Skocz do zawartości

tytus111

Nowy
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tytus111

  1. Witam. Rozwiązałeś problem z falującymi obrotami?? jeśli nie, to posłuchaj mojej historii: Zakupiłem forestera z 2005 r 2.0 wolnossącego. Miał taką wadę, że szarpał, zamulał przy przyspieszaniu. Pojechałem do mechanika, który twierdził, że temat ogarnie bo "nie takie cuda robił" (i nie ogarnął) Przyjechałem po odbiór samochodu: Pan opowiada co porobił, twierdzi, że jest lepiej, ale jeszcze nie idealnie, trzeba pojeździć i może się "dostosuje". no jak to usłyszałem to mnie już podniosło!! jazda próbna: nie dość że dalej szarpie, to jeszcze falują obroty dokładnie tak jak u Ciebie. Wytłumaczyłem Panu grzecznie, że za taką usługę się nie płaci. A on mi mówi, że siedział nad tym długo i wymienił, świece (nie wiem po co bo miałem nowe i przejechałem na nich może 200 km o czym mu mówiłem), kable WN, czyścił silnik krokowy i przepustnicę, sprawdził szczelność dolotu itp (i śpiewał za to wszystko 400 zł). Ja zostałem przy swoim stanowisku, kazałem mu to wszystko zabrać co zakupił i oddać mi moje świece i kable. moze trochę chamsko ale uważam, że za swoją pracę się odpowiada!! zapłaciłem mu w końcu w 50 zł za te "czyszczenia" i pojechałem do domu z dodatkowym problemem falujących obrotów. Temat szarpania przy przyspieszaniu ogarnąłem z pomocą tego właśnie forum (problem tkwił w czujniku spalania stukowego), ale pozostały obroty. W wolny piatek zacząłem rozkręcać dolot, sprawdziłem jak szanowny pan mechanik czyścił przepustnicę - wogóle jej nie wykręcił, tylko zdjął puszkę filtra i "zapsikał" sprayem do czyszczenia. i właściwie wyczyścił tylko pół przepustnicy (właściwie za 25 zł . i to wyczyszczenie było powodem falujących obrotów. wyczyszczona przepustnica stała się nieszczelna, tzn, nagar (mazut) znajdujący się wokół niej powodował jej uszczelnienie, czyli na zamkniętej przepustnicy powietrze nie przechodziło. wyczyściłem dokładnie całą przepustnicę i stwierdziłem, że nie zamyka do końca "gardzieli", tzn zostaje ok 1mm luka pomiędzy ścianką, a przepustnicą. na mój gust właśnie tu był problem. Jest tam prosta możliwość regulacji tej luki i tak też zrobiłem. wyregulowałem na "0" jak tylko się dało. poskładałem wszystko do kupy i od maja tak jezdżę. Obroty od razu się uspokoiły, na wolnych mam ok 700 / minutę i żadnych "falowań" Pozdrawiam
  2. witam. miałem podobny problem. wydaje mi się, że to nie wina zawieszającej się szczotki tylko wilgoci jak się dostaje do silnika. ja u siebie zauważyłem, że silnik "ożywał" w bardzo upalne dni, kiedy stał na słońcu. po wyjęciu silnika podgrzałem go suszarką i zadziałał, po rozebraniu przemyłem benzyną, wysuszyłem, przedmuchałem kontakt - sprayem, znowu wysuszyłem i złożyłem razem z mechanizmem na SILIKONIE. odpukać przez od pół roku działa bez zarzutu.
  3. moim zdaniem nie da się
  4. ja mam takie cudo bo na początku myślałem, że mam uszkodzony ten panel sterowania szybami i kupiłem inny. ale u mnie problem okazał się inny. mogę go odsprzedać jakby coś. Kontakt na tytus111@op.pl lub 501 291 472
  5. Powiedz mi, czy w tym radyjku mikrofon można przedłużyć zwykłą skrętką rj45?? gdzieś to czytałem, nie wiem czy to prawda. Ja też myslałem nad tym żeby radio umieścić w bagażniku i przedłużyć mikrofon.
  6. tytus111

