Roland

Dobrze napisane - zwracaj szczególną uwagę na to czy nie lata Ci pięta w bucie. Niestety jest to bardzo częsty problem i ja właśnie przez to długo szukałem tego najlepszego buta :-) Raczej szukaj desek z oznaczeniem "W". Taka standardowa to powiedzmy do buta 45 max. 46. Przy 47 potrzebna jest raczej deska z tych szerszych.

Cysztof, jeśli jeździsz dobrze i oczekujesz szybkiej deski to: - Never Summer Titan (ale chyba w tym roku jej nie ma - musieli zastąpić jakimś innym modelem) - F2 Eliminator - Voelkl Coal - Sapient PNB2 tyle, że są to deski zdecydowanie dla zaawansowanych i raczej na nich nie poskaczesz (no chyba, że baaaardzo sporadycznie). Na pewno te deski wymagają dobrej umiejętności jazdy na krawędzi i jeśli tego dobrze nie opanowałeś to możesz się na nich niepotrzebnie męczyć ale podobno są niesamowite (sam zastanawiałem się nad tym Sapientem ale zrezygnowałem bo jednak moje umiejętności nie są wystarczające na tak zaawansowaną dechę).

zaki79, jeśli chodzi o sprzęt to generalnie szukaj wyprzedaży szczególnie z poprzednich roczników. Ja w ten sposób kupiłem bardzo fajną deskę za 1/3 ceny nowego sprzętu (deska Sapient'a - na początku firma niewiele mi mówiła ale jak się poszuka info na stronach snb to firma ma bardzo dobre opinie - niestety już nie produkują sprzętu więc wyprzedaż dotyczy roczników 2007-2009). Co do wiązań - nigdy nie jeździłem z tymi klasycznymi wiązaniami na paski/pompki. Pierwsza decha była wręcz z twardym wiązaniem do butów narciarskich a później na kilka sezonów przesiadłem się na Flowa. W tym roku zmieniłem sprzęt i w przypadku wiązań padło na SP Fastec. System bardzo podobny do Flowa (też odchylana łycha) ale dodatkowo po odpięciu luzuje się środkowy pasek dzięki czemu prościej jest włożyć but do końca wiązania (we Flowach przy mocno dociśniętym strapie było to problematyczne). Niestety wiązanie trochę gorzej zapinające się w porównaniu do Flowa bo tam wystarczy zapiąć tylną łychę a tu dochodzi jeszcze jedna klamra do zapięcia z boku wiązania. Na sucho nie wygląda to źle ale na stoku sprawia jednak problem :-( Na szczęście i na to znalazłem patent ale chwilę mi zajęło zanim doszedłem do optymalnej (niezbyt zgodnej z założeniami) metody zapinania tych wiązań. We Flowach problemem za to było wyregulowanie górnego strapa ale teraz jest on na popmpach podobnych do zwykłych wiązań więc nie powinno to sprawiać problemu. Generalnie plusem tego typu rozwiązań (Flow, SP Fastec) jest to, że wiązania zapinasz naprawdę błyskawicznie. Buty - tu też wymieniałem w tym roku i generalnie buty kupuj dopiero po tym jak dobierzesz wiązania. Szczególnie ważne w przypadku wiązań typu Flow gdzie może być problem z wkładaniem buta w wiązanie. Wygodne buty to podstawa. Ja naprzymierzałem się chyba z 15 modeli (Vans, Burton, Deeluxe, Northwave, Formula, Flow, Celcius i pewnie coś jeszcze by się znalazło). Warto połazić z pół godziny w wybranym bucie po sklepie (w żadnym sklepie mi nie marudzili, że tyle czasu mi się schodzi). Musisz przymierzać na docelową skarpetę i koniecznie brać kilka rozmiarów tak żeby zweryfikować kiedy palce faktycznie zaczynają prawie dochodzić do czubków w butach (dosyć trudno to wyczuć dlatego zawsze lepiej wziąć jeszcze pół nr mniejszy żeby mieć pewność). Warto zapamiętać długość wkładki w centymetrach bo numeracja ogólnie przyjęta bardzo się różni pomiędzy firmami (a ta w centymetrach jest identyczna). Teraz w butach masz kilka systemów sznurowania. Zaczynając od klasycznych sznurówek (takie miałem dotychczas), przez systemy linek (zaciskanych w najróżniejszy sposób - ale generalnie naciągasz je "ręcznie") kończąc na systemach Boa (pokrętło). Na początku bardzo sceptycznie podchodziłem do systemu Boa. Jakoś linka (pomimo, że metalowa) nie przekonywała mnie. Ostatecznie stanęło na Flowach One właśnie z Boa i powiem szczerze, że jest to REWELACJA. Na stoku w dowolnym momencie możesz sobie dociągnąć buta nawet minimalnie co przy sznurówkach czy linkach robi się problematyczne. Nigdzie nie plączą Ci się sznurki, itp. Jest jeszcze tzw. podwójne BOA ale niewiele jest takich modeli (osobna regulacja górnej części sznurowania i osobna dolnej - fajne jak masz nietypowe podbicie stopy). Jeśli nie pasuje Ci system z pokrętłem to z linek najbardziej pasował mi mechanizm Northwave'a i gdyby nie wymiary zewnętrzne buta to pewnie na tą firmę bym się zdecydował. No i standardowo przy butach (tak jak i przy reszcie sprzętu) istotna jest twardość (im szybciej chcesz jeździć tym twardszy but). EDIT: co do rękawic to trudno mi się wypowiedzieć bo to zależy kto czego oczekuje. Ja mam ciągły problem z mocno pocącymi się dłońmi (normalnie nigdy tego problemu nie mam - wręcz prawie zawsze mam zimne - ale na desce mam dokładnie odwrotną sytuację). Kupiłem teraz już n-te rękawice - tym razem Level Half Pipe - rękawica z Goretexem i wkładką absorbującą uderzenia (Biomex). Całkiem fajna rękawica i w miarę spełniająca moje wymagania odnośnie dobrej oddychalności (oczywiście po wyjęciu wewnętrznej rękawicy bo z tym to nie dawałem rady jeździć). Jeśli chodzi o kask - to bierz coś markowego i tak żeby było wygodne :-) Tu niestety tak jak z butami jednemu będzie pasował Uvex a drugi stwierdzi, że tylko Rossignol albo inny Atomic.

