Podchodzi facet do blondynki w knajpie przy barze i zagaduje:
- Opowiem Ci dowcip o blondynce.
Kobieta robi oczy i mówi:
- Słuchaj, jestem przecież blondynką, ta blondynka obok, moja koleżanka, ma czarny pas w judo, a ta blondynka dalej, też moja koleżanka, trenuje boks. Jesteś pewien, że chcesz opowiedzieć ten dowcip?
Facet odpowiada:
- P...lę, dziękuję, nie będę jednego kawału trzy razy tłumaczył.
Hrabia do służącego:
- Janie, kto wysikał Wesołych Świąt na śniegu?
- Ja, panie Hrabio.
- Przecież Ty pisać nie umiesz.
- No tak, Hrabina raczyła pokierować.