Skocz do zawartości

Legacy- rodzinny dostawczak


bzzoin

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Po około dwuletnich poszukiwaniach udało mi się znaleźć prawie idealne Legacy IV. To już drugie Subaru w rodzinie, pierwsze niestety nie doczekało się swojego opisu na forum, jeśli zrobi to nowy właściciel to z pewnością będę stałym czytelnikiem. 

 

Jeśli chodzi o historię zakupu, to była dość prosta. Udało mi się jako pierwszemu skontaktować ze sprzedawcą i załatwić 3 dniową rezerwację bez jakiejkolwiek wpłaty. Kolejnym etapem była 400-tu kilometrowa podróż pkp, badanie na stacji diagnostycznej, krótkie negocjacje i dobicie targu. Był jeszcze mały problem z dokonaniem płatności, który ostatecznie udało się rozwiązać a ja nauczyłem się, że przed większym zakupem warto  sprawdzić czy bank nie ma jakichś ograniczeń co do maksymalnej kwoty przelewu natychmiastowego. Z wszystkiego najprzyjemniejsza była podróż powrotna  :D

 

Teraz konkrety:

Legacy 2.0 kombi, produkcja 2006, MY07. Auto krajowe, od prywatnego właściciela, który jeździł nim 5 lat. Serwisowany w aso, wszystkie przeglądy z odpowiednimi kwitami więc w zestawie startowym pominąłem takie rzeczy jak wymiana rozrządu czy oleju z filtrami. Przebieg 134 tyś km udokumentowany w książce serwisowej i na stronie historia.pojazdu, silnik EJ20FL  :yahoo: .

Wyposażenie chyba najwyższe poza navi tzn skóra, szyber, składane lusterka.  Do ideału zabrakło automatu, bo po trzech manualach chciałem zobaczyć jak się jeździ z AT.

 

Zestaw startowy objął montaż instalacji lpg, zakup kompletu opon Michelin Crossclimate ( z oponami sprawa wyglądała dość nietypowo- z przodu nowe Bridgstony o szerokości 225 a z tyłu z przodem zgadzał się tylko producent. Rozmiar był o 10 mm węższy a dot był z 2008 roku... W zestawie były jeszcze zimówki ale też z 2008 roku. Wszystkie opony udało się dość szybko sprzedać trzem różnym kupcom, nowe opony były nieco droższe ale i tak jestem z tej wymiany zadowolony). Przy okazji zamieszania z oponami wymieniłem felgi z legacowych 17-tek na 16-tki z lanosa. Powody były dwa- żonie trochę za twardo się jeździło, poza tym różnica w cenie opon na 16-tki i 17-tki wynosiła w chwili zakupu ok 900 zł .

Z mniejszych wydatków była wymiana sworznia i konserwacja podwozia, które niestety wyglądało gorzej niż o 4 lata starszym Legacy III.

Z rzeczy do koniecznie zrobienia została jeszcze wymiana folii na tylnych szybach, bo obecna jest w kiepskim stanie i zakup gumowych dywaników ( aso lub polecany na forum Rigum).

Z rzeczy które nie są priorytetowe zostaje montaż gniazda aux, zakup pokrowców ( trochę szkoda tej skóry, bo żona wykorzystuje gacka do transportu kartonów z towarem) i zestaw głośnomówiący- jeśli ktoś napisze z czego korzysta i czy jest zadowolony to będę wdzięczny.

 

Na koniec zdjęcia, na razie te które były w ogłoszeniu, bo nie miałem okazji i pomysłu jakieś fajne własne zdjęcia. Z prywatnych zasobów jako ostatnie będzie stare, sprzedane już Legacy III.

