-
Postów
3810 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Treść opublikowana przez Waldemar Biela
-
Jako były posiadacz, byłej Nubiry, stwierdzam autorytatywnie że to nie wrażenie ...........one naprawdę się odrywają. Siwy wielokrotnie oderwany od ziemi
-
Idę na to..........ile mam dorzucić ???????? Siwy zapalony
-
Jestem dumny ze Śmiecha !!!!!!!!!!! Przypomniało mi to jednak o pewnej bardzo przykrej historii .....momencik tylko wychylę szklaneczkę wiśniówki......ok. mogę opowiadać dalej. Otórz umarło się mojej Maryśce...... muszę się napić......i poszedłem na pogrzeb . LUDZIE !!!!!!! Jaki...... jaki to był piękny pogrzeb !!!!!! Na samym początku szedł ksiądz i śpiewał "godzinki", potem ministrant niósł krzyż, a za nim, takie dwa piękne, białe konie ciągnęły karawan. A na karawanie Maryśka, cała w czerni. Ja szedłem z tyłu, Boże jak ja płakałem. Na samo wspomnienie muszę jeszcze szklaneczkę wiśniówki......... , a tam....przepiję piwem. Kochani nigdy więcej nie widziałem takiego pogrzebacza.....sorry ..pogrzebu yyyyp...... muszę się napić , bo ......mam czkawkę...... nooooo i miałem Wam o tym pogrzebaniu.... otórz z przodu szedł ksiądz i niusł ministranta..... Maryśka śpiewała "godzinki", Ja ciągnąłem karawan ....cały w czerni, a na końcu, takie dwa piękne białe konie......boże jak one płakały. .... sorki muszę wiśnióweczki......i wyobraźcie sobie ten ksiądz niósł tego konia, karawan ciągnął ministra.....yyyyyyp....nta i śpiewał " godzinki", a na ministrancie Maryśka, Boże...........czemu ona tak płakała ???? ......wiśnióweczka.....kochana..... i ten koń co nosił krzyż razy kilka......a ksiądz.....skurczybyk na ministrancie...... ja te "godzinki" a..... Maryśka dalej ryczy......i ......wiśnióweczka z Nią. No to Wam.....opowiem o oooo pogrzebnięciu ......jak Marycha niosła krzyż, takie dwa piękne białe konie chlały wiśniówkę, ministrant się ....wylegował na karawanie, a ksiądz szedł z tył i tak strasznie czkał. .......... bo ja bym też nie wytrzymał jak te konie śpiewały te "godzinki" ..... ministrant Maryśkę walił krzyżem a ......my z Wiśniakiem tą księżólkę na tym karawanie............yyyyyyyyp się nawiśniłem........ Wiśniowiecki
-
Posiadam żonę ..............bez chamulców. Czy może któś....... cóś???????? Siwus chalipiętus
-
Daewoo nie zmieniło nic, i nie wiem czy na szczęście, czy .......niestety. Siwus ścigantus w następnyus niedzielus
-
..............wypadła mi szklaneczka z drinkiem z .....ręki..................o matko Boska ( bez względu na to kto to jest Bosek ) ........kobieta mnie cieleśnie .....podgląda !!!!!! Siwy z.........robitą szklaneczką
-
Zgroza, kochani normalnie jak to przeczytałem, to dostałem takich nerwów że musiałem się........... napić. Nie żeby się naprać, gdzieżby tam ..................malusie 0,7 Seven Crovn'a. To tak jakby strasznie głodny, zeżarł oliwkę z drinka. Niestety ludzie teraz nieumią, a nawet .....nie umieją jeździć po pijanemu. Pamiętam za mojej młodości ( pierwsza praca ) miałem biurko przy oknie, które wychodziło na parking. Codziennie o godzinie 12,00 ( punktualnie ) parkowała tam Nysa zaopatrzenia. Facet spokojnie podjeżdżał, idealnie wpasowywał się między dwa samochody, gasił silnik i .................tracił przytomność. Dawałem mu zawsze pospać z godzinkę, potem szedłem do zaopatrzenia i prosiłem żeby go zabrali do działu. Gość jeździł tak osiem lat i nigdy nie spowodował wypadku. Kiedyś pan dyrektor zebrał w firmie grupę grzybiarzy i poprosił pana Władzia , żeby w niedzielę ich zawiózł do lasu. Facet jechał do firmy po ludzi, pierwszy raz od ośmiu lat trzeźwy ( bał się starego ) i wylądował w rowie na prostej drodze.............bez żadnej przyczyny .......sorry .......jak bez przyczyny .....był trzeźwy. Rafałku, łączę się z Tobą w bólu. Siwy Ps. Byłem dzisiaj w Czyżynach ( około 17,00 ), z ciekawości co się tam dzieje, ledwie zaparkowałe, podszedł facet i zaproponował wyścig, przeprosiłem i zaproponowałem że może w przyszłym tygodniu. Chciałem się rozejżeć i może kogoś z forumowiczów spotkać. Niestety nie znam nikogo. Liczyłem że może ktoś pozna auyo po żółtej kartce. ( ścigant był Daewoo Musso, też automat, następnym razem może się zdecyduję ).
