyśpieszałem dynamicznie i na wyższych obrotach oczywiście) dało wg komputer średnią z dystansu 50km 5,2l / 100. Przez chwilę w granicach 30-tego kilometra pokazywało nawet 4,8l/100km :roll: . Dla odmiany, bardzo dynamiczna jazda na autostradzie pozwoliła zobaczyć na wyświetlaczu średnią 11l/100km . Rozrzut spalania godny benzyniaka! Swoją drogą (nie mam ciągle instrukcji więc nie wiem na jak niskich obrotach można jeździć by nie zarżnąć silnika ) coś się dzieje tuż powyżej 1500 rpm... Albo turbo zaczyna tłoczyć albo coś innego się przestawia bo już przy 1,7 czy 2krpm nie pozwalają osiągnąć takiego niskiego spalania.
  5. Po tym jak przeczytałem też zacząłem zwracać uwagę i mam ten objaw. Nie za każdym razem oczywiście. Myślę (i też ciekaw jestem wytłumaczenia) że jest to związane z działaniem napędu bo u mnie jest to też w momencie kiedy koła hamują (puszczony gaz i wciskam sprzęgło). Jeśli normalnie przyśpieszam i zmieniam biegi z 1 na 2 czy 2 na 3 nie ma żadnego problemu.
  6. Ma to jakiś związek z radiem bo jak je włączę to przestaję to słyszeć :razz:. A na serio to mi tak cichutko pojękuje wspomaganie od zawsze (pierwszego dnia po zakupie), ale da się to usłyszeć tylko z rana jak jest zimny samochód. Z chmur(k)ami z tyłu też tak miałem, że patrzyłem na nie, patrzyłem... i jak się przestałem przejmować to samochód od razu zrywniejszy się zrobił . Ale jak ktoś wspomniał... chyba ma to trochę związku z paliwem bo różnie to wygląda. Żeby było śmieszniej to chyba najgorzej po zalecanym besiarkowym oleju ze Statoil.
  7. Nie zamierzam zniechęcać do autka... ale jeśli w umowie stoi MY09 to ma być MY09 i tyle ich problem. W końcu to jest umowa na piśmie a nie luźne gadki w Heyah. Równie dobrze mogliby wydać inny tańszy model i poweidzieć, że był błąd... najgłupsze tłumaczenie jakie można wymyślić. Miałem tak przed laty, że kupowałem auto (nie Subaru) w momencie kiedy zmieniali specyfikację i w standardzie z 2 robiły się 4 poduchy. Dealer udawał głupa, że niby nie zauważył braku bocznych poduszek i na bezczelengo kity wciskał. Nie udało mu się . Wg mnie w świetle prawa samochód powinien zostać na koszt dealera dozbrojony w opcje występujące w MY09 których nie ma w MY08 lub inne rzeczy o porównywalnej wartości (bony paliwowe?, cokolwiek).
  8. :razz: Jest nas już dwóch. Sprawdziłem zanim zakupiłem... i na słupku przy drzwiach kierowcy widnieje informacja odnośnie ciśnienia opon 215/60R16 więc na pewno zgodnie z homologacją będzię .
  9. Właśnie kupowałem felgi 16" na zimę i wg katalogu akcesoriów ściągniętego gdzieś z Subaru UK dostępne są 2 typy 16'' felg i przy obu jest napisane "16x6.5JJ offset 48 215/60R16". 17-stki też nie mają ET 55 ale "17x7JJ offset 48 215/55R17".
  10. No to na 100% nie momo a wersja bez nawigacji.
  11. Nie jest to pocieszające ale dzięki za odzew. W takim razie na stówę odwiedzę ASO.
  12. Emil Frey Kraków Tak Nie wiem jak wygląda momo... Mam standardową kierownicę, taką jak widać tutaj -> http://www.subaru.pl/08outback_interior_features.html tylko oczywiście zamiast sterowania radiem po lewej była plastikowa zaślepka.
  13. Powinno być jak w OBK... Ja do MY08 dokładałem sterowanie w ASO - koszt sterowania na kierownicę ok 350zł - kupuje się zestaw na obie strony czyli i tempomat i sterowanie audio... i wykorzystują tylko połowę zestawu (part# 83154AG001). Instalacja była.
  14. No to ja też już jestem po ok 5kkm... Wszystko fajnie tylko czasami mam taki stres bo nie jestem pewien czy wszystko w normie. 1. Już nie pamiętam dokładanie jak było na początku (to jakieś 2 miesiące temu!) ale przy zbieraniu się za niskich obrotów ten dieselek zostawia mi chmurę spalin z tyłu. Mówię o przypadkach kiedy zdarza się że trzeba się dynamiczniej zebrać bez redukcji - przedział 1,5 - 2 krpm praktycznie zawsze skutkuje chmurą z tyłu. 2. Druga sprawa to charkot zaworami albo czymśtam (taki charakterystyczny dla diesli dostawczaków) jak się mu mocniej dociśnie... i to dotyczy całego zakresu obrotów używanych przy przyspieszaniu tzn. 2 - 4 krpm. Nie wiem czy już mam manię czy może warto udać się do ASO i nie czekać do przeglądu? Czy wam te silniczki chodzą cały czas tak cicho i czysto jak podczas normalnej spokojnej jazdy czy też obserwujecie takie rzeczy jak wyżej opisałem?
  15. sim_one

