rosaskc

Wiecie, fajnie wszystko z tym Yato, ale pod linkiem z casto, który Kuba wrzucił są liczne opinie, że plastikowa walizka jest lipna. Głupio mi by było dać nawet topowe narzędzia w walizce, która zaraz się rozpadnie...

Akcja prezent. Jubilat coś wspominał o kluczach nasadowych i jest koncepcja zakupu zestawu, fajnie by było razem z bitami. Budżet to raczej 300 zł, do naciągnięcia, jeśli mnie czymś przekonacie. Patrzyłem na zestaw coś w stylu poniższego Yato, ale chciałbym, żeby dla przykładu przy odkręceniu dziesięciu zapieczonych śrub przy użyciu czternastki ta nadal trzymała fason. Dobrze by było też, gdyby grzechotka trochę posłużyła zanim się zużyje. Dlatego taka Sata też mnie interesuje, chociaż jest droższa, ma mniej elementów, ale ma dożywotnią gwarancję. Ktoś może mi coś podpowiedzieć? Może kolega @szamot ma coś na stanie? Yato: https://allegro.pl/oferta/zestaw-kluczy-nasadowych-klucze-nasadowe-yato-108-9968135409 Sata: https://allegro.pl/oferta/zestaw-kluczy-nasadowych-86sz-sata-klucze-nasadowe-9524703493

Byłem, słyszałem i... naprawdę niegłupio to brzmi!

Ja po raz pierwszy kupiłem koncentrat i chyba nawet daje radę

Tararara...

Płyn do spryskiwaczy też w ASO kupujesz?

Może być dycha setek

No sorki, nie przeglądałem Kupuja, jak nie miałem nic takiego na sprzedaż

Dychę dam Miałem już kiedyś takie na Imprezie WRX, może niepotrzebnie sprzedałem. Jakie masz osadzenie? ET53? Ta, chyba na Twojej skrzynce na priv, bo tematu nie widziałem

A gdzieś się tym chwalił, bo moje uszy ominęło?

Prodrive P1 lepiej by wyglądały na Forku poprzedniej generacji. Proszę mi je oddać.

Muszę się na prawy załapać któregoś pięknego dnia

To teraz przy 4krpm niutki muszą fajnie kopać w plecy

To się wytnie

Albo ochrony środowiska. Tam naprawdę ładne były

W założeniu ma powstać coś, co już uczynił @Żeton. Gjetek to tylko dawca dla kupejki, która będzie uturbiona i wrzucimy do niej naprawdę dużo hajsu fajnych gratów. Odezwał się. Miss Polonia

Będzie jeszcze fajniejsza

Zastanawiam się, czego nie trzeba zdejmować, żeby zdjąć sam kolektor... W tym przypadku był zdejmowany cały osprzęt silnika, także jechałem wszystko po kolei. Sądzę, że dla świeżaka (jak ja), gdzie dobrze jest się dwa razy zastanowić, co się robi, to dwie godziny trzeba liczyć na wyjęcie kolektora.

Liczymy w minutach czy w przekleństwach?

Hahaha. NIE

Które osłony wchodzą w skład zestawu?

Uśmiech!

Do Forka SH też pasujo?