Skocz do zawartości

cewie

Użytkownik
  • Postów

    189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez cewie

  1. Po zgaszeniu silnika następuje zanik napięcia na GZ gniazdach zapalniczek. Po modyfikacji na schemacie, tylko w gnieździe zapalniczki bagażnika będzie zawsze napięcie bo dioda nie puści z dodatkowej baterii napięcia na pozostałe układy elektryczne. Dioda również zabezpieczy dodatkową baterię przed poborem prądu do rozruchu silnika.

    Czarne, to dorysowany bezpiecznik pomiędzy dodatkowym aku, a GZ.

     

    O tylnej klapie myślałem, aby gdzieś zamontować włącznik bo mam tam zamek elektryczny.

    Oczywiście dioda i bezpiecznik będą tuż przy gnieździe zapalniczki. Nie będą prowadzone przewody bezpośrednio z zasadniczego akumulatora.

    gz1.jpg

    • Do kitu 1
  2. Zawiasu nie przerabiam bo ze mnie raczej turysta, a nie wyprawowiec. W większości kempingi, tylko czasami spanie na dziko jeśli prawo danego kraju pozwala. No i spanie na terenie strzelnic, przy okazji zawodów strzeleckich.:)

    Dodatkowy akumulator. Mam w T4 i muszę mieć w forku. Lodówka i światło przy wieczornej biesiadzie niezbędne.

    W przestrzeni bagażowej jest gniazdko zapalniczki i wnęki za nadkolami. W jednej z wnęk planuję zamontować mały żelowy akumulator ładowany z zasilania gniazda zapalniczki w czasie pracy silnika. Poniżej wpięcia dodatkowego aku będą włączone diody, aby ten dodatkowy aku nie brał udziału w zasilaniu rozrusznika. Czyli w gniazdku zawsze będzie napięcie. Oczywiście przy dodatkowym aku będzie bezpiecznik.

    Zadziała?

     

    Jeśli nie jasno opisałem, to wrzucę fotkę ze schematem.

     

  3. Kiedyś nalałem do zbiornika spryskiwaczy spirytusu bezwodnego 99,8%, a właściwie to już etanol. Efekt jak w odrzutowcu, śnieg i szron spływały w oka mgnieniu. Po krótkiej refleksji dolałem wody z Ludwikiem. Po pierwsze łatwo o pożar, a po drugie etanol niszczy (rozpuszcza) gumę wycieraczek szyb.

    Teraz jako płynu do spryskiwaczy używam trzyletniej szkockiej whisky singielki z domu.;)

    Uprzedzę że whisky jest skażona metylo-etylo-ketonem, benzoesanem denatonium i nie da się tego zdjąć domowymi sposobami. Zresztą to nielegalne.

  4. Wyrzucać foteli nie będę, bo pracować muszę prawie cały rok, a wakacje są bardzo krótkie.:)

    Ale i tak podniosłeś mnie na duchu, dzięki.

     

    Plany:

    Bagażnik dachowy własnego projektu, a na nim: markiza 2,2m x 2,5m. rura fi 200mm (taki box dachowy) na krzesełka i stolik, czarna rura na wodę do prysznica/zmywania i kufer, skrzynia na lekkie szpargały (ściany do markizy, dywanik, kuchenka na kartridże, patelnia) Wszytko max 80 kg.

    Organizacja wnętrza: wygodne łoże z gąbki gr. 10cm dzielone na 3 części, siatka pod wolną od okna dachowego przestrzenią sufitu na pościel, lodówka za p. fotelem pasażera, torba na żywność wraz ze szpejami jak kieliszki, sztućce, itp. za p. fotelem kierowcy. W tylnych oknach zasłonki z kieszeniami na kosmetyki. Moskitiera na okno dachowe. Zasłonki do pozostałych okien. Dwie torby na ubrania w czasie snu na przednich fotelach, a w czasie jazdy na tylnych. Chodzi o to, że jak dojedzie się do noclegowni w niesprzyjających warunkach pogodowych, można było zorganizować sypialnię bez wyścibiania nosa na zewnątrz.

    Część wyposażenia już mam, bo od kilku lat podróżuję na sposób cygański Multivanem T4.

    Pozdrawiam

     

  5. Planuję zaadaptować forka na auto turystyczno-wyprawowe z bagażnikiem dachowym budowanym we własnym zakresie. Problemem jest organizacja noclegu w aucie.

    Potrzebne łoże min. 195 cm dł. i mam dwie koncepcje:

    1. Płyta, sklejka szer. 120 cm X dł. 60 cm umieszczona na położonych oparciach tylnej kanapy i dosunięta do przednich foteli.

