Skocz do zawartości

Zujki

Użytkownik
  • Postów

    123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zujki

  1. Niedługo kierowca będzie w samochodzie zbędny. Ale gdzie przyjemność z jazdy? A seks zastąpi orgazmotron, nie trzeba będzie się męczyć- kocham postęp.
  2. Przepraszam jeśli moja uwaga odnosnie niedoborów intelektualnych uraziła Ciebie. ale koncerny samochodowe w swoim szale marketingowym posuwają sie do wciskania nam coraz bzdurniejszych pierdół i udowadniając że bez nich to już zginiemy na drodze.A koncern WV wiedzie w tym prym. Proszę, zwróć uwagę na reklamę tego systemu w WV.(no czyści idioci w tej reklamie.-to upokarzające dla ew. klientów) Dla mnie kupowanie takich bzdur to czysty snobizm(moj samochód ma fontannę z wodotryskiem...)Audi to nie są przecież złe samochody, jednak drogie i jeśli kogoś stać to niech je sobie kupuje. o gustach się nie dyskutuje ale twierdzenie że są lepsze bo za kupę kasy można wyposażyć je w te bzdury to nadużycie. Jeszce raz przepraszam.
  3. Czy naprawdę nikt jeszcze nie smigał nowym forkiem?
  4. To ma sens. Tylko akcyza nie ma sensu.
  5. No właśnie. Gdyby Audi było tanie to kto by to kupił.
  6. Zawitałem tu bo zdenerwował mnie pewiem malkontent więć musiałem mu odpowiedzieć.
  7. Trzeba byc wyjatkowym snobem i idiota, zeby kupowac meble gdzie indziej niz w Ikei. W koncu od strony funkcjonalnej nic im nie mozna zarzucic. Ja się całkowicie zgadzam. Kto zabroni bogatemu Totalnie inny typ klienta. Ich interesuje ze jest OOOO i tak ma być. No właśnie, Jeśli ktoś ma niedobory intelektualne OOOO to system rozpoznawania znaków drogowych jest właściwie nizbędny do jazdy ,a w forku tego brak..
  8. Ale to chyba nic złego. Może komuś uda się rozwiązać przy okazji dręczącą zagadkę dlaczego dopłata do lakieru w Audi Q5 3,0 jest o coś ok. 900PLN wyższa niż w Q5 2.0. A jeśli ktoś 'kocha" to wróci. a dobrej kawy można sie napić.
  9. System rozpoznawania znaków drogowych w WV. Jak się bez tego obejść? W foresterze tego nie ma .
  10. To prawda, jeżdziłem w dobrych warunkach, ale kupując poprzedniego forka też było sucho. Zaryzykowałem bo ani bagażnik nie był duży, ani wyposażenie nie było super atrakcyjne nie mówiąc już o ekonomice spalania.Ten wózek to cos miał w sobie. Wieżę w Subaru że będzie to dobre auto. Zresztą jest ryzyko, jest zabawa.Nowy samochód kupuję już od roku i objeżdziłem chyba wszystko co było do wypróbowania, nawet nowego hultaja santa fe(fe...).Mam jeszcze zamówioną mazdę CX5 i to też nowy wynalazek. Mam chyba skłonność do ryzyka bo przecież każdy nowy model ma problemy wieku dziecięcego. Przy okazji jeszcze raz chcę podziękować Mazda Motor Poland za wystawienie mnie do wiatru co pozwoliło mi doczekać premiery nowego forka.
  11. Jestem w pracy i czytam trochę z doskoku i jeszcze nie przyzwycziłem się do roli użytkownika. Do tej pory nigdy się w to nie bawiłem więc proszę o wyrozumiałość. Czyli jak pali 15l/100km to można zajechać dalej niż jak pali 9l/100km ? Gratuluję żony ... Oj,tam oj tam to taki żart ... a żonę mam super tylko jak kupowaliśmy dla niej samochód to wybrała mazdę 2. no i co poradzę ?
  12. Jestem w pracy i czytam trochę z doskoku i jeszcze nie przyzwycziłem się do roli użytkownika. Do tej pory nigdy się w to nie bawiłem więc proszę o wyrozumiałość.
  13. A tak przez chwilę wydawało misię że się udało. Sorry
  14. Miszcz prowokacji :yahoo: +1 Nie, to nie jest prowokacja. Mój samochód tak pali. Ale możesz myśleć co chcesz! No dobra . skłamałem. Raz spalił mi chyba z 15l ale prowadziła wtedy moja żona na autostradzie grzała 200kh/h bo paliwo sie kończyło i chciała zdążyć na stację zanim się skończy.
  15. Auto tyle pali jak się nim jeżdzi. Myślę że bardzo się uprzedzasz do XT. Mój forek 2.5XT MT to samochód uważany za synonim paliwożercy a mnie nigdy nie przekroczył 12l w mieście. Teraz dojeżdżam 70km do pracy i spalanie mam równe 9l- to chyba nie tragedia?Ale jeśli szukasz ideału to w subaru go nie znajdziesz. Atak przy okazji. Czym kolega jężdzi teraz?
