i o takie coś mi właśnie chodzi Dlatego nie chce zaczynać od zbrojenia sie w sprzęt za 15-20 koła. Cwiarę zrobie na tym co mam, a później zobacze. Czasówka tez mi sie wydaje mega nie praktyczna na codzien, zwlaszcza ze mieszkam na wsi pod lasem. Stąd myslalem nawet chwile o gravelu Plusem mtb jest to ze podpinam przyczepke i moge trenować z córką po leśnych duktach, bez obaw o ciezarowki i ruch na drodze 90 procent treningów biegowych uskuteczniamy razem Lato, jesień, zima #bezwymówek Kiedyś moim marzeniem i celem na poczatku biegania był półmaraton. Z pułapu kogoś kto zaczał biegać, żeby schudnać było to nie realne. Teraz o każdej porze roku moge założyć buty i zrobić te 21 km. Różnica będzie tylko w czasie. Teraz celem jest maraton w 4h, a przy okazji mam nadzieje zaliczyć 1-2triathlony w tym roku dla zabawy, i sprawdzenia czy ta zajawka mi sie spodoba.