Skocz do zawartości

lukass

Użytkownik
  • Postów

    3709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Odpowiedzi opublikowane przez lukass

  1.  

     

    Jeszcze inaczej - czy uważasz, że pokonywanie zakrętu z dużą prędkością ze spiętymi osiami jest bezpieczne? Tak czy nie?

    Ze sztywno spiętymi osiami - niekoniecznie (choć Justy 1 tak miało i nowe auta WRC tez tak mają), ale wszelkie stany pośrednie są jak najbardziej dozwolone. Idąc twoim tokiem rozumowania i nazywająć brak sztywnego spięcia, rozpięciem, to nowy Forek XT i reszta Subarowskich CVT tez w zakręcie rozpina.......... ba nawet na prostych rozpina........ :facepalm:


     

     

    Nie próbuj uczyć mnie człowieku, jak wygląda dryfowanie.Kim Ty kurde jesteś? Hołkierm?

    Bardziej by się przydał marynarz do nauki tego a nie Hołek :biglol:

  2. Czy zauważyłeś, że podczas tego driftingu auto miało przez 95% czasu wyprostowane koła? Wiesz dlaczego? A może wierzysz w przypadki, zbiegi okoliczności i inne takie pierdoły?

    Obejrzyj sobie filmy z STI czy EVO i jest tak samo - szybka jazda w długich poślizgach autem 4x4 tak właśnie wygląda. Raczej koła są skręcone w tą samą stronę co zakręt, przeciwskrę/kontra pojawia się tylko na ułamki sekund.

    Ale ja nie umiem jeździć, nie znam się, zarobiony jestem. No może po nowym roku i to też nic pewnego.

  3. Ile osób straciło kontrolę nad autem i życie po opóźnionym, niespodziewanym i gwałtownym spięciu Haldexa? Tym nie dało się jeździć.

    To nie ułomność tego Haldexa ich wyrzuciła z drogi, a debilizm i ufnośc że majac 4x4 sa królami drogi. W Subaru skończyliby tak samo. Sam Haldex nie przerzuci nagle bez powodu dużego momentu na tył. Żeby to zrobił musisz mocno zamielic przodem, a to się raczej nie dziej bez udziału kierowcy. Subaru (bez ESP, bo z jest szansa że stłumi głupie pomysły kierowcy) jak mu na lodzie wpakujesz w zakręcie pedał w podłogę skończy przygodę w tym samym rowie co Skoda z haldexem ;)

     

     

    podeprzeć swoje oskarżenia jakimiś konkretami, linkami. Czekam.

    Temu kierowcy chyba zapomnieli powiedzieć że ten haldex na pewno sie rozepnie :lol:

  4.  

     

    Golfa warto kupić , świetny środek , bardzo szybki i < 150 tyś..... :)

    Nie wiem czy traktować to jako wypowiedź z lekką nutką ironii czy innaczej, ale już w wrzesniu miałem oficjalna ofertę od Dealera w PL na wersję 5d z maualna skrzynią (tak chciałem) i z kilkoma dodatkami za 143 tyś zł. Dalej nie negocjowałem bo podjąłęm decyzje o zakupie raczej auta z silnikiem H6 ;)

  5.  

    np.: golf4 R, audi s3/s4, volvo v40 cc t5 awd( 254koni tylko), a45 amg, pewnie cos ze stajni BMW np 1,2,3 z x drive tez by sie znalazlo. Wszystko to haldexy 5 gen albo inne systemy elektroniczne

     

    żadne z nich nie kupisz za 180k pln.... No może golfa. Każde inne jest bliżej 250k pln....

     

    Golfa kupisz poniżej 150tyś realnie........

  6.  

     

    To nie jest nic nowego - temat dotyczy nie tego, jak działają te systemy wykonawczo ( hamulce ), tylko na bazie jakich informacji. W ATV są to czujniki które opisałem ( de facto czujniki z systemu VDC ). VW oficjalnie twierdzi, że podstawie odciążenia koła wewnętrznego .... lecz strannie pomija podanie jakichkolwiek informacji jak to odciążenie jest określane.

