Skocz do zawartości

pedro

Użytkownik
  • Postów

    797
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pedro

  1. sutribeca, zamieńmy się, co? Ty będziesz miał auto zgodne z instrukcją, a ja obejdę się bez nawigacji, mam atlas samochodowy :mrgreen: :wink:

     

    Gdybym wiedzial ze po przejechaniu 4 tys km dalej bedzie Tribeca takim wolnym mulem napewno wzialbym forestera

     

    Dane producenta wyjątkowo w przypadku Tribeki nie kłamią :( Ale za to ładna jest z tymi "oczkami".

  2. no to kontynuujac off-topowo zapytam- wiem, ze subaru ma to do siebie, ze płuży przodem w zakręcie - jak tego uniknać?? Jazda dwoma samochodami (Avensis 2007 i moj legas) po tym samym zakrecie , ta sama predkość, ta sama technika wchodzenia- Ave daje rade, a Legaś płuży (ale tez daje rade). generalnie w zakrętach lepiej mi się jeździ legasiem , ale to płużenie mnie zastanawia - wiem, że macie na to sposób. Legaś też bardziej się kładzie w niektórych zakrętach ( pętla przy wyścigach na Służewie w Wawie, przy wyjeździe na Puławską) - Ave bez problemów- legaś prawie bokiem. Czemu??

     

    AWD Panie... Wcześniej hamuj i wykorzystaj fakt, że napęd pozwoli Ci lepiej wyjść z zakrętu. Szukaj przewagi na wyjściu, nie na dohamowaniu.

  3. Nie bedzie ani WRXa, ani STI, bedzie tylko 1.5, 2.0 (180KM) i diesel (170KM). Oto najnowsze wiesci

     

    Cytując i parafrazując klasykę polskiego kina końca XX wieku:

     

    "Nawet mi o tym nie mów, k..... m...! STI ma być w sprzedaży, s.....ynu!"

     

    :twisted::mrgreen:

     

    PRZECIEŻ STI MIAŁ BYĆ W EUROPIE :!: :evil::cry:

     

    PS. Czy widzicie te biedne, chudziutkie oponki w imprezie na zdjęciach Subaryty? :roll: :evil:

     

    Bo to szutrówki są :D

  4. No i właśnie tak powinno się jeździć. Odpuścić, aby przód "usiadł" przez co lepiej skręcił, a tył lekko uślizgując się nakierował przód w odpowiednią stronę. Wszystko przy minimalnych ruchach kierownicy. Tyle jeśli chodzi o teorię. :mrgreen:

    A myślałem, że to trzeba kopnąć lewą nogą w hamulec :???:

     

    Pewnie. Najlepiej w ręczny ;) Ew. można poprosić o to zasłaniającą widok "kierowniczkę" :)

  5. Zakładając jednak, że opony są tak samo dobre, osiągi na skidpadzie nie będą zależały tak strasznie od amortyzatorów czy konstrukcji zawieszenia.

     

     

    Ar ju siur?

     

     

    Geometria zawieszenia, kąty w zakręcie itp będą tutajmiały znaczenie zasadnicze. Podejrzewam ze producenci mocnych manipulacji dokonują tymi testami dając autom inna geometrię niż zalecana.

     

    Dosyć siur ser :D Napisałem "tak strasznie" a nie "wcale". Rozumiem, że problem z "pływającym" pochyleniem kół w starszych konstrukcjach jest ważny, ale IMHO większy wpływ mają opony.

