luki266

5, a 46 to chyba znaczna różnica

Tu masz: viewtopic.php?f=15&t=147885&p=1432110#p1432110 mieści się w pułapie

Właśnie skończyłem tę lekturę i się zastanawiam, czy z tymi hamulcami to nie bardziej wina opon? Nie wiem jakie ma aktualny model jako OEM, ale w poprzednim na Geolandary było sporo narzekań.

Właśnie wymieniłem te poliuretany na zwykłe i w końcu błoga cisza. Faktycznie jak wspominał kolega włyszkow te poliuretany (znanej marki) mają większą średnicę os oryginałów. I to dosyć sporą... Moja historia była taka: Słyszalne skrzypienia i stuki, idąc za doświadczenie z OBK wymiana łączników - jest lepiej, ale nie do końca. W kolejce gumy, decyzja pada na poliuretany no bo mają być lepsze. Po założeniu faktycznie, jest cisza...niestety tylko przez dwa tygodnie. Myślę, nie ma szans by poliuretany padły. Ruszamy dalej w poszukiwaniach. Pojechałem na szarpaki i oględziny. Doszukałem się z mechanikiem uszkodzeń na tulejach (tych dużych) - były lekko zmęczone. Padła decyzja wymieniamy. Po wymiania...bez zmian. Zawieszenie całe wymienione, a skrzypi i stuka dalej. Kolejna decyzja wracam na oryginały z gumami. Efekt...w sumie to wymianę tulei można było odciągnąć w czasie, ale dla samochodu to na pewno nie była zła decyzja. Mam nadzieje na kilka miesięcy spokoju. Pozdrawiam

A ja nie... ale jak już napisałem kwestia gustu. Oba są dobre i gra Pozdrawiam

Myślę, że w drugą stronę tak samo. Każdy ma gusta i o nich się nie dyskutuje. Każde z tych aut jest dobre, ma swoje wady i zalety, ale mimo wszystko są to auta nie do porównania. Jak już zostało wyżej napisane są to inne klasy i inny klient docelowy.

Przy Tribece ewentualne późniejsze koszty obsługi samochodu będą prawdopodobnie zdecydowanie niższe jak przy Q7. Nie miałem Q7, ale kumpel takim jeździł i koszty przeglądów, części zamiennych do przyzwoitych nie należały.

rewelacja - Tribeką 3.6 musiałem się "namęczyć" aby to osiągnąć To se ne da Na autobahnie przy 110 ponizej 12 nie zeszliśmy Da się, mi na trasie Bielsko - Freiburg - Bielsko (do 140 km/h) wyszło 21,9 m/g (10,8 l), a na przestrzeni roku użytkowania - 8000 tysięcy mil średnie spalanie 18,6 m/g (12,7 l) - jazda głównie na krótkich trasach, takich do 30 km, bez strasznych korków i bez szaleństw. Pozdrawiam

Nie wiem jak w USA, ale u nas jeżdżć Tribecą poza wszelkimi kwestiami solidności samochodu jesteś bardziej oryginalny. Q7 jak mrówek

Ja właśnie takie włożyłem i nie jestem do końca zadowolony. Będę je zmieniał na oryginały. Zmiany wielkiej nie czuć, a jakieś dziwne odgłosy dochodzą. Nie jest cicho jak miało być.

Potwierdzam, tylko zakładaj oryginały, bez wynalazków.

Chyba wszystko bedzie zalezalo od tego co kto uwaza za miasto I jakie ono jest.

Też mi się wydaje, że to tarcze, ale są można powiedzieć świeże i bez żadnego mocnego hamowania. No i po założeniu nie biły. Jak tarcze to trudno, będzie reklamacja.

Nie, felgi proste i świeżo po wyważeniu. Te dwie kwestie na 100% odpadają. W kolejnym tygodniu będę mierzył bicie tarcz i tę kwestię się wykluczy lub wyjaśni, że coś z tarczami nie tak. Przy okazji wyważania opon wyszło, że do wymiany są tylne tuleje w wahaczach. Są już popękane... nie wiem, ale jak one dobrze nie trzymają może też dają taki efekt. Nie mniej jednak trzeba je wymienić (już zamówione).

Są na 100%, sam brałem. Pytaj o Pana Dominika, on zajmuje się sprzedażą Subaru (na piętrze nad Oplami - nie w serwisie) i ma łapki, przynajmniej ostatnio miał. Pozdrawiam

Może odgrzewany temat, ale czy są różnice w wersjach EU i USA? Chodzi o gumy wahacza. Pozdrawiam

Myślę, że sama wymiana gumek to nie problem. Oczywiście do czasu, aż mocowanie tychże padnie ale to jeszcze ze dwa lata

Nie masz czasem numerów seryjnych? Chodzi mi o te KAYABY

No właśnie

Czy są dostępne na rynku amortyzatory inne jak OEM?

niestetety do mojej nie pasuje. Skończyło się na podmianie gumek...dobre choć co. Mocowanie w amerykańskiej jest takie przesuwane, a w tych typowe na zaczep. Pozdrawiam

To się dzieje tylko przy ruszaniu do przodu, obojętne czy są skręcone czy proste. Przegub by chyba stukał także podczas jazdy. -- 24 sie 2011, o 08:03 -- Sprawdzałem pod samochodem, poruszając wałem to wtedy stuki dobiegają z skrzyni

Tzn. luz na mocowaniu czy na krzyżaku? Pozdr. Na krzyżaku

Ja się zastanawiam czy nie jest to mocowanie wału. Miałem kiedyś w innym aucie podobny przypadek jak był luz na krzyżaku w wale. Nie wiem jak tu to wygląda, bo nie patrzyłem. Jutro będę na kanale to sprawdzę też te ewentualność.

Witam Czy coś się wyjaśniło u Ciebie z tymi stukami? Ja mam podobny problem ale w Tribece.