Skocz do zawartości

Golfstrom

Użytkownik
  • Postów

    408
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Golfstrom

  1. A moja rola tu gdzie? Przecież tak naprawdę to Ty sam sprzedałeś ten samochód

    Ja tylko wypisałem papierki.

     

    O! Dzięks mate. Aleś mnie połechtał. Ten... tego... :oops:

    Nie ma siły, jakiś gadżet muszę od Ciebie wyciągnąć przy tej okazji :wink:

    Może przy okazji zamiany Outlandera na Forestera - jak dojdzie do skutku.

     

    pzdr

  2. Nie miałem nigdy automata ale firmę SAMKO znam od strony Subaru właśnie :)

    Jeden z pracowników tej firmy jest nieźle zakręcony na punkcie Subaru (w sensie jak najbardziej pozytywnym) - sprowadzał dla mnie Legaca i w Samko, właśnie go odbierałem.

     

    No i często stoi u nich jakieś Subaru, więc chyba mają wiedzę i doświadczenie.

     

    To tyle moich doświadczeń z automatami :wink:

     

    pzdr

  3. No ja od piątku jestem po totalnym przeglądzie z wymianą rozrządu, świec i "płynów ustrojowych" (oprócz oleju w skrzyni i dyfrze), więc wszelkie "funkcje zyciowe" wszystkich układów na razie bez zastrzeżeń.

    Z zapalaniem jak na razie OK. Tylko te pierwsze kilkanaście sekund.....Brrrrr...

     

    Wracając do pytania z wątku - ja z kolei wczoraj bardzo późnym wieczorem odpaliłem i przejechałem kilka km do całkowitego rozgrzania olejów. Dzisiaj zapalił jakby żwawiej niż wczoraj. Z racjonalnego punktu widzenia nie ma to raczej znaczenia, ale psychicznie poczułem się o wiele lepiej :wink: , tak jak to napisał ktoś wyżej

     

    pzdr

  4. aha, tak wogole to teraz mamy jeszcze jeden argument przeciwko dyzlom :wink:

     

    Wracałem wczoraj z małej pojeżdżawki (kurna, tylny zderzak do wymiany :evil: ) i widzę ne poboczu Octavię na awaryjnych. Zatrzymałem się. W środku trzy osoby z dzieckiem. Czekają na assistance. Okazało się że diesel. Zabrałem mamę z dzieckiem (chore, na antybiotykach) i odstawiłem do domu.

    Jakoś tak weselej na duchu jak można pomóc.

    pzdr

  5. No to "nie-tegesa" na własne życzenie sobie dzisiaj zafudowałem. Taki fajny "prawy do lewego" na lodzie (wyjazd z gruntówki), więc chciałem sie przesliznąć. Ale zrobiłem to za soczyście a na wyjściu z tego lewego stał znak drogowy....... No i..... tylny zderzak jakoś mi się tak rozpękł... :roll:

     

    pzdr

  6. Chyba jest tak że jeśli nie spowodawał kierujący kolizji to można nie wskazywać kto kierował, poprostu mona odmówic skadania zeznań?.

     

    Nie musisz wskazywac, ale wtedy wine bierzesz na siebie i placisz Ty jezeli jestes wlascicielem.

     

    pzdr

  7. Musisz wskazac osobe, ktorej uzyczyles SWOJE auto w czasie, gdy zostalo zrobione zdjecie. W innym przypadku musisz zaplacic Ty (wlasciciel auta).

    W sumie to nie takie zle, ze czasami sylwetka kierowcy jest zamazana, w niektorych sytuacjach dobrze jest wskazac osobe, ktora kierowala, np. malzonke. No pod warunkiem, ze sie zgodzi.....

     

    Tak sie jakos porobilo, ze w zeszlym roku znajomy dorobil sie juz szesnastu punktow, a tu wezwanie na policje - fotoradar.......... dobrze, ze wtedy kierowala jego zona................ :wink:

     

    No i zarobila biedaczka 4 punkty..... Na szczescie ona miala zerowe konto.

     

    pzdr

  8. Bardzo nie teges miałem w piątek 13-stego. Dwa razy zostałem zatrzymany przez "Rycerzy Jedi" na jednej trasie. Kętrzyn-Poznań. Raz wyprzedzanie na podwójnej ciągłej a drugi raz przekroczenie prędkości na dwupasmówce w Gnieźnie. Prędkość po ciężkich negocjacjach zakończyła się pouczeniem, ale podwójna ciągła......... 200pln i 5pkt :evil::evil:

     

    pzdr

  9. Pozdrowienia dla kierowników:

    - czerwonego Legacy sedan (tego antycznego) PWP **** zaparkowanego w sobotę pod WSL na Estkowskiego w Poznaniu.

    - czerwonego Forestera zaparkowanego w sobotę ok. 16.00 na trzecim poziomie parkingu Poznań Plaza

    - srebrnej Imprezy (już ten poprzedni model) CIN **** , z którą minąłem się w niedzielę miedzy Toruniem a Inowrocławiem. Sumaryczna predkość, z jaką się mijaliśmy, to min. 250km/h :wink: , a mimo to usłyszałem ten pomruuuk.... A może chciałem usłyszeć :roll: W każdym bądź razie dobrze, że zdążyłem rozpoznać samochód.

     

    pzdr

  10. - te nowe wieksze lusterka, jak one sie spisuja na brudnych szosach? W Volvo mialem zawirowania i po 1h jazdy przez boczna szybe widzialem tyle co moj pradziadek z jastra. Katastrofa! A te wieksze lusterka w nowym 2006 moha spowodowac jeszcze wieksze zawirowania. Uwazam ze czasem fajnie jest popatrzec sobie na lewo bez otwierania okien.

     

    Znajomy (blueforest z tego forum) kupił niedawno Forysia 2,0L MY'06 i pierwsze dwa tys. kilometrów spedzil na poludniu Polski w gorach. Jest jak najbardziej zadowolony z auta- sprawuje sie super jak na razie.

    Ale.... No właśnie te lusterka to sie jednak brudza :( Nie widzialem, nie jechalem -przytaczam jego opinie.

    Wspominał tez cos o tym, ze jak uruchamia spryskiwacze przedniej szyby, to automatycznie uruchamiaja sie spryskiwacze reflektorow. No i 5l plynu za 5 Funtow (mieszka w Szkocji, wiec tym bardziej boli :lol: ) znika momentalnie.

    Czy te spryskiwacze zawsze "dzialaja" razem?

     

    pzdr

  11. Przyszly dwie przesylki... Uff.... Model od ROJNY i koszulka od Landma.... :mrgreen:

     

    To sie nazywa Just In Time :):)

     

    Ci co nie mogą być, będą trzymać kciuki, żeby spotkanie z Oskarem było jak najbardziej udane. Duchem będziemy z Wami.

    Oczywiście czekamy na fotoreportaż.

     

    POWODZENIA!!!

     

    pzdr

     

    PS. A tak w ogole, to udało się tą niespodziankę utrzymać przed Oskarem w tajemnicy, czy może już wie co go dzisiaj czeka?

     

    pzdr2

×
×
  • Dodaj nową pozycję...