  6. Trochę nam się OT zrobił. Napiszę tylko odnośnie "lżejsze ale co z tego" i kończę z mojej strony :D

     

    Wiadomo, że konstrukcja zawieszenia, opony i rozkład masy mają znaczenie. Jak najbardziej. Zakładając jednak, że opony są tak samo dobre, osiągi na skidpadzie nie będą zależały tak strasznie od amortyzatorów czy konstrukcji zawieszenia. Powód? Jedzie się po okręgu wykonanym z równego asfaltu (czy czego tam innego, ale równego). Co innego wysokość środka ciężkości i masa samochodu. O ile różnica 200kg w masie samochodu przekłada się na zmianę o 50kg obciążenia statycznego "na koło", o tyle moment tej masy w jeździe po okręgu będzie już wielokrotnie większy. Przyczep na końcu sznurka obciążnik 1kg i zakręć. Potem zmień to na 1.1kg i zobacz, jakie będą wrażenia... Dlatego lekkie samochody, na twardym zawieszeniu i dobrych oponach tak świetnie sprawują się na skidpadzie.

  7. FWD bezpieczniejszy od AWD? Przewracasz mi świat dogóry nogami... A 0.85 przeciętne w klasie... dla porównania:

     

    Audi A4 - 0,87g

    BMW 320 - 0.86g

    Legacy 0.85g

    Lexus IS250 - 0.85g

    Saab 9-3 - 0.83g

    Mercedes C230 (MY05) - 0.82g

    Vw Passat - 0.77g

     

    Ja bym powiedział, że to raczej "górna półka" w klasie.

     

    Odnośnie P11 - nie znalazłem nigdzie danych, ale moich prywatnych doświadczeń wynika, że samochody z końcówki XX wieku z uwagi na dosyć lekką konstrukcję często bardzo dobrze trzymają - o ile mają sztywny zawias. Przykładów daleko nie trzeba szukać: hondy civic i crx, opel astra, renault clio 16v. Wszystko jedzie jak przyklejone. Dopóki opony trzymają. Civic i CRX ciężkie do opanowania z uwagi na nadsterowność z odjęcia. Astra podsterowna na wyjściu a po odjęciu gwałtownie nadsterowna. Podobnie Clio. Regularnie sprawdzam się z tymi samochodami na krętym torze (1, rzadko 2-gi bieg). Są szybsze tylko jeśli jest sucho.

  8. Nie sadze, zeby forek byl lepszy od laguny w zakretach. Forek ma przyspieszenie boczne jakos w 0.75g, wiec jest to wynik na poziomie przecietnego SUVa (BMW X3 ma 0.88 czyli bije legacy). To, ze subaru potrafia dobrze wchodzic w zakrety to raczej mit... no moze impreza.

    Radze uwazac, szczegulnie na mokrym, jezeli nie masz kontroli trakcji to nie raz bedzie chcial isc bokiem.

    Wrazenie dobrego trzymania w zakretach moze byc spowodowane... zawyzaniem predkosciomierza, u mnie w moim legacy az 8%...

     

    To, że Subaru dobrze radzi sobie z zakrętami to nie mit, tylko kwestia przewidywalności zachowań samochodu na granicy przyczepności. Tak jak napisałeś - X3 ma wynik na skidpadzie lepszy od Legacy (nota bene tylko o 0.03g). Zresztą 0.85g Legacy to doskonały wynik. Porównaj go choćby z 0.88g BMW Z4 Coupe M! Za to w Legacy po przekroczeniu granicy przyczepności poprostu czekasz spokojnie aż napęd zrobi swoje, a w BMW kręcisz (brzydkie) bąki :D

  9. Leszek, siła napędowa -> potrzebujesz policzyć sobie krzywą momentu obrotowego na kołach i znać średnice koła (dźwignie która działa) no i masz :-) Zadanie na poziomie klasy mat-fiz liceum z fizyki (chyba).