-
Czy wybieracie się do Modlina 6 września?
Waldemar Biela odpowiedział(a) na keyser temat w Forum Subaru
Czyżbyś była ....................przy nadzieji ?????????? No proszę...........jakie to społeczeństwo robotne. Siwus kinekologus amatorus -
Czy wybieracie się do Modlina 6 września?
Waldemar Biela odpowiedział(a) na keyser temat w Forum Subaru
Czyżbyś była ....................przy nadzieji ?????????? No proszę...........jakie to społeczeństwo robotne. Siwus kinekologus amatorus -
Filipku, czy byłeś z tym u lekarza ??? czy dał jakąś nadzieję ??? Czy możemy Ci jakoś pomuc w tym nieszczęściu ?????? Siwus Pogotowius
-
jestem nowa, ale mam prośbę...... SA ZDJECIA !!!!!!
Waldemar Biela odpowiedział(a) na panna_van_gogh temat w Forum Subaru
Panno (puki co) Anno, mięszanie jest głównym i jedynym zajęciem szanownych forumofilów. To, że sprawiają wrażenie że robią co innego, jest tylko sprawianiem wrażenia. Kto robi to lepiej odemnie, ma inny avatarek niż ja. Jasne ?????? Prosimy o czynny udział w sprawianiu wrażeń, co - biorąc pod uwagę aktorstwo jakim musisz się wykazać na "kościelnym " - stawia Cię w czołówce sprawiaczy dobrego wrażenia na tym FORUM. Siwus autentikus orginałus -
No to skoro już jaśnie Pana uspokoiłem, to witamy po............dzwoneczku. Siwus wazelinus maximus
-
CIEKAWOSTKA - rajdowe Subaru Vivio!
Waldemar Biela odpowiedział(a) na Than_Junior temat w Forum Subaru
A co ty masz przeciwko polskim dzieciakom ?????? Szkolny Pedagog jesteś, czy co ???? Jako anioł śmierdzi ......sorry smierci, powinieneś być za importowaniem wszystkiego co extremalne i ...........zabija..........nudę. Siwus niekumatus -
No i kolego tak trzeba było zacząć !!!! Zostałeś jednogłośnie przyjęty do klubu GRYZMOŁ na...............członka. chyba że Ci to obraża jakieś uczucia. Ale mamy za to WALNE zebrania i nie wpuszczamy trzeźwych. Prezes
-
Zagadaka kolorystyczna...czyli Projekt Blacky...
Waldemar Biela odpowiedział(a) na Flipper temat w Forum Subaru
TO PROFANACJA !!!!!!!!! - rzartowałem bo..............lubie bć pierwszy. Siwus I- wszy -
Fliperku, leciało takie mięcho że mnie, znającemu przekleństwa we wszystkich językach świata oraz w Suahili, mózg ( nazwa umowna ) stanął pod kątem 100 stpni Pana Celsjusza i zagotował w Kelwinach. - Czerwone kartki dla wszystkich - zawiadomić prokuraturę - zamknąć forum ( już zdążyłem sobie wszystkie bluzgi wydrukować ) - zawiadomić Dyrekcję - zawiadimić czyściec - zawiadomić barmana ( trzeba to opić, w życiu nie słyszałem tak pięknych przekleństw ) Siwus donosicielus
-
Arnuś, obrażają nas, Idziemy się opić ? czy zajmiemy się klientem ? Forumowicz nam przybył, kurna jego chata, I stawiać się zaczął, zamiast się bratać. Forest się nazwał, ciekawszej już nie było ksywy ? A GDZIE WPISOWE ??? - NASTĘPNY....NA RYJ KRZYWY ???? A może karteczkę sobie Pan rzyczy? - w jakim kolorze ? Siena palona ?, ugier jasny ?, a może ciemny orzech ? Będzie se robił z mych talentów drake ARNO !!! On nam dmucha w naszą ciepłą ...... Sake !!! Siwus opierdolus forumowiczus
-
Arnuś, obrażają nas, Idziemy się opić ? czy zajmiemy się klientem ? Forumowicz nam przybył, kurna jego chata, I stawiać się zaczął, zamiast się bratać. Forest się nazwał, ciekawszej już nie było ksywy ? A GDZIE WPISOWE ??? - NASTĘPNY....NA RYJ KRZYWY ???? A może karteczkę sobie Pan rzyczy? - w jakim kolorze ? Siena palona ?, ugier jasny ?, a może ciemny orzech ? Będzie se robił z mych talentów drake ARNO !!! On nam dmucha w naszą ciepłą ...... Sake !!! Siwus opierdolus forumowiczus
-
Witam Cię Arno - straszny Userze. Ja wolę jednak wiatry na .....rowerze. Siwus dzień dobrus
-
Czy wybieracie się do Modlina 6 września?
