Dziewczyna z chłopakiem wpadli do pubu na parę drinków. Siedzą, dobrze się bawią, i nagle kobieta zaczyna mówić o nowym drinku.
Im więcej o nim mówi, tym bardziej się podnieca i w końcu namawia chłopaka, aby go skosztował. Chłopak się zgadza i pozwala, by zamówiła mu tego drinka. Barman podaje drinka i umieszcza na stole następujące składniki: solniczkę, kieliszek śmietankowego likieru Baileys oraz kieliszek soku z limonki. Chłopak patrzy na składniki z głupią miną, więc dziewczyna mu tłumaczy: \"Po pierwsze, sypiesz trochę soli na język, po drugie - wypijasz kieliszek Baileya i trzymasz w ustach, a następnie zapijasz wszystko sokiem z limonki. \"Chłopak,pragnąc zadowolić dziewczynę, robi to, co mu kazała. Sypie sól na język - słone, ale OK. Dalej idzie likier - gładki,
aromatyczny, bardzo przyjemny... Wporzo! W końcu bierze kieliszek z limonką... W pierwszej sekundzie uderza go w podniebienie ostry smak soku z limonki, w drugiej sekundzie Baileys się zwarza, w trzeciej słono-zwarzono-gorzki smak paraliżuje jego przełyk. To wywołuje, oczywiście, odruch wymiotny, ale nie chcąc sprawić dziewczynie przykrości, przełyka z trudem.
Kiedy udaje mu się opanować, obraca się do dziewczyny. Ta usmiecha się szczerze i szeroko: \"I jak ci smakowało? Ten drink ma nazwę \"Zemsta za Loda\'\'
Meżczyzna spaceruje kalifornijską plażą pograżonyw glębokiej modlitwie.Nagle przemówił glośno:- Panie Boże spełnij jedno moje życzenie.I usłyszał głos Boga:- Ponieważ zawsze chodziłeś moimi drogami spełnię twoje życzenie.Meżczyzna poprosił:- Zbuduj dla mnie most na Hawaje żebym mógł tam jeździć samochodem, kiedy tylko zechce.Bóg odpowiedział:- Twoje życzenie jest bardzo materialistyczne.Pomysl logicznie jak wielkich nakladów wymagatakie przedsięwzięcie. Ile betonu, stali. Rzecz jasna mogę to zrobić, ale trudno znaleźć usprawiedliwienie dla takiej prośby. Może wymyśliłbyś inne życzenie, które bardziej oddałoby moją chwałę?Meżczyzna długo się zastanawiał i w końcu odrzekł:- Dobrze Panie Boże, w takim razie chciałbym być w stanie zrozumieć kobiety. Chciałbym, wiedzieć, co One czują, w głębi duszy, co myślą, kiedy nieodzywają się do mnie, albo kiedy placzą.. O co, tak naprawdę Im chodzi, kiedy na moje pytanie: co Ci jest? Odpowiadają: a nic.... I chciałbym wiedzieć jak mogę uczynić kobietę naprawdę szcześliwą.Po kilku minutach ciszy Bóg odpowiedział:chcesz dwa, czy cztery pasy ruchu na tym moście??
Szczyt bezczelności: zadzwonić do Constaru i spytać, dlaczego na ich
stronie
www nie działa klawisz "odśwież"