     

    A po co dźwignia? Wystarczy moment na wyjściu ze skrzyni liczyć a reszta napędu jest constans. Reasumując - znając przełożenia poszczególnych biegów (są w instrukcji obsługi samochodu) i przełożenie główne (chociaż to jest const. więc też da się ominąć), oraz mając wykres moment / moc można policzyć optymalny zakres obrotów. Będzie to ten zakres, w którym średni osiągany moment na wyjściu ze skrzyni (tutaj potrzebne przełożenia biegów) będzie największy. Niestety nie jest to takie banalne zadanie nawet w osławionym Excelu :D Trzeba aproksymować krzywą i liczyć albo taką aproksymowaną całkę (pole pod krzywą), albo co łatwiejsze - średnią z punktów na krzywej momentu). Solver pewnie da radę znaleźć max średniej przy podanej rozpiętości obrotów. Dla każdego biegu osobno, i to na dodatek uwzględniając "odległość" pomiędzy biegami, żeby wyliczone zakresy nie okazały się rozłączne.

     

    Dobrze rozumuję?

     

    A w wersji dla leniwych: http://www.bgsoflex.com/shifter.html

  10. Wczoraj jechałem trasa Koszalin-W-wa i niestety miałem pecha. W Świeciu strzeliła mi świeca z głowicy i musiałem szukać warsztatu, bo nie było szans na dojechanie do celu w tym stanie. Niestety wyrwało gwint. Na szczęście warsztat był blisko ale jak pan mechanik podniósł maskę i zobaczył silnik, to radośnie stwierdził: " o, silnik Lancii, bardzo dobre te silniki robili..." :shock: :shock: Ja pierdzielę.........a może wciąż niedouczony jestem...???

     

    Pewnie wcześniej jakąś starą Lancię albo Alfę serwisował i tak mu się bokser kojarzy... Było już w tym wątku o tym, że mógł też kojarzyć z Citroenem ;)

  11. Azrael - w każdej skrzyni biegów (w której znajdują się synchronizatory) możliwe jest pominięcie sprzęgła :cool: Do tego jednak potrzebna jest wyższa szkoła - technika - jazdy, to tak na marginesie wspomnę tylko :razz: Oczywiście nikogo nie namawiam do tego, nie mniej jednak jest to możliwe, uwierz mi :wink:

     

    Pozdro!!!

    Piotr

     

    Było już o tym na Forum. Dyskusja skończyła się stwierdzeniem, że nie jesteśmy tirowcami i sprzęgła używamy. ;) Inaczej skrzynia szybciej kończy żywot. A przynajmniej synchronizatory.

  12. No GT Legends. Napisałem, że odwzorowuje cywile, ale to był skrót myślowy. Chodziło mi o to, że te samochody najbardziej zbliżone są prowadzeniem do obecnie produkowanych pojazdów cywilnych. Np. BMW CSL prowadzi się jak mocna 3-ka, a Alfa Alfetta jak 180 konny cywilny tylnionapędowiec.

  13. Problem z PS2 polega na tym, że naprawdę "realistyczne" symulatory nigdy się na nim nie ukazały. Sporo lat parałem się sim-racingiem i jeżeli miałbym coś polecić, to byłoby to:

     

    - kategoria rajdy samochodowe

     

    1. Richard Burns Rally + ew. patch na grupę N + obowiązkowo patch poprawiający bandy śnieżne. Dosyć trudna konfiguracja sterownika (obowiązkowo dobra kierownica!) rekompensowana jest dobrym odwzorowaniem fizyki i super odwzorowaniem silnika. Ciekawostka - jako jeden z niewielu simów RBR nie ma na stałe zapisanych paramterów mocy i momentu silnika w zależności od obrotów, ale SYMULUJE pracę silnika. Dlatego też moc rozwijana jest tak realistycznie i możliwe jest np. uszkodzenie powodujące spadek ciśnienia turbo czy też brak zapłonu ja którymś z cylindrów!

     

    2. szutry w rFactor - niestety nadal brak wzorowanych na rzeczywistych samochodów rajdowych, choć jest 4x4 z turbo rozwijające moc trochę jak Imprezka

     

    - wyścigi torowe

     

    1. GTR2 + mod poprawiający fizykę z BH Motorsports. Rewelacyjne tory, rewelacyjne prowadzenie, super dopracowana symulacja. W EMPIK za grosze!

