Skocz do zawartości

Wojt_O

Użytkownik
  • Postów

    259
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wojt_O

  1. Problem terkotania rozwiązany, okazały się nim zapieczone krzyżaki wału. Złudne było to że nie miały luzu dlatego je wykluczyłem na samym początku.
  2. Jak by Cię interesowała czarna to mogę z chęcią i bez problemu odstąpić jedną co byś ostemplował legwana podejrzewam, że trochę czasu minie zanim kolejna partia naklejek zostanie zamówiona. W razie czego będę woził ją w aucie, więc masz u mnie czarną wlepkę
  3. Wojt_O

    Strzelanie kołami

    Chodzi mi o AT z VTD gdzie nie ma wiskozy. Chodzi mi o AT z VTD gdzie nie ma wiskozy.Z tego co wyszperałem w sieci VTD to mechanizm z przekładnią planetarną a nie ciernym sprzęgłem sterowanym. W VTD sterowanie jest hydrauliczne a nie elektroniczne tak jak w przypadku MPT. Jak się mylę proszę o poprawienie :-)
  4. Wojt_O

    Strzelanie kołami

    Fakt nie ma, ale jest jego ekwiwalent w postaci wielopłytkowego sprzęgła ciernego.Płytki cierne także mogą ulec zużyciu/przegrzaniu - czyli na samym końcu mamy podobny efekt Ponawiam pytanie. A co w przypadku VTD?
  5. Wojt_O

    Jaki rozmiar krzyżaka?

    Na amerykańskim forum w ogóle wyczytałem że krzyżaki w subaru są nie rozbieralne i wymianie podlega cały wał. Prawda to? Na opposedforces też wał jest jako jedna całość.
  6. Wojt_O

    Jaki rozmiar krzyżaka?