    Płyta miałaby być zawieszona linkami na górnych mocowaniach pasów bezpieczeństwa przednich foteli i opierać o położone oparcie tylnej kanapy.

    Materac piankowy 10 cm, szyty na miarę z szablonu łoża, dzielony na trzy części dla łatwego manipulowania i przechowywania.

    2. Demontaż tylnej kanapy i jej oparcia. Budowa płyty jak w pierwszej wersji, tylko dłuższej i na zawiasach (mocowaniach) oparcia tylnej kanapy.

    Tę ostatnią koncepcję uważam za najlepszą ze względu na uzyskanie dodatkowej objętości bagażowej po usunięciu tylnej kanapy.

    Ale mam wątpliwości, czy użytkowanie auta bez kompletu siedzeń jest zgodne z prawem/przepisami, a nie chciałbym wracać do domu, gdzieś z Europy na lawecie?

    Pozdrawiam

     

     

  6. Zapryskałem repelentem na gryzonie wnętrze komory silnika, bo mieszkam na wsi, a tam to wiadomo, zwierza wszelakiego mnóstwo.

    Rok temu, odpalam auto, już wcześniej zapryskane, a w nim przysłowiowa choinka na zegarach. W te pędy do ASO w Radomiu. Panowie mechanicy wykryli pogryzione przewody elektryczne nad zbiornikiem paliwa. Jednego z przewodów brakowało 20 cm. Pewnie kuna wyniosła dla dzieci.:)

  7. 10 godzin temu, lukciosti napisał:

    No tak takie czasy, że przed zakupem czegokolwiek człowiek siedzi w necie i czyta opinie, testy, porównania.

    W przypadku budowy domu chyba nie dam rady przez to przebrnąć. Liczę na pomoc osób znających się na rzeczy.

    Jakie drobiazgi byś zmienił? Chyba, że to jakieś detale raczej niespotykane na co dzień.

    Na początek trzeba wiedzieć czego się chce i umieć swoją wizję przekazać architektowi. Z moim architektem i budowlańcem od murów i ogólnie betonów, realizowałem kilka inwestycji, więc siłą rozpędu zatrudniłem ich do budowy domu. Koncepcję rozkładu pomieszczeń miałem rozrysowaną i analizowaną od kilku lat. Architektowi przedstawiłem rysunki z rozmieszczeniem i wielkością pomieszczeń, a także technologię w jakiej będzie wykonany dach z więźbą, ogrzewanie, wentylacja oraz materiały termoizolacyjne.

    Projektowany dom w założeniu miał być niskoenergetyczny klasy A, a wyszedł energooszczędny klasy B, 56 kWh/m2/rok. Tak że namawiam, aby projekt od architekta zweryfikować u audytora OZC, chyba że architekt ma uprawnienia audytora.

    Co bym zmienił? Na etapie projektowania:

    Okna w salonie prawie do podłogi bo za jednym mam ładny widok.

    Większą kotłownię, choć nazwa nieadekwatna bo stoi tam wodny bufor 1000l grzany prądem w II taryfie

    Więcej izolacji w podłodze, bo jest odpowiednik 22 cm styropianu, a powinienem dać 30 cm.

     

    Dom jest bez kominów.

    Pozdrawiam

  8. Projekt indywidualny, to moim zdaniem najlepsza decyzja i zanim się go klepnie, konsultować koncepcję z kim się da. Przed budową, najlepiej tak ze dwa lata, należałoby zacząć się doktoryzować właśnie na forum Muratora. Ja zacząłem czytać forum prawie równo z rozpoczęciem budowy domu, a teraz parę drobiazgów na etapie projektu bym zmienił. Choć zbudowałem kilka obiektów przemysłowych (jako inwestor) to wydawało mi się że wszystko już wiem. Lecz specyfika projektowania i budowy domu jest zupełnie inna niż n/p pomieszczeń biurowych, choć tak samo przeznaczone są dla ludzi.

  9. @kamul Instrukcje montażu i schemat połączeń elektrycznych są necie i pudełku od lamp.

    Lampy dodatkowo mogą doświetlać zakręty, t/z gdy są włączone światła mijania, to po włączeniu kierunkowskazu włącza się lewa lub prawa Osram i wyłącza w kilka sekund po wyłączeniu migacza. Więc skręcanie autem nie jest warunkiem koniecznym do zadziałania Osramów, wystarczą tylko włączone światła mijania. Po włączeniu świateł awaryjnych Osramy pulsują wraz z nimi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...