No my zaliczyliśmy 6 i na razie zanosi się na przerwę w tym roku

oekotel polecam tylko to sporo dalej niz zakladasz. Sam teraz tez szukam hotelu w poblizu Cieszyna wiec jak ktos ma fajne namiary to chetnie skorzystam

No na pewno montaż jest łatwiejszy ale przecież boxa nie montujesz codziennie. Rozwiązanie z wsuwkami moim zdaniem ma tą zaletę, że box leży niżej na belkach (tak mi się wydaje - bo nie widziałem dokładnie tego drugiego mocowania) i je skutecznie wycisza.

Ja znam dwie metody: 1. obejma na belkach (zazwyczaj w kształcie litery U), czasem niektóre firmy kombinują z jakimiś patentami "chwytającymi" belki np. takie: 2. w przypadku belek z takim specjalnym rowkiem można zamontować box za pomocą "wsuwek": Polecam zdecydowanie to drugie rozwiązanie tylko wtedy belki musisz mieć właśnie z takim rowkiem (np. aluminiowe Thule Aero)

Ja polecam Thule. Zmienisz samochód i jeśli akurat belki nie będą pasowały to wymienisz samo mocowanie i już :-) Właśnie tak zrobiłem z belkami od WRXa kombi (montowane na relingi) - dokupiłem stopy i adaptery do Mondeo i mam belkę mocowaną w dedykowane punkty w dachu. I jakieś 3 stówki w kieszeni zostały (koszt samych aluminiowych belek).

