Zujki

Kamerka widzi a na boczki się nie oglądało? ..i jeszcze z otwartymi drzwiami? Samokrytykę składam.

Cześć! Ja swojego Forka już zamówiłem - jak będę go miał w przyszłym tygodniu, to napiszę jak pierwsze wrażenia (będę nim jechał z Wawy do Gdyni). Cieszę się, że Twoje wrażenia z jady testowej były pozytywne. Ja we wtorek oddaję mojego do serwisu na przegląd po 15000km. Jak go odbiorę to napiszę o wrażeniach po pierwszym przeglądzie. Przy okazji wymienię tylne drzwi które dzięki swojej i mojego syna głupocie oraz kamerze cofania skasowałem. Bolało!

To prawda . pr Mysle ze ta "masywnosc" jest troche zludna, bo tak naprawde to nie jest duze auto, ale ma poprostu malutkie szyby boczne - bo taka jest teraz moda, a ze widocznosc slaba to juz nie problem. Rezultat jest taki ze proporcje sa inne od tradycyjnych aut Subaru ktore jednak maja mocno przeszklona kabine. Wydaje mi sie ze wymiarami concept jest zblizony do Legacy 2004-2008, ale jest bardziej taki "nadmuchany". Generalnie nowoczesnie wygladajace auto, wiec raczej do produkcji nie na ta chwile. To prawda. Identycznie jest z BRZ. Na zdjęciach wyglada na auto o wiele większe niż jest w rzeczywistości.

Gdy po raz pierwszy pojawił się tu wątek spalania, to postanowiłem sprawdzić jak to z tym jest. Mam XT od maja, no i wyszło mi że demoniczne spalanie tego auta to fikcja. Fikcja którą wytrwale podsycał kolega Madox na forum (trochę szkoda że się już nie pojawia - forum straciło trochę koloryt) i dziennikarze motoryzacyjni. Dziwne, że tematu spalania nie podejmują właściciele diesla, bo chyba tylko oni kierowali się ekonomiką spalania decydując się na Subaru. Trochę zastanowiła mnie wypowiedź mariuga w wątku "profil klienta Subaru" skierowana do mnie. Choć nie było moją intencją licytowanie się, jak mało pali mój XT, to mogło to tak wyglądać. Przecież decydując się na to auto nie oczekiwałem by paliło 6l/100 - to obiecała mi mazda w CX5 diesel. Liczyłem, że da mi ono choć część tej radochy, którą dawał mi XT MY06. No i tak jest. Nie bez powodu napisałem o wyścigu spod świateł. Oczywiście nie robię tego codziennie, ale świadomość, że mogę to zrobić daje satysfakcję, jakiej nie miałbym w żadnym przeciętnym dieslu. Konkluzja: Subaru nie pali demonicznie, a przy tym daje radochę. Wyłączyć komputer i cieszyć się jazdą.

Kilka dni temu na światłach jakieś takie mondeo po mojej lewej zamieliło kołami. No to nadusiłem... Czy zrobiłem dobrze?

@przemekka. Kurcze,jak ja Ciebie rozumiem.No ten nowy WRX to budzi emocje...kupię takiego!!! Mam nadzieję... Ale nie wiem czy będę godny, bo to ja pisałem ile pali mój xt.

W my06 nie było komputera i to było super. Teraz jak go nie ustawisz, wyświetla średnie spalanie... to nie jest zgodne z duchem Subaru. Ja chcę go wyłączyć!!!

No chyba większe niż forek XT? O te emocje chodzi.

No, ale jesteś zadowolony z wozidła, czy nie? Policzyłeś wszystkie tankowania? Jesli tak to podziwiam. A tak w ogóle, to "licytowanie na spalanie" jest niezgodne z właściwym profilem klienta Subaru jak to zauważył ktoś na innym wątku tego forum. Pozdrawiam mariuga. Z tego też powodu, dążąc do "idealnego profilu", nie powiem ile po 10tys pali mój XT. A nowy wrx budzi emocje...

Concept jest piękny. Jesli wersja produkcyjna bedzie zbliżona do tego, to już go chcę!!!.Przetłoczenie przedniego błotnika przepiękne... Teraz tylko namówić żonę by pozbyła sie swojej ulubionej mazdy 2 ,wersja sport !?! i mozna zamawiać...

Ja tam moje szczęście myję tylko osobiście i to wodą deszczową ze specjalnych zapasów, bo ta z wodociągów twarda jak zaraza.

Gdzie jest madox...łap madoxa. On prawdziwym wzorcem klienta SIP

Albo jak w obecnym Outback. Ale wizualnie relingi w nowym Forku wg mnie pasują do całości i nie wyglądajałea źle. Wygląd wyglądem, a box wypada naprawdę wysoko i autem mocno buja.Ale bez przesady, gdy miałem z samochodem kłopoty to ostro wiało. Przez całe wakacje (ponad 3tys km) było ok. Szczególnie przy norweskim stylu jazdy. Ale w podobnych warunkach z tym samym boxem jeździłem starym i było zdecydowanie lepiej, no ale to był niższy samochód (takie wysokie kombi) i trudno porównywać.