    Legacy czy Outback

    OBK wcale się gorzej w zakrętach nie zachowuje... może nieznacznie większy wychył niż Legacy ma. Jak się chce mieć auto co po zakrętach bez wychyłów chodzi to bez obrazy ale lepiej kupić BMW... ale tu nie wychyły chodzi tylko o przyczepność w warunkach kiedy jej brakuje, a ta jest taka sama w Legacy i OBK.
  16. sim_one

    Legacy czy Outback

    Legacy da więcej przyjemności z jazdy cywilnej, codziennej, po asfalcie (w mieście), Outback bardziej buja ale mimo wszystko przy dużych prędkościach idzie jak tramwaj. Ja wybrałem Outbacka bo jak trzeba się gdzieś wybrać z pełnym załadunkiem bagażu to przy samopoziomującym zawieszeniu tyłu nie ma obawy o zbyt mały prześwit między podwoziem a powierzchnią dróg "krajowych". Jak ktoś (dzieci?) ma chorobę motoryzacyjną to na 100% w Outbacku w przypadku szybkiej jazdy po krętych wyprofilowanych lub nierównych drogach gdzie lekko i łagodnie zabuja przypadłość się odezwie. Podejrzewam, że Outback jest też głośniejszy przy dużych prędkościach przez dodatki typu plastykowe wykończenia przy progach czy błotnikach.
  17. Sprawdziłem dzisiaj GPS-em na ile prędkościomierz zawyża wskazania... i wychodzi w miarę ok - licznikowe 200km/h to ok 186 w rzeczywistości. Prędkość maksymalną w/g papierów (200 km/h) trudno jest osiągnąć (strzałka musi pójść w okolice 214!). Na razie mam 3kkm przebiegu, może się coś jeszcze zmieni w miarę zwiększania się przebiegu. Wspominany na forum box robiący 180 KM zdaje się dawać idealne osiągi dla tego samochodu... powienien pozwolić na zwiększenie prędkości o 15-20km/h, czyli efektywnie urealnić deklarowane 200. Pomijając duże szumy (te wysztkie plastikowe elementy zewnętrzne, pewnie wlot powietrza na masce) na pochwałę zasługuje stabilność samochodu przy dużych prędkościach... i coś czego jeszcze nie spotkałem w innych samochodach- można naprawdę puścić kierownicę i przejechac np. kilometr prościutko bez nawet minimalnej zmiany kursu!
  18. Hehe, ten diesel jest super, jeździłem już kiedyś dieslem R6 pracował gładko ale był wolny w rozkręcaniu się. Panie i Panowie zamiast zrzędzić, że na gnojówkę, że nie to itp... trochę szacunku, w końcu to nie R4 na pompowtryskiwaczach. Właśnie dla tego silnika (coś nowego i niezwykłego mimo ryzyka "chorób wieku dziecięcego") i dla napędu SAWD kupiłem swojego OBK... bo lubę samochody ciekawe. Poza tym bez dorabiania zbędnych teorii, jak ktoś cokolwiek się orientuje to sam zauważy, że stosunek ceny do jakości + wyposażenia + technologii jest chyba nie do pobicia na rynku nowych samochodów!!
  19. Zgadza się, przy drugim wciśnięciu już dosyć wysoko stawia znacznie większy opór (coby nie powiedzieć twardnieje :cool: ).
  20. No właśnie hamulce są jakieś takie miękkie... i dzisiaj zauważyłem że jak się uczciwie wciśnie w trakcie postoju hamulec to powoli acz skutecznie idzie w podłogę... Czy też tak macie? Przy szybkiej jeździe autostradą hamowanie wygląda mi w tym modelu bardzie na wytracanie prędkości. Może tu jest normą, że trzeba go mocno i głęboko deptać? W drugim samochodzie mam owszem większe tarcze ale lekkie wciśnięcie wystarczy by samochód stawiać dęba przy "dużych prędkościach autostradowych" :razz: I druga sprawa - do właścicieli OBK bardziej - czy przy przejeżdżaniu progów zwalniających macie takie stuknięcie tylnego zawieszenia? Jakby szybko i twardo opadało powodując wzajemne uderzenie jakichś elementów. Zaznaczam że przejeżdżam te progi wolno, bo to samochód prywatny nie służbowy :wink:. Dopiero b. wolne przejechanie jest ciche i łagodne.
  21. Też się zastanawiam... w BMW 520d (E60) to na 6-tym biegu jest jazda 120km/h przy 2000 obrotów.... i to ma sens bo ciszej jedziedziesz na autostradzie ale tu cieszę się, że mam 5 biegów.
  22. Widziałem wykres przełożeń dla tej skrzyni - 6-ty bieg praktycznie pokrywa się z 5-tym w legacy, więc efektywnie zwiększono tylko ilość biegów pośrednich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...