Auto to niestety nie Subaru tylko Ford Mondeo 5d. Wieczorem wrzucę fotki jak to wygląda. -- 10 sty 2011, o 22:13 -- No to box po zamontowaniu wygląda tak: Chyba jednak przesunę go trochę do przodu. Teraz od przednich belek do początku boxu jest jakieś 50cm a od tylnych do końca 65cm więc ewidentnie jest cofnięty. Co o tym sądzicie? (klapa bagażnika otwiera się bez problemu).

Zamontowałem box na dachu i zastanawiam się czy dobrze go ustawiłem. Mam fabryczne mocowania w dachu więc belek nie mam szans ustawić jak mi się podoba. Box ustawiłem w miarę centralnie na dachu tak żeby mniej więcej tyle samo wystawał z przodu jak i z tyłu (w sumie tylko lekko wystaje nad przednią szybę - max. jakieś 20cm). Tyle, że patrząc na belki, box jest strasznie przesunięty do tyłu i zastanawiam się czy nie przesunąć go do przodu tak żeby był centralnie na belkach? (tylko wtedy będzie sporo bardziej wystawał nad przednią szybę i nie wiem czy nie spowoduje to jakiś większych oporów powietrza/hałasu/itp.).

Albo do swifta GTi napęd od justy Huzar - jesteś pewien, że napęd z Justy wejdzie bez problemu do Swifta? Czytałem jakiś czas temu na jakimś forum Swiftowym, że w tą stronę są zdecydowanie większe problemy (inaczej wyprofilowana podłoga i coś tam jeszcze przy napędzie 4x4). Podobno prostszą operacją jest zapakowanie silnika od GTi do Justynki.

Życzę powodzenia w znalezieniu Spec B za 30 tys. Od paru miesięcy sam mocno śledzę rynek i za takie pieniądze nie przypominam sobie żadnego ogłoszenia. To co jest teraz do dostania oscyluje bliżej 40tys. (jak się pewnie dobrze potargujesz to może do 36-37tys. uda Ci się zejść) i raczej nie są to ideały jeśli chodzi o ich stan techniczny/przeszłość wypadkową. Co do gazu - na forum specem jest Jako. Z tego co wiem to raczej odradzany jest gaz do H6 ze względu na koszty związane z regulacją zaworów. Jak już tak bardzo chcesz gazować to może poszukaj sobie Legacy 2.5GT. Ten model kupisz taniej niż Spec B no i wg mnie będzie lepszą bazą do gazowania jeśli tak bardzo Ci na tym zależy.

zgadza się, drugą zaletą jest zwiększenie szansy na utratę danych :wink: jezeli RAID10 nie jest opcją pozostaje regularny backup lub faktycznie komp tylko do sieci, z gotowością na reinstalacje systemu w przypadku padu. No właśnie chwilę się nad tym zastanawiałem i nie mam pewności czy na pewno zwiększam szansę na utratę danych. Przecież równie dobrze zamiast 2*1TB mogę kupić po prostu dysk 2TB i jak walnie to też stracę całość danych ;-) (choć patrząc z perspektywy rachunku prawdopodobieństwa to masz rację - tylko pytanie czy dyski 1TB są tak samo podatne na awarię ja dyski 2TB?). RAID10 to niestety już 4 dyski a to już i kosztowo więcej.

Dzięki za dotychczasowe sugestie - powoli wychodzi mi "mój" optymalny zestaw. Na początek będzie 4GB RAM, Intel i5 i płyta pewnie Asusa (ze względu na dobre opinie + moje dotychczasowe pozytywne doświadczenia). Zastanawiam się nad dwoma dyskami spiętymi w RAID0 - powinno to znacząco wpłynąć na wydajność dyskową. SSD pod system raczej sobie odpuszczę bo niestety to jeszcze jest zbyt drogie rozwiązanie. Pozostaje karta grafiki - czy interesować się firmami typu Gainward i Palit czy lepiej sobie to odpuścić?

