-
Postów
228 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez harek
-
-
No to ja na próbę co jakiś czas psiknę bez rozbierania i zobaczymy co z tego wyniknie.
(Wyprzedzając odpowiedzi nie chodzi o SIKANIE bez rozbierania!)
Najlepszego w Nowym Roku!
-
A mnie jest trochę żal dawnych lat kiedy startowały w rajdzie "dziwne" samochody (np. Rolls, cytryna 2CV itp). Pytanie było czy dojadą i ew. ile kilometrów przejadą, bo wygrać nie wygrają .
-
Kontrolna wizyta w serwisie klimatyzacji- wszystko OK
Wesołej zabawy dziś i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Wszystkich z Forum !
-
Szanowni, u mnie wycieraczka działa, ale zastanawiam się, czy jakoś bez rozbierania całości można niejako profilaktycznie nasmarować (i czym?) mechanizm aby nadal działał jak nowy?
-
bezołowiowa 95, parę razy w roku 98, staram się zawsze tankować na stacji z muszelką
-
Co prawda nie w subaru ale kiedyś problem ten sam w volvo; okazało się, że padł kabelek z "minusem".
-
Od czasu do czasu nachodzą i mnie pomysły aby poprawić brzmienie radia w forku. Jestem z autka tak bardzo zadowolony, że jeszcze zostanie u mnie na długo. I tu moje pytanie : jak i czy w ogóle dokładne wyciszenie drzwi/podłogi może wpłynąć na wcześniejsze pojawienie się ognisk korozji? Czy wyciszenie nie pogarsza wentylacji profili?
-
Witam, ha trochę mnie zadziwiły zdjęcia tych naturalnych pokrowców. Mnie też się wydają być trochę w stylu: afro-ameryko-gangsta. Ale jak są wygodne i pasują właścicielowi to ok. W moim forku są skórki, poduchy i podgrzewanie - żadne pokrowce ani inne narzutki nie mogą być zakładane (tak stoi w instrukcji)
-
Nigdy nie miałem wąsów ani brody - zdecydowane veto mojej małżonki! Niekiedy widuję faceta z wąsikiem a la Adolf - za pierwszym razem miałem ochotę trzasnąć obcasami i wyrzucić rękę w górę !
- 2
-
No na razie nic . Za każdym razem po włączeniu oświetlenia sprawdzam czy guziki są podświetlone, jeśli nie to delikatnie "pukam" w radio i jest OK. Problemem zajmę się w Nowym Roku. Przy okazji życzę wszystkim Forumowiczom dużo szczęścia z okazji Świąt i zdrówka w 2016r. Obyśmy tylko takie problemy miewali z naszymi autkami !
Marek
-
Spokojnych Świąt, zdrowia, wszelkiej szczęśliwości i uśmiechu na co dzień w Nowym Roku życzy
Merek
-
Odświeżę temat bo okazało się, że u mnie też padło podświetlenie przycisków - reszta działa (radio ze zmieniarką Kenwood GX 806EF2). Dzwoniłem do zakładów - serwisów car-audio ale nikt nie naprawiał tego w subaru.
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów naprawił taką awarię w Warszawie i może podać kontakt ?
No to problem na razie się rozwiązał: delikatne "puknięcie" ręką w radio przywróciło podświetlenie - musza to być jakieś luzy na kabelkach, złączach. Wiem, że to naprawa z rzędu "drut" a raczej "pięść", ale skoro nie mogłem się umówić do fachowców od radia w tym roku (zarobieni tacy) , to jestem zadowolony, że w forku wszystko działaq jak należy!
-
subaru są legendarne, silniki 2,5 t też swoje wytrzymują... to ludzie je psują, ale wszystko mozna naprawić i dalej się cieszyć!
-
Witamy na Forum, gratuluję Ci wyboru autka. Jeżeli forek będzie z wiadomą historią (bezwypadkową), kupiony od osoby, która o niego dbała to będziesz bardzo zadowolony !!!
-
Dzisiaj forku zaliczył celująco badanie techniczne (a ma juz 9 lat!) - oby tak było przez kolejne lata !