    2. GTL - najlepsze odwzorowanie "cywilnych" samochodów dostępne w postaci pudełkowanej. W EMPIK za grosze!

    3. rFactor - coraz więcej torów (w tym konwersja z GTR2 - w końcu to ten sam engine graficzny). Bardzo dobra fizyka - myślę, że w przypadku odwzorowania samochodów "cywilnych" nawet lepsza niż lider listy.

    4. Grand Prix Legends - legenda już, ale nadal mocno się trzyma. Niestety mocno trąca myszką grafika i reszta oprawy.

    5. NetKar Pro - będzie kiedyś na pierwszym miejscu. Na razie zbyt mało torów.

    6. Live For Speed (LFS) - z braku laku. Problemy z fizyką - kąt znoszenia głównie.

     

    Ważne jest, aby dobierając sobie symulator nie kierować się efektami graficznymi. W końcu to tylko fajerwerki.

     

    Nauka jazdy na symulatorze w moim odczuciu pozwala na opanowanie:

     

    - optymalizacji toru jazdy

    - jazdy w grupie

    - zajmowania pozycji do ataku

    - jazdy defensywnej

    - panowania nad emocjami, planowania strategii wyścigu, konsystencji

    - jazdy oszczędzającej opony

    - obycia "torowego" - zachowanie w przypadku wypadnięcia z toru, flagi, safety car

     

    Szczególnie w symulatorach z rozbudowaną telemetrią (GTR2, GTL, rFactor) można też nauczyć się podstaw strojenia samochodu i zrozumieć czym jest balans. Szybko widać, kto z zawodników nie ma wyczucia, męczy samochód zamiast pozwalać mu działać na swoją korzyść.

     

    Co prawda jestem bardziej wyścigowy niż rajdowy, ale w przypadku RBR można nauczyć się podstawowych technik rajdowych:

     

    - wywoływania uślizgu przez ujęcie (odjęcie?)

    - wywoływania uślizgu przez LFB

    - pokonywania ciaśniejszych łuków power-slidami

    - skrętu "na trzy"

    - opisu rajdowego - co ciekawe, można go edytować i zmieniać dowolnie pod siebie, np. pracując ze swoim życiowym pilotem lub pilotką

     

    RBR uczy też pokory i zasady, że rajd trzeba najpierw ukończyć, żeby można było liczyć na dobre miejsce.

     

    Rozpisałem się, ale już kończę :D Dodam jeszcze tylko, że przełożenie treningu wirtualnego na rzeczywistość jest trudne z uwagi na różnice w kontrolerach. W samochodzie mamy sprzęgło, hamulec reagujący na siłę nacisku nie na głębokość wciśniętego pedału. Jeździmy w butach. Dlatego warto zainwestować w dobry kontroler. Z ogólnodostępnych polecam Logitech G25 (ma sprzęgło i hamulec z progresywną sprężyną), ew. tańszy Logitech DrivingForce Pro. Jeżeli ktoś jest kawiorem, to do G25 proponuję zakup zestawu pedałów z BallRacingDevelopment http://www.interactiveracing.com/Pedals/Speed7/ . Niektórzy chwalą też sobie TrackIR Pro jako pomoc w zwiększeniu pola widzenia ograniczonego wielkością monitora.

  14. A penguin walks into an auto repair shop. "There's oil all over the motor and I have to add oil every day," she says. The mechanic says it will take an hour to check out so the penguin leaves.

     

    It's a hot day, and not being an African penguin [wikipedia.org] doesn't like the heat and decides to get an ice cream cone to cool off.

     

    Of course, hot as it is it drips all over her chest. An hour later she goes to check on her car.

     

    "Looks like you blew a seal," the machanic says.

     

    "Oh, no," laughs the penguin, "That's just ice cream."

×
×
  • Dodaj nową pozycję...