Skocz do zawartości

pacho

Użytkownik
  • Postów

    133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pacho

  1. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  4. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  5. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  6. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  7. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  8. co do nowszych poduszek ze starszymi amorkami, to tylne nie podejdą bez podkładek. jak trzeba to podam ich wymiary na PW. w zasadzie do Forka podejdą amortyzatory od każdej imprezy gc, czy gd z piastami 5x100. Trzeba jednak pamiętać, że przy użyciu tych od starszych roczników i bodajże wersji kombi (węższy rozstaw kół) będzie problem z kątem pochylenia koła - będzie duży negatyw z tyłu. Widzę, że sporo forumowiczów obniża swoje Forestery i temat się rozwija, ale wydaje mi się, że pomijany jest jeden bardzo ważny aspekt obniżania Forestera - wpływ na geometrię zawieszenia. Nie mówię tu o kątach pochylenia kół, zbieżności i wyprzedzeniu osi, ale o tym jak obniżenie auta wpływa na tzw. roll center i dynamiczną zmianę kątów pochylenia kół. Forester jest zbudowany na płycie Imprezy i na nasze szczęście pasuje do niego wiele bebechów z WRXów, czy STI. Jednak Forester nie różni się od Imprezy tylko dłuższymi amortyzatorami i sprężynami. Żeby półosie nie pracowały pod dużym kątem, między przednią ramę, a nadwozie fabrycznie włożone są podkładki o grubości ~3cm, a tylna rama jest innej konstrukcji i ma obniżone mocowania wahaczy. Obniżając Forestera przez przeszczep amortyzatorów i sprężyn od Imprezy zmieniamy kąty wahaczy. Będą one bardzo płasko. Co prawda obniża się środek ciężkości, ale także obniża się "roll center". Im niżej "roll center" tym mniejsza "odporność" na przechylanie w zakrętach. Jest jeszcze negatywny wpływ na dynamiczny camber (pochylenie koła). Nie uważam, że Forek po założeniu zawiasu od Imprezy prowadzi się źle, ale lepiej z obniżaniem nie przesadzać, bo efekt niższego środka ciężkości może być po prostu zniweczony przez popsutą geometrię zawieszenia. Impreza na tych samych amorkach i sprężynach ma wahacze pod innymi kątami. Moim zdaniem obniżając mocno forestera należy wyjąć podkładki z pomiędzy ramy i nadwozia i założyć tylną ramę od Imprezy. Niestety pociąga to za sobą wymianę kilku innych bebechów, jak np samolot skrzyni, czy krzyżak kolumny.. Może któryś z forumowiczów przy okazji założenia amorków i sprężyn od Imprezy wyciągał podkładki ramy? Ja ułatwiłem sobie życie i założyłem sprężyny dedykowane do Forka (-35, -40mm) Pzdr
  9. jak sprężyny od Imprezy, to tylko z amortyzatorami do Imprezy i wtedy będzie pasowało do Forka. Nie zakładaj sprężyn Imprezowych do swoich amoryzatorów.
  10. przy 2 cm dobrze, żeby podkładki miały gwinty. wtedy zamiast szpilek dajesz normalne śruby na zdjęciu moje
  11. rozumiem, że chcesz sobie dorobić? ja zaniosłem tylne mocowanie, płytę aluminiową oraz pomysł do Pana, który zajmował się obróbką i dostałem gotowe dystanse. pzdr
  12. Jeżeli masz SLS, to oprócz sprężyn musisz wymienić tylne amorki. Jedyne sprężyny obniżające, które znam i które działają z amortyzatorami i mocowaniami od SF (bez SLS) to STI dedykowane do Forka. Jeżeli będzie ci się chciało zmieniać tylne mocowania, to są jeszcze Swifty, ale trza ściągać z USA. Słyszałem też o Vogtlandach, ale nie wiem, czy są dostępne do SF'a. Wybór nie jest oszałamiający....
  13. 17x7,5 ET48 moim zdaniem jeżeli chcesz delikatnie auto obniżyć i zdecydowanie polepszyć prowadzenie to zastanów się na SWIFTami. Do Forka SH też są dostępne i obniżają to auto o 20mm.
