Skocz do zawartości

okonskik69

Użytkownik
  • Postów

    214
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez okonskik69

  1. Dzięki dzięki za uwagi, chyba jednak dzisiaj tą maszynke obejrze ... No właśnie...jak ocenić stan wiskozy ? Ruszać powoli ze skręconymi kołami ? To by był chyba rekord na miarę Outbacka skądśtam skądśtam carfit , dzięki za pomocne info, może się ta historia skończy na wypadzie do NS :wink: Słusznie, ponoć ktoś już facetowi tą naprawę wycenił, na...925 E Oczywiście w PL wyszłoby taniej, pytanie o ile. I jak to auto zniosłoby 1700 km drogi. Pewnie odpowiedź jest oczywista - uda są dwa : albo się uda albo się nie uda
  2. To chyba tylko w przypadku gdyby potrafili to ocenić bez rozbierania skrzyni...czyżby potrafili :shock:
  3. Tego się spodziewałem, miałem tylko nadzieję że ktoś miał z takim "wyciem" do czynienia, i wie jakiego wysiłku wymaga naprawa. Wiadomo...skrzynia z jednego trybiku i jednego łożyska się nie składa ;/ Na holenderskie ASO ciężko zarobionych jurków nie będe wydawał
  4. Wiem , że to może być zbyt ogólne pytanie, ale i tak je zadam : Rozważam zakup Forka MY98 i w moim głównym obiekcie zainteresowań "uszkodzone jest łożysko w skrzyni" (wg opisu właściciela). Objawia się to tym, że "skrzynia hałasuje". Zastanawiam się czy to częsta usterka (widziałem ze 2 egzemplarze z takim problemem na Alledrogo). Jestem w Holandii, oglądałbym jutro to autko, tylko nie wiem jakie byłyby orientacyjne koszty i trudność naprawy tej usterki. Może ktoś się z tym zetknął w swoim sprzęcie ? :roll: Auto ma ponoć przebieg 130 tys.km ( taak wiem nierealne , ale to chyba nic nie wnosi :wink: ) Wie ktoś coś ? (Pomuki się niecierpliwią :smile: )
  5. Wrzucić "P" i zaciągnąć ręczny, IMHO najmniejsze obciążenia dla skrzyni, zwłaszcza na pochyłym podłożu...
  6. Bynajmniej nie miałem na myśli "tykania wtrysków" :wink: Może to po prostu subiektywne odczucie że czasami jak słyszę dźwięk dochodzący z WYDECHU niektórych aut to jestem pewien że są zagazowane i zazwyczaj mam rację :roll:
  7. Może chodziło o takie specyficzne delikatne "dzyndzyryndzyń" które sie czasem wydobywa z wydechów zagazowanych aut :wink: Przynajmniej mi się wydaje że taki dźwięk się pojawia :roll:
  8. okonskik69

    Zakup Legacy

    Tym bardziej dziwne się to wydaje w Legacy o stosunkowo niskim przebiegu od pierwszego właściciela ... chyba że to był podły właściciel... :roll: Albo egzemplarz taki... Śmiem podejrzewać, że nie ma w tej cenie opłat...np. sama akcyza za takiego Legasia 2.2 wynosi teraz ok. 1700 zł ( rejestrowałem swojego w styczniu)...
  9. Dołączam się do pytania, bo to ciekawe jest :cool:
  10. Odpowiedzi były co prawda bardzo zróżnicowane, ale postanowiłem na razie tego nie zaczepiać, zrobiłem parę tysiączków km, i nic złego się nie dzieje, wentylator się załącza, spalanie też w miarę normalne... :cool:
  11. okonskik69

    LPG w Subaru

    Poczekaj do pierwszej regulacji, ułoży się wszystko. :cool: Uhm, poczekamy zobaczymy :wink: Na razie spalanie w zasadzie bez różnicy czy normalna jazda do 140 km/h głównie trasa, czy miasto+trasa ogniem, takie samo : 14,5 l LPG / 100 km :wink:
  12. okonskik69

    LPG w Subaru

    Śpieszę powiadomić , jestem kolejnym szczęśliwym użytkownikiem Subarynki zagazowanej u Jako :wink: Myślę , że wyprawa się opłaciła, autko zachowuje się bardzo przyzwoicie, chociaż przejechałem dopiero 200 km. Może jest jakieś minimalne pogorszenie osiągów a może mi się wydawało :roll: , ale w sumie trudno mówić o osiągach w przypadku Legasia 2.2 AT :razz: Jak wielu innych forumowiczów polecam to rozwiązanie tym, którzy chcą połączyć przyjemność jazdy Subarynką z oszczędnością :wink:
  13. okonskik69

    LPG w Subaru

    ja czekałem dobę :shock: O proszę, to miło... Już mam pewne informacje od Jako , a tymczasem, gazował ktoś jeszcze Subarynkę w Lublinie?
  14. okonskik69

