Uszkodzony wskaźnik poziomu paliwa GF8?

[dexter4127]

Jak w tytule, od jakiegoś czasu mam problem ze wskazaniami poziomu paliwa. Jeżdżę na gazie więc rzadko zwracam na niego uwagę, jednak wypada coś z tym zrobić. Problem polega na tym, że poziom paliwa na wskaźniku pływa sobie to tu, to tam i nie ma to pokrycia ze stanem rzeczywistym. Jest również problem z kontrolką rezerwy, która się nie świeci (no może kiedyś mi się na dołkach raz jedyny zaświeciła) pomimo tego, że w baku susza do czego właściwie nie dopuszczam, ale jednak.
Tutaj pojawia się pytanie, czy wina takiego zachowania leży gdzieś w baku, przy pływaku, czy może jednak jest problem z licznikiem (zaśniedziałe styki itd.)?

[Tuninger]

U mnie kontrolka też się nie świeci.... w sumie to nie zgłębiałem tematu bo nie lubię komornika ale jak juz tak go uwielbiasz to sprawdź kostkę i żarówkę czy nie spaliła się. Rozbieżności we wskazaniach są duże? Może to tylko przez zmianę pochylenia nawierzchni, np. jak zjeżdżasz z góry albo podjeżdżasz

Edytowane 30 Maja 2016 przez Tuninger

[dexter4127]

Oj nie, coś takiego bym olał. Jednakże wskaźnik potrafi podczas jazdy jak i po postoju przefalować np. z poziomu min na max i inne tego typu kombinacje. Żarówkę również odrzucam, bo problem się pojawił, trwał jakiś czas, potem tak jak wspominałem rezerwa się na dołkach zapaliła, a potem to samo.
Na początku myślałem, że to wina zblokowanego pływaka w baku, ale te objawy chyba się z tą diagnozą mijają i moje myśli przekonują się do licznika. Ktoś miał ten problem?

[Tuninger]

Sprawdził bym jeszcze kable czy nie poprzecierały się gdzieś.