Skocz do zawartości

Markuss777

Nowy
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Markuss777

  1. Markuss777

    Sub-Bas Forester SG

    Jeśli chodzi o tubę pod fotel ( poduszkę ) to jest to droższe rozwiązanie, z tego co pamiętam od 500 zł wzwyż. Wiadomo, zminiaturyzowane = droższe, a przecież gra musi. Moja tuba aktywna nie zajmuje dużo miejsca na pace. Przecież codziennie nie wożę tam pralki, mebli etc:) więc miejsca mam pod dostatkiem jak na moje potrzeby. Jeździłem nowym I30 trochę 1.4 benzynka i audio fajnie tam pykało, pewnie podobnie jak w i40. Swoją drogą ten silnik 100KM radzi sobie z tym hatchbackiem i to dośc nieźle. Jak już wątek trochę się rozwinął w innych kierunkach to może mi ktoś pomoże na temat " rear wire trigger button" w kamerze? Czy ktoś z Was to podłączał do światła wstecznego i do odpowiedniego kabelka w z tyłu radia? Bo podłączenie do kabla AV kamerki nie działa. A chciałbym miec w końcu obraz z kamery przy wrzuceniu wstecznego, a nie za pomocą przycisku.
  2. Przerabiałem tę operację wyklejając drzwi matami dźwiękoszczelnymi - lepiej jakimś plastikowym narzędziem to robić, by nie pokaleczyć lakieru. Ja użyłem cienkiego trzonka solidnej, plastikowej łyżki Ja też mam maty bitumiczne, jest mega różnica w porównaniu z folijką jaką zafundowali Japończycy w drzwiach.
  3. Markuss777

    Sub-Bas Forester SG

    Ja u siebie wstawiłem tubę aktywną - 220zł, głośniki magnat na 120 na przód - 140zł razem z dystansami pod forka z popularnego portalu, wygłuszenie matą bitumiczną ( jakiś kauczuk + amelinium ) - 30 zł na jedne drzwi oraz radio Vordon 2DIN z kamerą ( z która się jeszcze szarpię i nie mogę dojśc do pewnej rzeczy ) Radio Vordon lub Diginity to "chińczyk" z krwi i kości ale mogę oglądac filmy i słucha muzyki z SD i Pena. Koszt z kamerą ok 500zł ( ja się zamieniłem na laptopa, z którego nie korzystałem ) Podsumowując. Zmień audio, wstaw tubę lub aktywną, razem to naprawdę fajnie gra:) w porównaniu do ori audio ( NIEEEEEE!!!! ) Pozdrawiam
  4. Wczoraj naprawiłem silniczek od podnośnika szyb, więc regulacja szyby też się odbyła od razu. Mam dwie lewe ręce. A zujmuje mi to ok. 10 min. Zdejmij boczek drzwi: - jedna śrubka w klamce - druga śrubka w panelu od szyb Podważasz panel ( nożykiem itp ) wyciągasz, powinno póśc gładko. Podważasz obramówkę klamki i też wyciągasz, to ciut trudniej ale można bez połamania czegokolwiek. Podważasz śrubokrętem płaskim spinki w obudowie drzwi i odczepiasz ciągnąc do siebie. Później ciągniesz boczek drzwi do słupka i pięknie wychodzi. Na górze drzwi są dwie śruby trzymające szczotki szyby. Odkręcasz je i ustawiasz w różnych kombinacjach ( czytaj - regulujesz ) U mnie pomogło ust. na maksa w stronę zewnętrzną auta. Szyba idealnie się domyka i nic nie wieje nawet przy 120km/h Uwierz mi, że też miałem grube przeciągi w forku przed tą operacją Powinno pomóc
  5. Ach te drzwi bez ramek:) mają swój urok prawda? Sposoby na tą przypadłość są dwa. Szybki. Jedziesz do castoramy i wstawiasz uszczelkę odp. rozmiarów między uszczelkę od szyby. Wolniejszy. Rozbierasz boczek drzwi i dwoma śrubami na górze drzwi można to podregulować. ( coś też widziałem na forum o trójkącie ale tego nie robiłem ) U mnie spier...się zębatka silniczka mechanizmu szyb więc podczas jazdy szyba tak czy siak opada o parę mm. i podczas jazdy mam real dolby surround 3d otoczenia:) Telepanie budą? Może zawory do regulacji, może cewka? Diagnosta prawdę Ci powie ( albo i nie ) Pozdrawiam
  6. "Kujawski" bo był w dobrej cenie:), a tak na poważnie to jakiś olej o klasie tej co powinna być ale nie pamiętam marki. Wiem, że sprawdzałem forum przed zalewką. Do boxerka leje Motula 8100 5w30. Czyli rozumiem, że tylko u mnie skrzynia chodzi jak w Berlingo?
