Na razie temat zawieszony w próżni.
Byłem dziś zobaczyć te auto i ewentualnie dogadać się z gościem.... Auto jak i jego właściciel tragedia !
" Auto pod względem mechanicznym i blacharskim bardzo dobre" Nie wiem o którym w sumie aucie pisał ale raczej nie o tym które mnie interesowało. Instalacja gazowa robiona przez gościa i to w taki ordynarny i wieśniacki sposób, ze w pewnym momencie miałem obawy zeby to wszystko nie wyleciało w powietrze.....odpala auto a pozniej zeby załapał gazuje ( katuje) jak szalony. Generalnie zal było patrzeć na tak fajne autko dorżnięte przez tego obwiesia. Po jeździe próbnej z gościem poprosilem Olę (moja żonka) zeby spięła kabelki i zobaczymy jakie kody błędów pokazuje bo check świecił cały czas...facet się zdziwił jakby pierwszy raz o tym słyszał. Tez sie zdziwiłem bo to podobno mechanik pełną gębą. Patrząc na to wszystko to szkoda auta a właściciel ...no cóż, gdzie tacy się rodzą? Jak trzeba byc tępym, bezczelnym i nie wiem co jeszcze żeby w ten sposób opisywać auto i robić ludzi w konia. Straciłem tylko czas a co najgorsze dalej nie mam lewego przedniego błotnika