    Myslę że gdzieś wkradł się błąd w tłumaczeniach marketingu VAG - XDS działa niemalże identycznie jak ATV - ma za zadanie przyhamować wewnętrzne odciążone koło w celu "wciągnięca" auta do wierzchołka zakrętu. Działa to na podstawie danych z czujników systemu ABS/ESP (jak w Subaru) i pewnie jeszcze kilka danych z sterowników silnika/skrzyni też zasysa. Przewaga ATV i XDS nad starszymi wersjami EDS polega na tym ze działa to przy każdej prędkości (EDS raczej do kilkudziesieciu kmh) oraz że zaczyna działąć zanim koło wewnętrzne straci trakcję - czyli pozwala ją utrzymać a nie odzyskiwać.

     

     

    To jest ... odważna teza. Twierdzenie, że aktywny dyferencjał dla napędu na przód "bije na głowę" ATV jest mnie więcej takiej jakości, jak to że "ABS bije na głowę napęd na 4 koła" . Technicznie - nonsens. Choćby dlatego, że VW nie stosuje "aktywnego dyferencjału" ( to jest np. w STI na centralnym dyfrze ) tylko elektronicznie sterowaną blokadę dyferencjału. Tak więc w warunkach przyczepnych nie może z definicji przekierować momentu na drugie koło - działa wyłącznie zapobiegawczo, czyli na podstawie określonych parametrów ( konkretnie jakich - tego VW nie ujawnia ) wstępnie zwiększa wewnętrzne tarcie dyfra jescze przed wystąpniem uslizgu na kole wewnętrznym. ATV przekierowuje większy moment na kolo zewnętrzne także wtedy, gdy przyczepność jest zapewnione w celu przyspieszenia wygenerownia siły dośrodkowej ( czyli prosto: ponieważ większy moment będzie wygenerowany na kole zewnętrznym, samochód sam skręca do zakrętu wspomagając w ten sposób układ kierowniczy ).

    Oj chyba nie rozmawiamy o tym samym dyferencjale w VAGu:

    "Volkswagen’s new Mk7 Golf GTI, due later this year, will be available with an optional performance pack which includes the “VAQ” differential (front axle transverse differential lock) in the front (driven) axle.

    Unlike the electronic EDL or XDS traction systems, which use a standard differential in conjunction with individual electronic control of the front brakes, the VAQ is an active mechanical clutch pack-based device located between the differential cage and the right-hand drive shaft. The pressure required to actuate the clutch pack is produced and regulated by an electrically-powered hydraulic pump."

     

    Działa to dokładnie jak aktywny dyferencjał i właśnie jest w stanie wygenerować wiekszy moment na na kole dociążonym :idea: jednocześnie nie hamując koła wewnętrznego.

    Żadna szpera czy ATV realizowane przez hamulce tego nie potrafi.


     

     

    Haldex łączy 2 wały prowadzące (w uproszczeniu) do obu osi samochodu i składa się z 3 głównych podzespołów: mokrego sprzęgła ciernego wielopłytkowego sterowanego siłownikiem hydraulicznym pompy hydraulicznej umieszczonej na jednym wale i napędzanej rodzajem krzywki umieszczonej na drugim wale układu hydraulicznego łączącego pompę z siłownikiem i zawierającego elektrycznie sterowany zawór regulacyjny Jeżeli oba wały obracają się z tą samą prędkością, co ma miejsce podczas jazdy prosto po twardej nawierzchni, to pompa nie wytwarza ciśnienia, siłownik nie łączy sprzęgła i oba wały nie są połączone – efektywnie napędzana jest tylko jedna oś (zazwyczaj przednia). W tym stanie możliwe są niewielkie różnice prędkości obu osi np. podczas jazdy po łuku lub pokonywania wzniesienia – nie spowodują one powstania w układzie ciśnienia wystarczającego do połączenia sprzęgła. Natomiast gdy prędkości obu wałów będą znacząco różne – np. podczas uślizgu kół dotychczas napędzanej osi podczas ruszania na śliskiej nawierzchni lub przy ich ugrzęźnięciu – wtedy krzywka na jednym z wałów zacznie się obracać względempompy na drugim wale. W efekcie pompa wytworzy ciśnienie, które uruchomi siłownik i załączy sprzęgło. Oba wały zostaną połączone i moment obrotowy zostanie przeniesiony także na drugą oś. Dlatego nie jest to "stały" (nierozłączny) napęd.

    Nalezałoby swoją wiedze uzupełnić o coś więcej niz ogólniki dotyczące pierwszej generacji :idea:

     

     

     

    Główna przewaga napędu Subaru polega na rozłożeniu momentu na dwie osie w proporcji 60/40.