  14. dzięki, wrzucam fotkę na letnich kołach 225/50/17x7,5 przywiezione z USA, z wysyłką około 450 dolarów twardości i obniżenie: "Rated lowering -40mm (1.6") front, -30mm (1.2") rear. 179 lb/in front, 117-185 lb/in rear" Seryjnie twardość sprężyn dla wersji bez SLS wynosi 118 przód 157 tył [edit] lub odwrotnie, nie mam pewności
  15. Witam! Jesteśmy z żoną szczęśliwymi posiadaczami Forestera 2.0 XT 2005. Autko mamy od 2012 roku i kochamy je. Nawet moja 2letnia córka potrafi powiedzieć SUBARU! PZDR!!!
  16. Moje auto: Forester 2.0 XT 2005 Mój setup: Sprężyny SWIFT do Forestera SG Amortyzatory Kayaba Ultra SR do Forestera SF Mocowania górne przednie Whiteline Com C do Imprezy GD Mocowania górne tylne STI N-group do Imprezy GD Podkładki do tylnych mocowań TIC (żeby mocowania GD/SG pasowały do amorków SF) Dystanse na tylne mocowania 20mm z alu PA9 własnego projektu - amorki do SF mają niżej talerz pod sprężynę i musiałem podnieść zadek Camber bolty H&R, żeby zredukować negatywy z tyłu Stabilizator tylny regulowany Whiteline 22mm Auto prowadzi się świetnie. Obniżenie nie jest bardzo duże (30mm), ale różnica jest kolosalna. Auto reaguje natychniast na ruchy kierownicą. Wydaje mi się, że wyeliminowałem irytującą podsterowność. Co do komfortu, to jest sztywno, ale żona nie narzeka W środku jest trochę głośniej za sprawą sztywniejszych mocowań. Czuję, gdy zmienia się nawierzchnia. Uważam, że jest to rozsądny kompromis między wygodą, a prowadzeniem, dla kogoś o sportowym zacięciu. Długo się zastanawiałem, czy nie wsadzić całego zawiasu od Imprezy STI, ale w Forku trzeba uważać przy obniżaniu, żeby nie spieprzyć geometrii przedniego zawieszenia - Forek w serii ma podkładki, które obiżają przednią ramę, a co za tym idzie mocowania wahaczy. Podkładki te można oczywiście wyjąć, ale wiąże się z tym wymiana wielu części. Poza tym chciałem, żeby auto było uniwersalne i zachowało swój charakter. Wygląda to tak: Dystanse: Amorki i sprężyny:
  17. Producent pisze tak: Swift Sport Springs 4F904 MY04-08 Forester 2.5XT (SG6) Drop - F:-40mm, R:-30mm Rate - F:3.1kg/mm, R:3.2kg/mm sztywność Są progresywne, kiedyś widziałem katalog w pdf i podawali zakres stałej k. Nie wiem, gdzie to teraz jest na ich stronie. Sprężyny na pewno są sporo sztywniejsze niż WRX kombi. Ponoć Forester na nich prowadzi się lepiej niż WRX w serii. Jak widać po dropie, nie ma problemu z opuszczonym zadkiem, jak to się dzieje z forkiem gdy założysz zawias od wrx. Zachowujesz możliwość załadowania samochodu. Kupiłem przez internet (zrobiłem przelew), wysłali do kolegi, który był w USA na urlopie a on przywiózł mi je w bagażu . Z wysyłką do Polszy w tym samym sklepie internetowym wyceniali 440 dolarów jeżeli dobrze pamiętam. Dane sklepu mogę wysłać na priva. Ogólnie springi zbierają świetne recenzje na forach. Widzę, że masz XT 2003. Producent pisze, że pasują do 2004-2008, ale ludzie zakładają je też do starszych. Nie pamiętam, czy wtedy trzeba wymieniać górne mocowanie z tyłu. Chyba nawet nie. Pzdr
  18. Witam, to mój pierwszy post! Ja w przyszłym roku zamierzam testować jeszcze inną kombinację w moim XT 2005. Zakupiłem sprężyny SWIFT za wielką wodą. Są dedykowane do XT 2004-2008 i obniżają forka o 40mm z przodu i 30mm z tyłu oraz dość znacznie utwardzają. Z tego co mówi producent i z tego co wyczytałem na forum subaruforester.org bardzo dobrze działają z oemowymi amortyzatorami (bez samopoziomowania). Moje pytanie brzmi: Czy jest sens zakładać z nimi amorki ULTRA SR dedykowane dla forestera SF? Czy będą lepsze niż Excel-G w wersji dla forestera XT? Mam specjalne podkładki, żeby móc zamontować tylne górne mocowania od Forestera SG na amortyzatorze ULTRA SR dla SF i wszystko powinno fajnie pasować, tylko jak z tłumieniem? Czy pod tym względem forestery I i II generacji bardzo się różnią? Pzdr Michał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...