Waldemar Biela odpowiedział(a) na keyser temat w Forum Subaru
A ja się obawiam, że mogą go zatrzymać jakieś "prace" domowe. Prace służbowe nie zając, można odłożyć. Wstrzymywanie się z "pracami" domowymi może doprowadzić do tragedii. Siwus autopsus -
Uczmy się historii od THANA JU
Waldemar Biela odpowiedział(a) na Waldemar Biela temat w Forum Subaru
Nie znaju jak tam u was, w Krakowie to się w zSIPie znajduje. Pozdrowieńka Siwy -
Przez jażń na przestrzał, poruszyły mnie rymy Bezmózgowia rozruch - iskry, zgrzyty, dymy. I zatęchłe zwoje, przewalczając kaca Stęknęły, pierdnęły i spytały : PRACA??? O tej porze ? chwileczkę ..no a co z ..gorzałą ??? Bez gorzały się bucowi poezji zachciało ? Czy on tak na poważnie ? czy robi se jaja ? No a co z muzą poezji ? jak jej tam...STLICZNAJA ? Siwus suchus pyskus
-
jestem nowa, ale mam prośbę...... SA ZDJECIA !!!!!!
Waldemar Biela odpowiedział(a) na panna_van_gogh temat w Forum Subaru
Arno, przyjacielu, lubię cię szalenie, Już myślałem żem Stańczyk, a to .....odmóżdżenie. Radocha, coś mi ją sprawił, z niczym się nie równa, Myślałem zo to mózg szfankuje, a to kupa gówna. Już wiem skąd skleroza, czemu myle się stale. Połączenia slaptyczne nie działają w kale. I wiem czemu już nie słyszę lokomotyw gwizdu, Połączenia słuchowe, także poszły w ................ I to że wciąż.............. pierwszą żoną się chwale, Bo mi .. DWA.. cyfra w pustej zaginęłą pale. I żaden geriatra tu już nic nie poradzi, Pamiętam : kaku, siusiu, dziadzi I jeszcze tylko czasem, gdy spojrzę na zad krowy Jakby.... pamięć do życia się budzi i .............gruczą ślinowy. Siwus romantikus -
Arno, czy ja dobrze zrozumiałem ??? Ty na nowe mieszkanie poszedłeś ze starą żoną ???? Nowe komnaty i stare graty ???? To przynosi pecha !!! 5,5 PH. Jak chcesz być szczęśliwy z pierwszą żoną to szbko zachoruj na skleroze. A najskuteczniejsza ponoć jest angina pectoris. Siwy
-
Szanowni Anonimowi Subaroholicy .........i znane ...czki. W PLEJADACH nr duo, młody popełnił historyczny artykół z serii Impreza w u e r c e, czego mu z serca lub innego mięśnia gratuluję jako cham niedouczuny. Czytałem z zapartym tchem ( nie bierz sobie młody do głowy, po prostu zapomniałem se oddychać - skleroza ) bo rajdami interesowałem się tylko studenckimi ...........z uwagi na ekologię ( biopaliwo .....pyszne ). W wieku w jakim jest Than Ju, stać mnie było na trampki marki trampki, a samochody służyły do płoszenia koni oraz ich operatorów...........i to z rzadka. Tym bardziej wczytuję się w WURCHISTORYJĘ, bo mnie na wyścigi stać dopiero na starość zapyziałą. To znaczy, stać mnie na telewizor żeby se pooglądać ........chociaż telewizory mają coraz gorszą ostrość. Ale duch sportu we mnie nie umiera, założyłem się z kolegami który się pierwszy rozwiedzie, albo zbankrutuje. Staram się jak mogę i chyba w obydwu wyścigach będę w ścisłej czołówce. Wreczcie coś wygram. Siwus victorius