    LPG w Subaru

    Ale z tego co widzę chyba jeździsz zaturbionym sprzętem? A to chyba inna para kaloszy. Ale dzięki za cenną uwagę, jeszcze gdybyś wskazał kogo w takim razie "nie polecasz", będę wdzięczny :wink: Nie wykluczam wyjazdu do Wa-wki , odległość nie jest jakaś dramatyczna, ale podejrzewam że na usługę u Mr. Jako konkretnie sobie poczekam (chociaż sprawdzę :wink: ) , a trochę zależy mi na czasie, bo jeździć trzeba codziennie, a mój pupilek popijając benzynę momentalnie zlikwiduje moje oszczędności :roll:
  15. okonskik69

    LPG w Subaru

    Skoro się dyskusja tak ładnie toczy , to i ja się dołączę : Przymierzam się do zagazowania swojego Legaca 2.2, robię już mały rekonesansik wśród gazowników, ale chętnie dowiedziałbym się którego z nich z LUBELSZCZYZNY moglibyście polecić ? Interesuje mnie sekwencja w granicach 3 tys. zł . Z góry dzięki za wszelkie uwagi :wink:
  16. Fakt, udało mi się "zarobić" po 10 euro za każdy przekroczony kilometr (a przekroczyłem o 37 km/h ). Przekroczenie powyżej 50 km/h skutkuje zatrzymaniem prawa jazdy (czasowym). Są oczywiście radiowozy tajniackie - mnie capnął zespół : pałkarze siedzący w stojącym przy drodze czarnym Audi A6 Kombi z ręcznym radarem + motocyklista który się pofatygował za mną...
  17. Ok, ale masz inny wskaźnik , więc i wyskalowany może być inaczej... To chyba opcja dająca największą pewność co i jak. Nie wiem ile minut dokładnie, ale wydaje mi się, że "wystarczająco szybko" Niestety jeżdżę Legasiem sporadycznie, ale chętnie wyjaśnię tą sprawę. Zna ktoś miejsce gdzie ogarniają Subaru i nie zostawię fortuny (Lubelszczyzna) ? Może być na PW. Wiem - podłączenie do kompa - wszędzie tam gdzie jest taka możliwość ( a może się mylę ? ). Pytam też "na przyszłość" ...
  18. Uhm , każda opinia się liczy, teraz mam jakiś obraz sytuacji i...chyba trzeba się temu bliżej przyjrzeć, zwłaszcza, że jak sobie teraz pomyślę to nie pamiętam żeby mi się kiedykolwiek włączył wentylator :roll:
  19. Jak uda mi się zorganizować taką podmiankę, pewnie się tym zajmę. Póki co, dzięki za odzew :wink:
  20. Ja z kolei ostatnie kilka dni jeździłem Mazdą 323 1.3 16V z 94' , i tam normą jest wskazówka na 2/3 skali ( w górę), tak jeździłem i wszystko było tip-top. Usiłuję sobie przypomnieć jak to było w moich Imprezkach 1.6 i 2.0...wydaje mi się że jednak wyżej, około połowy skali. Trochę mnie to martwi głównie dlatego, że to ma pewnie wpływ na spalanie. Wychodzi mi nawet 12l/100 Pb przy spokojnej jeździe, wiem że 2.2 AT, ale czytałem tu kiedyś chyba że spokojnie jeżdżąc może wyjść ok 10l.
  21. Tak by sie intuicyjnie wydawało, ale z tego co się orientuję, to co samochód, to obyczaj, dlatego ciekawi mnie jak to jest w innych tego typu Legasiach. Ogrzewanie jest jak najbardziej OK, poziom płynu też, co do termostatu to chyba już nie jest takie oczywiste stwierdzić czy mu ciężko czy nie :roll:
  22. Witam , szukajka nie odpowiedziała na nurtujące mnie pytanie , więc ośmielam się zapytać Państwa : Czy zaprezentowany poziom wskazania temperatury jest normalny dla takiego Legasia 2.2 czy jest za niski i mam niedogrzany motorek? Takie wskazanie utrzymuje się np. po przejechaniu 80 km. Dodam, że nawet po dłuższym "perkotaniu" w miejscu nie podnosi się specjanie... Z góry dzięki za uwagi.
  23. Dzięki, Już nieco szperałem i czytałem o hill holder, ale z tego co wyczytałem chyba nie ma tego w Imprezach, choć moge sie mylić. Poza tym objawy nie za bardzo mi pasują bo u mnie to powoduje problemy z ruszeniem, a co za tym idzie szybsze zużycie sprzęgła...
  24. Witam. Jestem poczatkujacym uczestnikiem forum i wlasciwie rownie poczatkujacym uzytkownikiem Subaru. Oto moj problem: w mojej Imprezce, w najczesciej w momencie gdy uzywam polsprzegla- korek, zawracanie, parking itp, sprzeglo nagle zaczyna dzialac jak hamulec - gdy naciskam pedal, auto praktycznie staje w miejscu - puszczam sprzeglo, wyrzucam bieg - toczy sie...gdy ruszam przy tak "öbciazonym polsprzegle" pojawia sie oczywiscie swoisty zapaszek sprzegla... Kompletne sprzeglo zostalo wymienione ok. 20 tys. km wczesniej - kupilem z dojechanym. Sorry za brak polskich znakow - uzywam holenderskiego Windows. Pozdrawiam forumowiczow.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...