 

 

 

post-20009-0-19508800-1478207276_thumb.jpg

post-20009-0-15689800-1478207289_thumb.jpg

post-20009-0-37655500-1478207296_thumb.jpg

post-20009-0-27768500-1478207302_thumb.jpg

post-20009-0-31441400-1478207308_thumb.jpg

post-20009-0-72099300-1478207314_thumb.jpg

post-20009-0-56139600-1478207318_thumb.jpg

post-20009-0-55623700-1478207325_thumb.jpg

post-20009-0-88660000-1478207335_thumb.jpg

post-20009-0-85316800-1478207657_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki.Co do przyczepności to nawet żona się zachwyca jak szybko może jechać po estakadzie na dtś. Jest spora różnica na plus w porównaniu z Legacy III. Czwórka jest sztywniejsza i buda mniej się przechyla w szybkich zakrętach ale ciężko mi ocenić na ile wynika z różnic między modelami a konkretnymi autami bo różnica w przebiegu to 100 tkm. Z rzeczy, które są do zrobienia zapomniałem o regulacji ręcznego, bo chodzi dość ciężko i skok lewarka jest dość krótki. W przyszłym roku prawdopodobnie trzeba będzie zabrać się za sprzęgło. Problem polega na tym, że trzeba użyć sporej siły żeby przez dłuższą chwilę utrzymać pedał sprzęgła w podłodze. Nie ma problemu z wybiciem biegu, dwumasa nie wydaje żadnych odgłosów. W jednym z warsztatów polecono mi konwersję na jednomasę w zestawie ze sprzęgłem Clutchpro. Czy ktoś zainstalował coś takiego u siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mała aktualizacja po 6 tkm od zakupu.

Legacy dostał nowy akumulator i dywaniki gumowe, z nieoczekiwanych wydatków przytrafiła się wymiana rolki napinacza paska alternatora, która zaczęła hałasować. Wymiany wymagają też głośniki z przodu, bo zaczęły charczeć. 

Planowana wymiana folii została przesunięta na bliżej nieokreślony termin- fachowiec z warsztatu uświadomił mnie, że zerwanie folii wiąże się z utratą ogrzewania tylnej szyby, co byłoby większym problemem niż stan obecnej folii.

Rozwiązaniem jest wymiana tylnej szyby, jeśli ktoś się orientuje czy pasują też szyby z przedlifta lub obk, to proszę o info. 

Na gazie udaje się przejechać od 430 do 470 km przy zbiorniku do którego wchodzi ok. 50 litrów lpg, jak na razie obyło się bez dolewek oleju.

Udało mi się wreszcie zrobić parę zdjęć po wizycie na ręcznej myjni z pastowaniem. 

post-20009-0-46947800-1486117596_thumb.jpg

post-20009-0-28315200-1486117609_thumb.jpg

post-20009-0-96095800-1486117619_thumb.jpg

post-20009-0-87544100-1486117625_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...

Mała aktualizacja po prawie roku od zakupu. Na liczniku stuknęło już ponad 150 tkm. Przy przebiegu 147 tkm wymieniłem olej z filtrami  na ten, który stosował poprzedni właściciel- Millers 5w30. Z powodu charczenia wymieniłem przednie głośniki i twittery (Hertz DSK 165.3) z  wygłuszeniem drzwi. Poprawa jakości dźwięku na fabrycznym radiu słyszalna i zadowalająca. 

Jak na razie Gacek zaskoczył  mnie takimi "problemami":

- maska silnika nie chciała się domknąć, wystarczyło spryskanie wd40

-nie chciała się zatrzasnąć klapka wlewu paliwa, pomogło ręczne przestawienie tej klapki.

 

Sam naraziłem się na dodatkowe koszta gubiąc korek wlewu paliwa i zlecając serwis klimatyzacji w niesprawdzonym warsztacie.  Korek udało się zastąpić OEM-ową używką a  rozwiązaniem problemu z wyłączająca się klimą okazało się upuszczenie czynnika, którego kiepski warsztat wprowadził o 100 gramów za dużo.

 

Na przyszłość planuję uruchomienie auxa i poprawienie  tylnego zawiasu. Na co dzień mimo pełnej butli lpg problemu z siedzącym tyłem nie ma ale podczas pierwszego wakacyjnego wyjazdu z rowerami na dachu, załadowanym kufrem i 4 osobami nie wyglądało to najlepiej. 

 

 

 

 

20170307_114515.jpg

20170307_124617.jpg

20170307_155315.jpg

20170307_142510.jpg

IMG_20170627_155520.jpg

IMG_20170627_155549.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...