No proszę, ja poprzedniego miałem i to MY 12 - czyli ze zmodernizowanym zawieszeniem - i uważam, że w obecnym jest nieporównywalni lepiej. Ale nowym nie jechałem z boksem, więc nie mam porównania, mam porównanie bez. Zatem nasuwa się taka teza, że albo starego forka boks stabilizował, albo nowego mocno destabilizuje Myślę że to drugie.MY 06 miał bardzo niskie relingi w obecnym modelu są dużo wyższe, a sam samochód wysoki jak wieża. Szkoda że relingi nie są takie jak w starym forku.

@yossarian. Potwierdzam. Mój MY06 miał właśnie taki kolor i blisko było mu do złotego. @pegi Co do wrazliwości na boczne podmuchy to trochę bym polemizował. Jeśli chodzi o zachowanie auta bez obciążonego dachu, to nie mam zdania bo jeszcze nie miałem okazji jeździć przy silnym wietrze, ale z boxem na dachu to naprawdę horror. W porównaniu ze starym forkiem dużo, dużo gorzej...

Venetian Red Pearl to ponoć żaden czerwony tylko co najwyżej wiśniowy :-) tak przynajmniej mówią znajomi, którzy oglądali naszego Forka. Na pewno nie jest to kolor wozu drabiniastego :-) W załączeniu dowód. :( a to żeś mnie zmartwił. widziałam już taki samochód w 3mieście ale myślałam, że ten kolor to jest Deep Cherry a nie Venetian Red. ja wolałabym zdecydowanie kolor wozu drabiniastego - jak Volvo XC60 R-design. No nic bedzie trzeba zdecydowac sie na złote (Burnished Bronze) lub niebieski... Ja mam "niebieski". Jeśli spodziewasz się subarowskiego niebieskiego jaki jest na sti, to możesz się srogo zawieść. Jak już pisałem zmienia się w zależności od natężenia światła i zachmurzenia. Ale skoro mojej żonie się podoba to jest ok.

Eksperymentu ciąg dalszy.Dystans ten sam, czas identyczny ale równe 6min stałem przed robotami na drodze, wyprzedziłem 6 aut.Tym razem wyszło 8.4l. trochę gorzej ale i tak uważam że to dobry wynik.Tempomat zamykałem o jakieś 10km/h (nie całe) wyżej. Ten dodatkowy postój trochę zamulił porównanie, bo generalnie średnia prędkość byłaby większa. A tak na marginesie. Temat spalania robi się nieco nudny. Czy wy też macie takie wrażenie? Sprawdzę za 400km średnie i najchętniej wymontowałbym komputer. Wtedy miałbym wolny umysł jak w poprzednim XT. Nie rozumiem, dlaczego na każdej stronie komputera wyświetla się średnie spalanie?

Przedwczoraj pojawił się w Rokietnicy nowy Forek. Jego właściciel jest podejrzany o to, że jest moim od kilkunastu lat niewidzianym kolegą z czasów studenckich. Jeśli zagląda na to forum niech się ujawni... To cały Poznań po przekątnej bym musiał przejechać... Szczepankowo Ci macha z tej strony Nie widzę przeszkód. Kupuj forka, przyjeżdżaj do Rokietnicy... No trzy forki w jednym miejscu, to dopiero byłby widok Czy ktoś potrafiłby w fotoshopie albo w czym to innym wkleić na masce forestera ładniutki wlot powietrza? Próbowałem sobie wyobrazić i zawsze zyskiwał., jednak byłoby fajnie zobaczyć takie zdjęcie.

Rokietnica. Marim blue jest identyczny jak w poprzednim modelu.

I ja podobnie robiłem w moim XT MY06 no i przeżyła 160tys w super stanie.

A moze jednoczesnie awersja do 13 i sentyment do 14 ;-) Kupuj wczesniej, zdążysz przed końcem zimy. Będziesz miał wtedy swietną zabawę. Rozumiem że na celowniku jest XT? @yossarian.W serwisie poradzono mi żeby studzić,więc studzę Ale ja emeryt jestem i olej zmieniłem po dotatciu... A jednak tęsknicie za Madoxem...

A może to awersja do 13, a nie sentyment do 14? Nie wierz w przesądy...(nie mogę wstwiać buziek, ale wiadomo że tu powinna być ta mocno uśmiechnięta) No coraz bardziej mam wrażenie że ten mój komputer nawala, albo ja mam xt tylko na tylnej klapie.

Ja dopiero czekam na sponsora... A szmatka paskudna!!!

Realne to chyba można tylko średnie. Chwilowego czy z jakiejś konkretnej trasie na kilku litrach nie mam pomysłu jak zmierzyć Przy ostatnim tankowaniu wyzerowałem licznik. Po tankowaniu oczywiście podam średnie spalanie.

Jakoś mnie to spalanie nie dziwi ... po prostu masz bardzo dobrą lub wręcz świetną technikę/styl jazdy ! Daję głowę, że gdybyś tych 7 aut nie wyprzedził spalanie byłoby większe. Wyprzedzałem pojazdy. Uściślając dwa autobusy i jeden traktor. Reszta to osobówki jakieś.Droga mało uczęszczana. Taka bardziej krajobrazowa. A co do techniki jazdy, to w większości załatwia ją tempomat. Jutro spróbuję trochę ostrzej, ale proszę nie spodziewać sie że przez wiochy będę gnał 120/h, bo przy moim szczęściu zarobię kilka punktów.