    Witam, orientuje się ktoś może jaki jest rozmiar krzyżaka wału w legacy III? W necie znalazłem krzyżaki o wymiarach 22x57 lub 22x57,5 no i teraz nie wiem czy to błąd pomiaru sprzedawcy czy faktycznie występują dwa rozmiary.
  7. Na dzisiaj jestem właśnie umówiony na podniesienie auta i osłuchanie go w powietrzu. Jaki będzie efekt dam znać. Po osłuchaniu auta na podnośniku trop pada na wał .. nie wiadomo jednak czy problem tkwi w krzyżaku, podporze czy może w którymś łożysku przy wyjściu ze skrzyni. Nie mniej jednak fachman który to zdiagnozował rzekł, że przy przyspieszaniu tłucze coś w okolicy podpory wału ale żeby to dokładnie zdiagnozować trzeba zedrzeć osłonę termiczną. Jest to jednak o tyle dziwne, że krzyżaki i podporę sprawdzałem dotykowo z innym mechanikiem i nie stwierdził on nic złego. Auto nie wibruje też nawet przy prędkościach rzędu 150-160 km/h co wskazywało by na złe wyważenie wału. Końcem końców czeka mnie prawdopodobnie jego regeneracja i teraz pytania do mądrych głów. Czy jak wydrę wał to czy można jeżdzić jak FWD? Dodam, że mój legwan ma VTD a nie sprzęgło MPT. Drugie pytanie gdzie prócz ASO ewentualnie szukać podpory lub krzyżaków do tegoż auta? Szukałem w dwóch subarowych sklepach www ale niestety nic.. Szperając w internetach pod kątem wału natrafiłem na coś takiego .. Dokładnie taki dźwięk występuje u mnie, z tym że po chwili milknie. Na filmiku krzyżak jest już w tragicznym stanie i naparza cały czas.
  8. Mam pytanie jak w temacie, czy możliwa jest jazda bez wału napędowego? Dodam że mam AT z VTD. Prawdopodobnie czeka mnie zrzucenie z auta całego wału w celu weryfikacji co jest do naprawy - szerzej w moim poprzednim wątku pt "Dziwne brzęczenie, metaliczny dźwięk przy przyspieszaniu". Oprócz tego chciałbym zapytać czy ktoś wie jaki może być koszt ewentualnej wymiany krzyżaków lub podpory, czy w podporze można wymienić samo łożysko skoro kołnierz gumowy jest ok i gdzie prócz ASO można dostać takie graty. Będę wdzięczny za wszelkie rady w kwestii "naprawy" wału pędnego.
  9. Niestety ja dzisiaj też uraczam się pysznym chłodnym napitkiem wysokooktanowym
  10. Już sprawdzałem, podpora jest ok, wał nie bije, nie wibruje nawet przy dużych prędkościach. Nie mam już pomysłów. Chyba trza będzie podgłośnić radio i nauczyć się żyć z tymi dźwiękami
  11. Ale czy zużyty przegub czy krzyżak nie hałasował by za każdym razem? U mnie dźwięk pojawia się powiedzmy 4 na 10 razy. Poza tym wczoraj wziąłem znajomego mechanika na jazdę próbną i wykluczył on układ napędowy w tym przeguby i wał. Zasugerował natomiast to co już w tym wątku było poruszane mianowicie osłony tarcz, same tarcze i klocki wraz z blaszkami mocującymi. Wszystko rozebrałem, dokładnie przejrzałem, wyczyściłem i nic. :-( Od razu uprzedzę też, że żadnego dzwona, krawężnika, dziury w drodze nie zaliczyłem. Auto jedzie normalnie.
  12. Sprawdziłem i zaślepka jest na swoim miejscu. Ręce opadają. Mogę na pewno wykluczyć osłonę termiczna wydechu, myślałem ze może wał zachacza o nią, ale wykreciłem ją dzisiaj, przejechałem kawałek i dźwięk nadal występuje. Jakieś inne koncepcje? Co może jeescze podobnie hałasować?
  13. To teraz jeszcze dwie kwestie. Pierwsza to jeśli to ta zaślepka to jak ma się to do tego co pisałem w pierwszym poście tego wątku, mianowicie że poczułem uderzenie i coś mi odpadło od auta a druga kwestia to taka, że u mnie ten dźwięk pojawia się TYLKO podczas jazdy. Próbowałem przygazowywać silnik na pozycji P i N zeby sprawdzić czy ma to związek z silnikiem wydechem etc. i grzechotania nie było. Po zapięciu DRIVE'a rozumiem, że konwerter zaczyna się kręcić i teoretycznie powinien dźwięk się pojawiać bo konwerter uderzał by o ową zaślepkę. U mnie natomiast pojawia się on w momencie ruszania. Na stój, np na światłach (cały czas zapięty DRIVE) dźwięku nie ma. Z drugiej strony podczas ruszania/skręcania zaślepka-sprawca może przemieszczać się bezwładnie i uderzać o kręcący się konwerter..Ale co to odpadło????? hmmm.
  14. No dobra, to teraz jak by troszeczkę istotne pytanie..jak wyciągnąłeś tą zaślepkę????
  15. Na prędkości wygooglowałem sobie skrzynie 4eat żeby mniej więcej obczaić rewizję no ale nie widzę tam nic co by mogło być owym otworem..zresztą bagnet wchodzi w cześć gdzie właśnie znajduje się dyfer a rozmawiamy o konwerterze który znajduje się bardziej z przodu przed dyfrem. Może lepiej wydrzeć puszkę z filtrem powietrza i wtedy będzie widoczne to o czym mówisz? A no właśnie czyli na kołnierzu obudowy sprzęgła/konwertera ale przy silniku. Jutro z rana sprawdzę. Ale nawet gdyby tak się zdarzyło ze coś by tam wpadło to i tak wydaje mi się ze kręcący się konwerter raczej nie mógł by uderzając w ten element bo przecież turbina jest szczelnie zamknięta w obudowie. Mogło by ewentualnie coś się przewalać bezwładnie po przestrzeni sprzęgłowo/konwerterowej. Jak się mylę to proszę o sprostowanie :-) po prostu głośno myślę.
  16. Hmmm u mnie nie ma przepływomierza, to legacy III, ale podejrzewam ze w takim razie znajduje się on gdzieś w okolicy bagnetu przedniego dyfra. Czy tak?
  17. Konwerter to chyba zamknięta puszka wiec jak mogło by się tam cokolwiek dostać? No ale oczywiście oczywiście sprawdzę tylko prosiłbym o podpowiedź gdzie jest otwór rewizyjny.
  18. Dzisiaj po raz drugi zdarłem koła i dodatkowo odkręciłem jarzma, wyciągnąłem klocki i zdjąłem tarcze i dalej nic niepokojącego. Po poskładaniu wszystkiego z powrotem zrobiłem jazdę próbną z dodatkową parą uszu (ojca) która próbowała nasłuchać z miejsca pasażera skąd dobiega dźwięk. Ja z miejsca kierowcy uważam że dżwięk wydobywa się z przedniej prawej storny natomiast mój pasażer-słuchacz twierdzi, że z perspektywy miejsca pasażera brzęczenie wydobywa się z lewej przedniej strony. Co najciekawsze nasłuchując z zewnątrz podczas manewrów na parkingu ojciec stwierdził, że jest to ewidentnie jakaś rezonująca blacha i że z zewnątrz dźwięk jest o wiele bardziej słyszalny .. już jestem głupi. Na kanale posprawdzałem dokładnie wszystkie blachy, osłony termicze itd i kurcze no wszystko się kupy trzyma .. Co jeszcze mogę sprawdzić bo ja już nie mam pomysłów .. :/ Załączam parę fotek, może ktoś zauważy coś dziwnego..
  19. W legacy III gałka się ładnie odkręca.
  20. W końcu udało mi się zebrać i podnieść tył w legwanie. Na początku miałem sam robić podkładki 4 cm po otrzymaniu projektu od jednego z forumowiczów - jeszcze raz serdeczne dzięki, ale znalazłem w internetach gotowe w uczciwej cenie i uznałem, że nie ma sensu samemu się babrać. Przed: Po:
  21. Niestety nie są to osłony, wspominałem o tym w opisie wyżej. Według mnie nie dobiega to z okolic wydechu. Początkowo myślałem że może wał w pewnych sytuacjach ociera o osłonę czy coś przez to że dwa tyg temu podniosłem tył o 4 cm i może to spowodowało pojawienie się dźwięku ale po obejrzeniu spodu auta nie widzę związku.
  22. Mam jeszcze jedno podobne nagranie...może będzie pomocne.2.mp3 Po zdjęciu kół nadal nic anormalnego nie zauważyłem z tarczami, osłonami ani przegubami..wszystko na swoim miejscu, śruby podokręcane generalnie nic niepokojącego. Jakieś inne sugestie?
  23. Byłbym ale niestety legwan zrobił zjazd do boxu i niestety do ostatecznej diagnozy tam pozostanie.. No a Matizem nie przyjadę ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...