A na płytce są obie wersje czy trzeba kombinować z nośnikiem? (ew. ściągać "pirata" i instalować z legalnym kluczem?) No i jeśli chodzi o aplikacje - to czy po prostu nie ruszą na 64bit czy też nie będą widziały większej ilości RAMu? (chodzi mi o typowe aplikacje biurowe/graficzne/video)

Intak - ja wiem, że to soft do totalnej amatorki ale nie zamierzam składać filmów zarobkowo. Chodzi o prostą edycję typu: wytnij/sklej/dodaj jakąś planszę z napisem/dodaj jakieś przejście pomiędzy scenami + zrobienie prostego menu z wyborem scen. Ze względu na Córę filmików powstawać będzie trochę więcej więc oddawanie do kogoś za każdym razem nie dość, że zrobi się kosztowne to po prostu będzie uciążliwe. ooo - nawet w wersji OEM można tak robić? rany Wy na poważnie z tym zasilaczem :? ja myślałem, że za 200 max. 300zł to kupię już kompletną obudowę z zasilaczem

voki wariant przez Berlin był w sumie moim "zerowym" wariantem :-) ale najgorszy jest kawałek od Nowego Tomyśla do granicy. Ostatnio jechałem tam w wakacje i był niezły tłok. Non-stop TIRy, ciągłe ograniczenia, itp. Zgadza się, że jak już się wpadnie na autostrady w DE to aż miło się śmiga. W sumie będę musiał w takim razie jeszcze raz rozważyć taką opcję i może przy okazji zahaczę o Tropical Island (akurat można by przenocować). Tylko Córę to chyba stamtąd będę musiał czołgiem wyciągać mkur a do Wrocławia to przez Częstochowę->Opole czy przez Bełchatów->Wieluń?

W związku z planowanym wyjazdem do Włoch (Kronplatz) zaczynam się zastanawiać którędy będzie najlepiej jechać (z Warszawy). Opcje mam w sumie 2 (no 2.5 bo jedna z tras ma 2 wariatny minimalnie różniące się między sobą). Generalnie jadąc w tamtą stronę zamierzam gdzieś przenocować (w lato śmignąłbym za jednym zamachem ale zimą jadąc FWD trochę obawiam się warunków na trasie). I tak - wariant Ia 1. Warszawa 2. Cieszyn 3. Zilina 4. Bratysława 5. Wiedeń 6. Graz 7. Villach 8. Spittal 9. Kronplatz wariant Ib różni się tym, że do Wiednia można pojechać: 2. Cieszyn 3. Olomouc 4. Brno 5. Wiedeń Wariant II: 1. Warszawa 2. Wrocław (tylko też czy jechać Częstochowa->Opole czy może w Piotrkowie odbić na Bełchatów->Wieluń) 3. Zgorzelec 4. Drezno 5. Monachium 6. Insbruck 7. Kronplatz Który wariant będzie rozsądniejszy (głównie chodzi mi o czas przejazdu). W przypadku wariantu II trochę martwi mnie trasa do Wrocławia i później podobno okolice Monachium mogą być mocno problematyczne. Plusem jest to, że do samego Kronplatz będzie krótszy odcinek lokalnymi drogami (i to będzie spora różnica bo ponad 70km co może mieć duże znaczenie). Sama trasa jest nieznacznie dłuższa niż wariant przez Cieszyn. No i czy będzie sens nocować jeszcze w Polsce (okolice Cieszyna lub Zgorzelca) czy może gdzieś dalej? pozdr, Roland

siewcu właśnie to pisałem wcześniej. Poczekam do nowego roku z dwóch powodów: 1. zazwyczaj przed Świętami ceny idą w górę bo wiadomo, że rośnie popyt 2. na początku roku mają być nowe procki więc te "stare" powinny stanieć Minusem jest zwiększony VAT i niepewność co do wartości Euro co może się odbić na cenie :-(

kuzi4 kiedyś były oficjalnie na stronie SIPu. Teraz znalazłem tylko to: http://www.subaru.pl/logo56752135.html i ew. na ogólnej stronie to: http://print.subaru.com/logos/logos/logos.html Nie ma tam niestety loga SPRT. Ale przeczytaj jeszcze PW ;-)