  7. A kiedy ostatnio zmieniałeś w niej olej? Od razu po zakupie. Razem z całym pakietem wstępnym zaliczam też olej w skrzyni:) Miałem mazdę 3 w manualu, Peugeota Partnera i Berlingo więc mam porównanie do JAPAN VS FRANCE:) W forku jest bodobnie jak w Berlngo. Przynajmniej w moim tak jest
  8. Ale mnie nastraszyłeś ! Właśnie chciałem odpocząc od manuala W teren też od czasu do czasu, bardzo sporadycznie, ale chciałbm zjechać, bardziej w górzysty lub las. Podjazdy, wzniesienia itp. Na pewno nie typowy off road w błocie i dziurach na pół metra. Jak mam się użerac z powyżej wymienionymi wadami ,to poważnie zastanawiam sie nad zakupem. Nie mam cierpliwości do mechaników i ich cwaniactwa. Juz chyba za stary na to jestem (za wygodny?) Czy podwyższenie budżetu za czas jakiś - zakup np. rocznika 2005-2007 gwarantuje więcej świętego spokoju ? Czy Forestery zostąły troszke ulepszone z czasem , mam na myśli po 2002 r ? Czy zaczęły być "psute" jak cała współczesna motoryzacja ? Bo jak mam wykładac na 2001-2003 rocznik co rusz po 1000 zł a części będzie z czasem ubywało, do co raz starszych roczników, to moze pójść w 2005 w zwyż ? Znalezc cos za 25 -20 tys ? Tylko niestety to raczej nie teraz Znowu będe czekał miesiącami żeby cosś uzbierać i trafić. Kurcze, jednak mi sie nie dobrze robi na myśl o wajhowaniu maualem na mieście i w....korkach To musi być automat tym razem Napisałem, żebyś wiedział jak jest w moim przypadku:) Co do automatu. Miałem w lexie i rzeczywiście jest wygoda. Też myślałem podobnie jak Ty: nigdy więcej wajchy ale jakoś się już przyzwyczaiłem. Plusy automatu to też teoretycznie mnie zajechany motor. Mniejsze wciąganie oleju i ogólnie lepsza kondycja. Wiadomo jak jakiś nieogar upalał forka w manulalu na zimnym silniku lub nie chłodził turbo to będzie lipa z silnika, a tak motor przynajmniej motor z automatem jest bardziej idioto odporny. No i w terenie też, chyba łatwiej. Sprawdź, na dobrej stacji diagnostycznej przed zakupem a najlepiej w ogarniętym ASO lub u kogoś kto się zna na forkach. Sprawdź czy forek nie siedzy na tyłku bo SLS'y to kolejne 1300zł ubytku z portfela. Luzy na przekładni, pocenie się turbo, pocenie się silnika, skrzyni. To trzeba sprawdzić i tyle. Co do rdzy, u mnie jest tylko pod klapką wlewu paliwa ale słyszałem, że to częsta przypadłość forków. Pozdrawiam
  9. Ale ten świat mały. Podjeżdżam ostatnio do kolegi na Kretomino do garażu. Uchylone drzwi i widzę, kurnik od WRX'a. Pytam się się co Ty subarynkę robisz? A on na to chodź, zobacz....byłem, widziałem, nawet dotykałem:) Spoko furka będzie, jak się ją dopieści lakierniczo: ) Zapytałem się też jego, kto taki kupił imprezę, jak powiedział, że dziewczyna to stwierdziłem, że ma oktany we krwi, skoro jara się imprezką, TAK TRZYMAC!!! Pozdrowienia z czarnego forka z Koszalina.