  16. Czy ktoś jeżdził już nowym xt ? Bo dla mnie było super. Mimo że jazda była krótka to wzbudił we mnie takie same emocje jak wtedy gdy wybierałem poprzedniego.Czy aby oto właśnie nie chodzi? A tu na forum rozważacie czy w VW czy Audi dają rabaty czy nie. No dają i co z tego, jeśli autko cię nie "kręci". Przecież to ,że cieszysz się gdy spadł śnieg a warunki na drodze są do d. a ty wyjeżdżasz swoją subarynką i świetnie się bawisz to wartość sama w sobie. Mój wyliczony znajomy kupował samochód chyba dwa lata. Z przeprowadzonej buchalterii wyszło mu że Passat jest najlepszy no i jego piękna żona podsumowała go że teraz jeżdżą marzeniem niemieckiego emeryta. Madox ,trochę więcej spontaniczności w wyborze auta. (A diesel w subaru to nieporozumienie.-przepraszam wszystikch posiadaczy takowych)
  17. Jak kolega wie jestem nowy na tym forum. Ba, do tej pory nie udzielałem się na żadnym, więć muszę podziękować koledze za tę zmianę w moim życiu, która na pewno je wzbogaci i uczyni bardziej wartościowym. Twój sceptycyzm z olbrzymią domieszką pesymizmu każe mi chylić czoła przed prawdziwym polakiem jaki zawitał do tej społeczności.Domyślam się że kolega w gruncie rzeczy nie myśli tego co pisze, a czerpie tylko satysfakcję jaką daje subtelna prowokacja(to też takie NASZE). Jednak ta forma komunikcji daje swobodę przyjmowania różnych konwencji więć założę że tak właśnie kolega myśl o samochodach jak pisze.Chciałbym więc koledze pomóc,bo wynika z tego jasno że kupno samochodu sprawia Ci po prostu ból. CDN... Nawet nike chcę pytać na jakich oponach jeździłeś wcześniej, skoro twierdzisz o Geolanderach to co powyżej - jesteś chyba pierwszą osoba w historii tego forum, która ma takie zdanie o GEO Nawet nike chcę pytać na jakich oponach jeździłeś wcześniej, skoro twierdzisz o Geolanderach to co powyżej - jesteś chyba pierwszą osoba w historii tego forum, która ma takie zdanie o GEO Zmieniłem je na "coś tam" a teraz dokańczam pirelli P7 po 65t km (oczywiście latem) żyły dłużej ale mnie lepiej jeżdziło się na tych pierwszych- kto co lubi. I rzeczywiście pomyliłem się chciały mnie zabić już po 35tys.km ale do tego czasu były super. Geolandary- ciekawe określenie. nie znałem
  18. Na jakich oponach odebrałęś swojego Forka (chyba jeżdzimy takimi samymi)? bo ja na yokohamach ,które były rewelacyjne i kleiły się po prostu do asfaltu. Jedyny problem to taki że skończyły się po ok 45t a wtedy to o mało mnie nie uśmierciły.
  19. Cena promocyjna na XT platinum 36t euro Promocja trwa do maja a ilość samochodów jest ograniczona. Te informacje od sprzedawcy w Poznaniu(bardzo miły facet zresztą- pozdrawiam)
  20. A ja kupuję XT. Opatrzność czuwała nade mną i nidoczekałem zamówionego w czerwcu 2012 mazdy CX5 2.2d 175KM MT(bo automat to nie rekoed świata w mażdzie).Dla mnie subaru umarło w 2009 r gdy z oferty wypadło XT. A teraz po jeżdzie próbnej zmartwychwstanie!
  21. Oczywiście w Kocar subaru. Miałem szczęście, podjechałem obejżeć samochód i włśnie wczoraj był dostępny do jazd testowych no i byłem pierwszy. Niestety nie miałem wystarczająco duzo czasu by go trochę ubrudzić poza utwardzoną. To pwiedziało by więcej o napedzie.
  22. Jestem nowym użytkownikiem tego forum i pozdrawiam wszystkich subarowiczów.Od kilku dni śledzę Waszą dyskusję przypominająca debatę w polskim sejmie o wyższości świąt takich nad innymi. Ja po prostu wczoraj odbyłem jazdę próbną nowym xt i rozczarowania nie przeżyłem. Samochód nie jest ideałem, ale prowadzi się jak na subaru przystało.Jesli będzie to tak solidny forek jak ten krórym jeżdżę od ponad 6-u lat to niech tam będzie sobie haldex CVT i inne ustrojstwa. Od czerwca zeszłego roku szukam nowego autka i miałem okazję wypróbować kila autek. Tak świetnie działającego automatu nie było w żadnym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...