    cb radio do forestera

    Witam. zamierzam zamontować cb radio w foresterze II. Nauczony doświadczeniem z poprzedniego samochodu (generował mi bardzo duże zakłócenia, dopiero 4 z kolei radio Yosan turbo poradziło sobie z nimi) proszę podrzućcie jakie radia macie u siebie. Mile widziane również miejsce i sposób montażu, oraz wrażenia z odbioru. Dziękuje i pozdrawiam.
  7. Witam. Wracając do tematu chciałem sie pochwalić, że wczoraj udało mi się opanować usterkę szyby kierowcy. Zauważyłem, że szyba czasem działała ale tylko w gorące dni, kiedy stał na słońcu. Pomyślałem że to może być jakieś zawilgocenie elektryki. Rozebrałem tapicerkę, sprawdziłem działanie przełacznika szyb (prad dochodził do silniczka). Suszarką przygrzałem ok 10 minut silniczek i zaczął działać. Opuści lem szybę, bo wtedy tylko wg. mnie da się ją odkręcić i zacząłem wszystko odkręcać. Z pomocą przyszedł mi na szczęście Szwagier, bo w jednego nie da się tego zrobić. Odkeciliśmy wszystko co trzeba, wyjęliśmy silniczek i zdjęliśmy obudowe. Na śrubkach od "szczotek" widac było ślady wilgoci (korozji). Przedmuchałem silnik kompresorem, wyczyściłem preparatem w sprayu "kontakt" do czyszczenia styków, znowy przedmuchałem kompresorem i wysuszyłem suszarką. Złożyłem silniczek, dodatkowo uszczelniając silikonem. złożyłem wszystko i narazie działa.
  8. Licznik udało mi się naprawić w sobote. Zeszło mi nad tym ze 4 godziny. Po wyjęciu licznkia i rozebraniu, przy pomocy miernika sprawdziłem działanie przycisku do kasowania przebiegu. Okazało się, że w pozycji wciśniętej nie robi obwodu. Postanowiłem go wylutować, ale żeby uniknąć zdejmowania wskazówek i tarcz liczników wyciąłem w jego najbliższym sąsiedztwie dziurę 2x2 cm (lutownicą w plastiku). Wylutowałem go i wyciągnąłem przez ten otwór. Przycisk jest plastikowy z gumowym przyciskiem. Udało mi się do rozebrać przy pomocy igły (zdemontowałem gumkę wraz z przyciskiem) Gdyby nie fakt że była sobota, godz. 17:00 to poszukałbym takiego w sklepie elektronicznym bo kosztuje grosze, ale mi pozostała naprawa starego. Przycisk gumowy ma podobną budowę do przycisków w niektórych pilotach, tzn od spodu ma taką czarną kropkę, która powinna być przewodnikiem. No a u mnie nie była. Z pomocą przyszła mi pusta puszka po piwie, które chwilę wcześniej wypiłem. Wyciąłem z niej kawałeczek blaszki 2x2 mm i przykleiłem na kropelce. Wlutowałem przełącznik, zalutowałem wcześniej wycięta dziurę w plastiku, złożyłem wszystko i narazie działa Zobaczymy jak długo ale czasem prowizorki są najtrwalsze.
  9. ok. W takim razie rozbiore go w weekend i zobacze.
  10. sprawa szyb częściowo się wyjaśniła. Dziś zmieniałem bultę LPG, zaszedłem po odbiór, patrzę,a tu szyba odsunięta!! Pytam się pracownika jak on to zrobił, a on mówi, że noramlnie nacisnął przycisk. Jak na razie działa cały czas, zobaczymy jak długo (pewnie jakiś problem ze stykiem) A odnośnie licznika to u mnie wyświetla się tylko przebieg "A". Naciskam przycisk i nic, trzymam dłużej też nic. Naprawia to wogóle ktoś czy trzeba myśleć nad wymianą na inne??
  11. Witam. Od dwóch tygodni jestem posiadaczem forestera II z 2004 roku. Samochód ma pewną usterkę: mianowicie nie działa szyba kierowcy (tylko kierowcy). Szukałem na forum rozwiązania problemu, znalazłem podobny problem. Jego rozwiązanie polegało na podgięciu blaszek przekaźnika znajdującego się w okolicach bezpieczników pod kierownią. Od tego też zacząłem, ale u mnie obok bezpieczników po prawej stronie znajdują się jakieś przekaźniki, które jak uważam nie są od szyb. Żaden z nich nie "tyka" podczas otwierania/zamykania. próbowałem jes też zamienić miejscami, wyjąć, a szyby i tak działały jak do tej pory (tzn. szyba kierowcy nie działa, pozostałe działają). Próbowałem też rozebrać panel sterowania szybami, ale rozebrać je można tylko do pewnego momentu, później trzeba by to rozlutowywać. W związku z tym nabyłem inny używany panel, podłączyłem i niestety dalej to samo.Nie wiem nawet które piny musiałbym sprawdzić, żeby wiedzieć czy klawisz od kierowcy działa. Nie wiem co myśleć; czy to może coś z silniczkiem?? Nie chciałbym od razu rwać tapicerki, bo może któryś z Kolegów z Forum miał podobny problem. Drugi problem dotyczy licznika: nie mogę skasować dziennego przebiegu. Naciskam i trzymam ten przycisk pod licznikiem i nic. Nad przebiegiem głównym wyświelta się litera "A" i przebieg "2200" Z góry dziękuję za pomoc.
  12. WITAM. czemu chcesz wymienić?? stary Ci nie działa?? u mnie w Foresterze nie otwiera się szyba kierowcy, jak naciskam przycisk to słychac jakby jakiś przekaźnik w środku cykał i nic więcej. zastanawiam się czy to wina tego przełącznika czy może coś innego? widze też, że imprezy mają bardzo podobne te panele, szkoda mi tylko inwestowac 200 zł jeśli okazało by się, ze to jednak co innego :/ Miał ktoś z Was podobny problem??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...