    A to ciekawe - to ze tak jest inicjalnie nie oznacza zawsze. Trzeba by bardzo dokładnie przeanalizować mapę sterowania sprzegłem w skrzyni CVT, bo mógłbyś się mocno zdziwić. Na forum z kreską ktoś opisywał obserwacje wysterowania selonoidu który odpowiada za hydraulikę spinająca sprzęgło międzyosiowe dla starszych skrzyń automatycznych Subaru i wyniki były dość zaskakujące - w wielu momentach to był samochód bardziej FWD niz AWD ;)


     

     

    Co do "wejścia w zakręt" to Haldexna zakręcie krótkotrwale się spina, by później długotrwale się rozpiąć

    Po co wypisujesz takie bzdury?

  7. Ostatnio rozmawiałem z instruktorem ze szkoły AMG , zna doskonale subaru, evo , i inne , zszedł temat na A45 AMG , i powiedzial wprost , auto szybkie na prostej , bardzo nieprzewidywalne w zakrecie i nie naturalnie sie prowadzace , systemy tak dzialaja , ze trzeba przekrecac kierownica i płuzyc ( w subaru niedopuszczalne ) aby to jechało i zrobiło dobry czas, jednym słowem slabo .

    A widziales kiedykolwiek jakiegokolwiek Mercedesa ktory bylby szybki z powodu prowadzenia a nie mocy?
  8.  

     

    Nie informowali Cie k nie doradzali bys wyprowadzi z dzialalnosci przed zmiana przepisow vat i przed dochodowym by poszlo pol rokunprzed sprzedaz w darowizne ?

    Powiedzmy ze tak nie mogłem wtedy zrobić :(

     

     

    Podobnie auto się amortyzowało więc po co płakać ,że trzeba zapłącić dochodowy od mniejszej wartości jak się nie płaciło podatku od większej wartości.

    Czemu płakać? Bo przez chorą ustawe o VAT mój zysk podatkowy wynosi w przybliżeniu "zero" :(

    Kupiłem za 85 tyś - odliczyłem 6 VATU  i 15 amortyzacji.

    Teraz zapłacę 20, 5 tyś VAT i PIT razem - zysk jak cholera. A US dwa razy skasował VAT za to samo auto :(

  9. Jakoś argument że ktos kupuje nowe STi za prawie 200tyś żeby je upalać na pojeżdżawkach do mnie nie przemawia. Troche zawodów w życiu zaliczyłem i raczej aut salonowych tam nie ma. Owszem sa tam i takie za 200 tyś, ale z salonem to mają one wspólne tyle co ja z baletem ;)

    Większość jednak wychodzi z założenia by kupić cos takiego: http://otomoto.pl/subaru-impreza-wrx-sti-rajdowka-kjs-swiezo-zbudowany-C35017954.html a za reszte dupowóz który wcale nie bedzie wolniejszy od STI MY15 w użytkowaniu na drodze.

    Pewnie jest w pełni prawda że MY15 to najlepiej prowadzące się STi ever, ale na tle konkurencji silnikowej wypada bardzo blado i stoi w miejscu odkąd wyjechał z fabryki pierwszy sTi US-spec ponad 10 lat temu. Nawet japońska konkurencja już ładnych kilka lat wstecz oferowało 2.0T z 400 kńmi i gwarancją :idea:

    Silnik pokroju 2.0 DIT z 350 końmi zamknął by usta wszystkim sceptykom (w tym mi), zapewnił osiągi godne konkurencji i pewnie jeszcze spowodowałby spadek ceny w PL (akcyza) ale póki co FHI i dealerzy w EU musza nas przekonywać ze się mylimy i 2.5T jest lepsze :evil2:

  10.  

    Lukass chyba ma rację. :)

    Chyba jednak nie :)

     

    O ile mnie pamięć nie myli to Pirelli RK sa dopuszczone do regionalnych czempionatow i jeździł na tym Paulo Andreucii w WRC były zabronione , mozna było jeździć w WRC 2 . Ale w tym roku ma sie podobno to zmienić

     

    Jednak pamieć mnie nie zawiodła :)

    Opony Pirelli RK zadebiutowały w marcu 2014 na rajdzie San Remo a dopuszczone do WRC są od pazdziernika 2014 roku , wiec w przyszłym roku czyli na Monte juz mogą jezdzić :)

     

     

    No ale mi chodziło o to że w 2015 nie bedzie Pirelli uzywać tych co wkleiłeś jako drugie  (tak jak miałeś) tylko że będa już używac jeszcze nowszych RK.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...