  10. To i ja się wypowiem jako posiadacz forka 2.0 XT od września ubiegłego roku. Rocznik 2002, budka 2003, manual. Kwota, żeby ten samochód jeździł na lpg to jakieś 25000zł na. Kupno od 19 tys. + lpg 3000zł, rozrząd ( full ) 1200zł plus jakieś pierdółki. Co się wydarzyło przez 17 tys. mojego przebiegu? ( 2 tys. na PB + 15 LPG ) i jakie są moje spostrzeżenia na temat tego auta? PLUSY 1. Dźwięk uturbionego boxera. Uczta dla moich uszu. Ludzie często się pytają a co to za silnik itp.? no bo forków w Koszalinie mało. 2. Układ jezdny. Wzór dla innych marek, chyba niedościgniony. Na rondo wjedziesz łamiąc prawa fizyki. ( takie były pierwsze odczucia ) W terenie już parę razy słyszałem: " nie jedź, nie przejedziesz " i to pojawiają się wielkie oczy ze zdziwienia pasażera:) SZOK co te auto potrafi w terenie. 3. Widzocznośc. Dal mnie mnie nie ma martwej strefy w lusterkach. 4. Wygoda w mieście, zaparkujesz/wjedziesz pod każdy krawężnik. 5. Długa jedynka, fajna do terenu i szybkiego ruszenia. 6. Wygląd. Czarne felgi, czarny lakier, plastdipowe wstawki, i takie tam:) DLA MNIE PIĘKNY 7. Uśmiech na twarzy, kiedy wracam z polno-leśnych eskapad:) MINUSY ( Japończyk na 90%, 10% to francuz, sorry ale taka prawda ) 1. Skrzynia biegów - precyzja Citroena Berlingo 2. Przepalające się żaróweczki od poswietlania, zegarów nawiewów ( czy tylko ja tak mam? ) 3. Szyberdach, tu komentarz jest zbędny bo zamykam go ręką. 4. Szyba od strony kierowcy, naprawiałem ale znowu się zębatka w silniczku wyrobiła ( zamykam i otwieram ręką ) 5. Tempomat przestał działac. 6. Spryskiwacze reflektorów też ( chociaż nie jest to istotne ) 7. Dolewki oleju - 1,5l co 8tys. ( od wymiany do wymiany ) 8. ZESTAW "AUDIO". To był ogromny szok dla mnie przesiadce z Lexusa GS 300. 9. Ustawianie szyby, żeby nie wiało powyżej 100km. 10. Koszty, na razie tylko czytałem ale kolega mechanik, i kolega od gazu, twierdzą, że silnik perełka mi się trafił. 11. Spalanie. Tyle samo co leksus 3l 230KM ważący 1780kg. ( czyli 45l gazu na 360 km ) I to chyba tyle. Kolega od gazu jeździł dwoma SG w automacie i mówi, że te skrzynie to jakiś żart w porównaniu z jazda moim manualem. Kolega od gazu kupił niedawno forka 2000r 2l turbo z manualem oczywiście:) Mam nadzieję, że nie odstraszyłem i przekonałem do manuala w wersji turbo:) Pozdrawiam Marek
  11. Ja forka 2.0 XT zagazowałem. Koszt instalki 3000zł. Autko właśnie w piątek jedzie na pierwszy przegląd LPG ale to czysta formalnośc bo nie mam żadnych checków itp. Zresztą założona prze kolegę, który miał Outbacka, a niedawno kupił też forka:) Co do LPG to jestem jego MEGA FANEM:) codziennie do pracy i z powrotem mam 120km więc, nie wyobrażam sobie tankowania benzyny no chyba, że liczy się dla Ciebie "prestiż" jak lejesz PB i widzisz zazdrosne spojrzenia innych kierowców na stacji Ludziom niereformowalnym i tak nie przetłumaczysz więc nie będę się nawet z nikim kłócił i spierał. Chcesz lac PB, twój wybór, podobnie z LPG. Pozdrawiam