-
Ermenegildo wysłałem Ci wiadomość (pw)
-
Według instrukcji obsługi (takiego poglądowego rysunku) w moim FXT są: moduł sterujący układem poduszek powietrznych (z czujnikami siły uderzenia) - umiejscowiony gdzieś przy podłodze pośrodku konsoli, przednie czujniki siły uderzenia: lewy i prawy - położone odpowiedznio za zderzakiem przednim, czujniki bocznych poduszek powietrznych: kierowcy i pasażera- położone obustronnie przy podłodze słupka "B". Do tego jeszcze dochodzą napinacze pirotechniczne pasów. Instalacja elektryczna układu poduszek powietrznych pod siedzeniami- jest koloru żółtego.
Wiem, że samemu coś naprawić to frajda i duże zadowolenie, ale.... ten system może uratować Ci życie w nieszczęściu. Może lepiej sprawdzić wszystko u fachowców?
-
No to tradycyjnie: witamy też serdecznie, ale nie tu...
To jest dział Forester, może w Imprezie otrzymasz szybciej odpowiedź!
Mam nadzieję, ze to nic poważnego, pozdrawiam
-
Ale się przyczepiliście do lekarzy. Naprawdę myślicie, że lek. specjalista wyda komuś lewe zaświadczenie za flaszkę wartą 30-150zł ?
-
Ok dzięki, ja na szczęście żyję w błogiej nieświadomości co można/ trzeba zrobić w autku. Całkowicie zdaję się na serwis.
A odma to mi sie kojarzy z opłucną pozdrawiam serdecznie Marek
-
A tak z ciekawości zapytam od czego przepustnica się brudzi? W moim forku chyba nie była nigdy czyszczona a auto bedzie miało niedługo 9 lat.
-
W moim FXT MY07 oryginalny akumulator wytrzymał ponad 5 lat, następca Bosch w tym roku (po 4 latach użytkowania) już dawał oznaki słabości (przy pełnym obciążeniu) -co stwierdził mechanik podczas okresowego serwisu. Ja sam niczego niepokojącego nie zauważyłem. Uznałem jednak, że warto wymienić akumulator na nowy i uniknąć stresu, jak przyjdą mrozy!
-
Temat bardzo ciekawy. Ja w wyborze zimowych opon kierowałem się ... indeksem głośności, bo hałas od opon może być męczący. Reszta to oczywista oczywistość : producent renomowany, opony nowe, rozmiar dedykowany do modelu, opona musi być młoda. Bardzo trudno znaleźć oponę, która będzie idealna we wszystkich warunkach, spotykanych w zimie, na nizinach!
-
Moja lista jest krótka:
- Skoda 105 - pierwszy mój samochód i jedyny do tej pory kupiony jako nowy (zakup w Szwecji, za pieniądze zarobione na zbieraniu trustkawek, malowaniu domków itp.). Skoda przywieziona promem kolejowym i nieomalże zatopiona przy rozładunku w Świnoujściu! Skodziawka została pokonana przez rudą i sprzedana, jak zgubiła skrzynię biegów na torowisku po 12 latach jeźdżenia.
- Polonez 1500- zakupiony jak miał 10 lat i przebieg 38tys. km, również pokonany przez rudą, która pojawiła sie nagle i przez dwa lata zjadła wszystkie błotniki, drzwi i progi (poldek liczył sobie wtedy 19 lat).
- Volvo 740- zakupione 10 letnie z przebiegiem 240tys.km - Volvis jest do tej pory w świetnej formie, podobnie jak dokupiony forester. Oba razem mają już 34 lata!
Zwierzęta kochają Forestery?
w Forester
Opublikowano
Kiedyś na działce podwarszawskiej coś mi przegryzło kable w aucie. Od tamtej pory, jak jestem na działce to na noc wystawiam na granicy łąki i lasu wszystkie resztki jedzenia (zbierane skrupulatnie i mrożone, jak mieszkamy w mieście) oraz dodatkowo psie i kocie żarcie. Zwierzaki wszystko zjadają - ani kosteczki nie zostawią. No i co najważniejsze samochody zostawiają w spokoju. One po prostu głodne są!