To może i ja się pochwalę
Na zdjęciach moja suczka - przekochane zwierzątko. Śmieję się, że gdzieś w przodkach musiała mieć jakiegoś kota, bo genialnie poluje na ptactwo, krety, szczury, myszy, a także niestety czasem na koty i nawet 2 razy większe od siebie psy. Mimo, że jest to mała psinka, rozpiera ją energia, włazi gdzie tylko się da, im wyżej tym lepiej, więc trzeba jej pilnować
Jak większość kobiet, także ta ma chłopa - nieco większego od siebie, czarnego, który jest jej całkowitym przeciwieństwem - leeeżyyyy, śpiiiii, jeeee i tyje I nie lubi zdjęć (boi się), dlatego mu nie robię
edit: a jednak coś znalazłem Tak się potworki bawią ze sobą Widać kto dominuje