  12. Witam Was! Ostatnio szyba od strony kierowcy zaczęła jakby lekko przesakiwac przy opuszczeniu, podnoszeniu....i w końcu po opuszczeniu na sam dół już tam została. Rozebrałem boczek drzwi i słychac jak silniczek pracuję jednak zębatka w mechanizmie jakby nie chciała zaskoczyc z zębatką w silniczku ( podejrzewam, że jest tam taka ). Nie odkręcałem wewnętrznej części drzwi bo mam nadzieję, że jest na to jakiś patent, żeby to naprawic bez rozkręcania Widziałem w necie masę zdjęc mechanizmów szyb forków SG ale jakoś nie mam pomysłu jak to naprawic. Na razie manulanie ( czytaj na chama ) podniosłem wewnątrz drzwi stelaż czy jak to nazwac maksymalnie do góry ale robi się ciepło i fajnie było by opuszcac/ponosic czasem szybę. Sorki ale nie działa mi "ciii" więc jest bez polskich znaków Pozdrawiam
  13. Zgadza się - zwłaszcza jak ktoś lubi gadżeciarstwo. Ja lubię : I dobrze mi z tym O kolega ma Royal Huntera widzę i nie tylko:) E-Palę od czasów e-healtów. Używam mechanika Kindred od Council of Vapor, boxa oraz zwyklaczki EVODY z różnymi wynalazkami. E-palę bo lubię, cały czas:) Pozdrawiam Ja ma mam Spinera II i byłem zadowolony z niego prze 1 miesiąc jak trzymał w miarę moc. Aktualnie po godzinie palenia na 3.8 V muszę przełączyć na 4.3 i bateria znika w ekspresowym tempie niestety. Może tak, trafiłem nie wiem ale zadowolony nie jestem. Aktualnie, używany sporadycznie....
  14. Kolego. Ja też rozpoznaję na ulotkach, reklamach etc. powielone zdjęcia Pań z call center itd. ale to jest takie małe zboczenie zawodowe. Przeciętny Kowalski nie zwróci na to uwagi. Nie zgodzę się, że zaraz to trzeba zlecać profesjonalnej firmie i jeszcze płacić np. za fonty, skoro jest dużo darmowych i ładnych. PS. Jestem grafikiem samoukiem, amatorem, bez wykształcenia a robię opakowania dla firmy, których produkty dostępne są w całej Polsce i nie tylko w Polsce:) Także, wystarczy, że kolega od STI znajdzie kogoś z pasją i paroma godzinami, na zabawę....
  15. U mnie komputer stwierdził sondę. Wymiana była na podnośniku od dołu prawego koła. Tak było u mnie co nie znaczy, że u Ciebie jest to ta sama sonda, jeśli w ogóle to jest sonda:) Przyczyn szarpania jak już czytałeś może być wiele. Przepustnica, przepływka, czujnik położenia wałka rozrządu, solenoid turbo, cewka itd....
  16. Hej kolego. U mnie winowajcą była sonda: http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/83880-forester-20xt-my-03-szarpanie-przy-przyspieszaniu/page-2#entry2344564 Podłącz do kompa bo ja bez sensu wymieniłem parę rzeczy ( chociaż świece i tak trzeba było wymienić ) PS. Jakiego masz GS'a? Ja miałem MK II i wiem, że wrócę do do MKII ale 430 bo Subaru jest fajne ( właściwości jezdne i dźwięk boxera turbo ) ale naprawdę, ciężko jest o fajną furę jak się jeździło GS'em:) Choć z Subaraka nie zrezygnuję bo frajda po bezdrożach jest niesamowita Pozdrawiam A jak byś chciał przepływkę dobrą, sprawdzoną to mam: http://olx.pl/oferta/subaru-forester-03-05-przeplywomierz-aa310-CID5-IDcB56L.html Kupiłem min. bez sensu właśnie przepływomierz, okazało się że mój był dobry.
  17. Jak ja miałem uszkodzoną sondę przy silniku, przed katem to forek szarpał przy przyspieszaniu ale checka nie wywalał ale mam 2.0 turbo więc to pewnie dlatego. Sonda się posypała przed założeniem lpg więc nie wiem czy lpg ma wpływ na psucie się sond
  18. Ja kupiłem Forka z oryginalnym HKS'em i stwierdzam, że jest to przydatna rzecz. Ustawione mam na 30 sekund. Zanim się pozbieram z auta mija też z pół minuty więc dodatkowe 30 sekund na pewno nie zaszkodzi, poza tym ja lubię ten bajer, + 5 do prestiżu na dzielni i w ogóle . Tak na poważnie to turbo zawsze się chłodzi około 1 minuty. Czy to źle?
