Auto przebieg 110 000 km ostatnie, 6 lat stało w ogrzewanym garażu - nie ruszane, nie odpalane z powodu śmierci właściciela. Stan wizualny super. Mechanicznie - jak to auto które stało w garażu bez ruchu. Na początku akcji-reaktywacji - wymiana gumowych elementów zawieszenia, wymiana oleju i wszelkich płynów i filtrów, rozrządu. Zrobiłem 3000km i auto zaczęło się grzać. Termostat wymieniony przez pana Januszu, ale to nie było to. Diagnoza na uszkodzone UPG, po rozbiórce - tak było widać "wyłom". Zgadza się, panewki stukały.
Przebieg niewiarygodny, ale prawdziwy. Do 2010 mam faktury za każdą pierdołę. Auto kupiłem od sąsiadki, za małe pieniądze. Także chciałbym troche zainwestować i się cieszyć.