Oskar płytę właśnie chciałem Asusa P7P55 tylko muszę się doczytać czym się różnią bo oczywiście jest ich kilka (D-E, LX, itp.) A z ciekawostek właśnie zobaczyłem, że w Actionie pojawiły się już płyty pod socket 1155 (Gigabyte) - ciekawe kto im to kupi jak jeszcze procesorów w sprzedaży nie ma :-)

To jeszcze powtórzę pytanie bo wolałbym nie zaliczyć wtopy przy kupnie :-) Czy i5 760 z definicji obsłuży Windowsy 7 64bit czy są może jakieś specjalne wersje tak jak to kiedyś było? I czy wystarczy dowolna płyta (oczywiście markowa - na 99% jakiś Asus bo mam pozytywne doświadczenie) czy też trzeba kupić jakąś specjalną wersję?

serio liczysz, ze gdy znowu poczujesz potrzebne zmiany jakikolwiek procesor będzie pasował do tej nowej podstawki? ;-)po 4 latach musiałem zmieniać wszystko, łącznie z zasilaczem (bo wszystko SATA i dodatkowe zasilanie do karty graf.) No właśnie nie - chodzi mi o to, że wypuszczają nową podstawkę, którą chcą na parę lat (pewnie 2-3) przyjąć za standard. W związku z tym rozwiązania poprzednie powinny stanieć bo część osób nie będzie chciała ich kupić. Kiedyś owszem myślałem, że będę sobie co rok-dwa coś zmieniał w kompie ale tak się nie da. Do tej pory jedyny upgrade jaki mi się udawał dotyczył zwiększenia pamięci i dołożenia kolejnego dysku. Z procesorem to nie wychodziło bo zazwyczaj kupowałem właśnie coś z solidnej średniej półki więc starczało to na parę lat a w międzyczasie wychodziło tak dużo nowości, że kupno procesora pasującego do mojej płyty po prostu się nie opłacało. W tej chwili z mojego starego kompa też nic nie dam rady użyć (no może myszkę i ew. klawiaturę jak znajdę przejściówkę z PS2=>USB :-) ).

Co do NVidii to w sumie nawet mi bardziej pasuje niż ATI :-) Przejrzałem Allegro i sensownie wychodzą karty Gainward - czy ktoś z Was miał z nimi do czynienia? Ewentualnie z firmą Palit bo też można coś znaleźć za rozsądne pieniądze. I podobne pytanie o płyty główne - do tej pory preferowałem Asusa ale pojawia się też sporo płyt Gigabyte. Warto zmieniać przyzwyczajenia czy nie? (nie interesuje mnie overclocking).

kubanow gdyby mój obecny komp dał radę pociągnąć obróbkę video na rozsądnym poziomie to bym się nawet nie zastanawiał nad zmianą. Niestety sytuacja jest taka, że 30min. materiał AVCHD (full HD) najpierw importował się godzinę a później nie dało się go odtworzyć bez zacinania się obrazu/dźwięku. O jakiejkolwiek obróbce można zapomnieć. Próbowałem zgrać to na płytę DVD (kompresja do MPEG2 bodajże) bez jakiejkolwiek ingerencji w treść i teoretycznie miało to zająć 6h !! (w praktyce po dojściu do 50% proces się z jakiegoś powodu wywalił). Na razie chcę na starcie mieć 4GB RAM ale z możliwością docelowej rozbudowy jeśli zajdzie taka konieczność. Generalnie jak kupuję komputer to zawsze staram się kupić coś z ciut wyższej półki ale bez przesady. Szczególnie, że komputer zmieniam co minimum 5 lat a nie co rok/dwa jak niektórzy maniacy :-). W tej chwili wydaje mi się, że takim złotym środkiem może być właśnie i5 760. Ale mimo pracy w IT, ze sprzętem nie mam praktycznie do czynienia (poza aspektem użytkowym oczywiście) i dlatego staram się zorientować co warto kupić. Kolejna sprawa - kiedyś pamiętam był dosyć jasny podział na sprzęt do systemów 32 i 64bity. Teraz jakoś tego nie widzę. Czy każda płyta ze złączem 1156 i procesor i5 będzie poprawnie pracowała z Windowsami 7 64bit?