  19. Temat rozwiązany. Panie i Panowie, winowajcą szarpania była......... sonda lambda. Na przyszłość...najpierw lepiej podłączyć kompa, a nie wymieniać pół auta i czytać internety . W lexie miałem kiedyś dwie popsute sondy i auto jeździło normalnie ale nie było uturbione. Może autka turbo tak reagują po prostu? Mam nadzieję, że mój przypadek i jego rozwiązanie będą pomocne dla kogoś z podobnym problemem. Pozdrawiam Marek
  20. Dokładnie.... Podłączyłem na szybko ( dosłownie na szybko bo nie miałem czasu ) komputer u kolegi i wyszło na I sondzie lambda napięcie powyżej 3 V, oraz temperatura powietrza 45 stopni, bez odłączania przepływki. Nie są to normalne wartości. Może sonda do wymiany?, a może czyszczenie przepływki nie pomogło i trzeba nowA? Może ktoś z Was orientuje się co do tych wartości? Wiem jakie być powinny ale chodzi mi to czy miał ktoś z Was takie wartości i czy szarpało autkiem?
  21. Z autopsji oraz z doświadczeń kolegów wiem, że gdy jest padnięta cewka to raczej nie chodzi cylinder i falują obroty. U mnie obroty są stabilne bez żadnych wahań. Szarpie podczas gwałtowniejszego wciśnięcia gazu od 2000rpm do 3500rpm. Podczas delikatnego przyśpieszania nic nie szarpie. Nie jestem mechanikiem więc mogę się mylić i to bardzo ale nie wydaje mi się, żeby to była nie działająca cewka. Chyba, że cewka może trochę nie działać i są objawy takie jak u mnie.
  22. Witam Dzisiaj mój mechanik wyjął świece bez ściągania głowicy ale trochę się nagimnastykował, żeby wyszły. Po wyjęciu świec okazało się, że nie wymienianie były chyba nigdy.Po włożeniu nowych świec, pełen optymizmu wsiadłem więc do Forka, ruszyłem gwałtownie bo silnik ciepły ( forek chodził sobie na jałowym z 20 min. ) i....znowu przerywa nosz kur.... Hmmm.....czyli zostaje mi czujnik położenia wałka rozrządu, którego usterki nie można za bardzo zdiagnozować poprzez komputer lub solenoid turbo ( czy to ustrojstwo wyjdzie na kompie? ) Może jakieś zakłady, czujnik czy solenoid? w sumie chyba tyko to mi zostało bo dla przypomnienia zrobiłem już: luzy zaworowe ( były minimalne, zniwelowane przy wymianie rozrządu ), czyszczenie przepływki ( a może trzeba kupić nową? ), czyszczenie przepustnicy ( była brudna dość mocno ) świece...Czy coś pominąłem? Aha na PB odczuwalne mniej, a na LPG bardziej, czyli tak jak było Pozdrawiam Marek
  23. W tym modelu już nie ma kabli ,cewki są bezpośrednio na świecach. Dokładnie są tylko cewki. Dzisiaj była próba wykręcenia świec u nie mojego mecha i nie w moim warsztacie. Mój mechanior będzie w poniedziałek ( a tylko jemu ufam ) Podczas próby wykręcenia pierwszej świecy ( zaczął od filtra powietrza ) stwierdził, że dalej nie rusza bo świeca kręci się w miejscu...i nie będzie ryzykował ściągania głowicy fak.....skoro świeca/świece są tak dojechane to domniemam, że są sprawcami wypadania zapłonu. A jeśli to cewki? to może mnie czekać wydatek rzędu 4 x 350 zł lub coś w tym stylu??? Wolałbym jednak świece, nawet 2 komplety W poniedziałek wszystko się okaże bo mój mechanik mówił, że postara się je wykręcić "na ciepło" czy coś w tym stylu...
  24. Tak, prawo serii się u mnie potwierdziło Dzięki za link do wątku. Przynajmniej wiem, że nie tylko ja mam głośniki z papieru toaletowego w moim forku.
  25. Dziękuję Wszystkim za sugestie. Przejechałem na LPG 250 km i w trakcie jazdy stwierdziłem, że na LPG zaczyna miotać nim jak szatan w zakresie 2000rpm-3500rpm. Po przełączeniu na benzynę problem jest zminimalizowany. Dlatego skłania mnie do wymiany świec w pierwszej kolejności. Dobrze kombinuję?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...