Tuninger

Ja podjalem sie renowacji swojej wanny i troche zaluje. Za kase wydana na remont i inne graty kupil bym pewnie GT'ka z dolnej polki, a konca prac jeszcze nie widac. Ale z drugiej strony bede mial pewne autko na zawiasie kw, poliuretanach, i calkiem przyzwoitym LPG, a do tego bedzie to wmiare dobrze wygladac. Tyle, ze za samochod zaplacilem przyslowiowe grosze. Musisz sobie przekakuowac co ci sie najbardziej oplaca :-) fun car jest ciekawa opcja ale na pewno mniej oplacalna niz sprzedaz na czesci i kupno innego egzemplarza.

Czy mod jest bezpieczny to nie wiem Ja uciąłem kabel, wstawiłem przełącznik i spinałem sobie 4x4 na sztywno w razie potrzeby i kiedy tylko chciałem. Minusem takiego rozwiązania jest to że napęd jest spinany na sztywno, a potencjometrem możesz sobie płynnie regulować dopinanie tylnego napędu. Mój parch to impreza 93' dla potomnych zdjęcie przeciętego kabla (jednak były różne wersje sterowników i nie dam sobie głowy uciąć że w twoim aucie to będzie akurat ten)

Projekt nie stoi w miejscu. Wpadło zawieszenie gwintowane firmy KW variant1, wyczyściłem je i odmalowałem sprężyny na niebiesko. Wpadła też duża lotka od STI. Zacząłem też polerować aluminiowe graty ale niestety tylko zacząłem bo spaliła mi się szlifierka Blacharsko niestety jest gorzej, ale zamierzam to wszystko ogarnąć i się nie poddać A mialem tylko kielichy i progi podratować.... Wyszło jak zawsze jak się zrobi ciepło prace ruszą dalej https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/fr/cp0/e15/q65/16700508_1367809959957115_1086298456025286404_o.jpg?efg=eyJpIjoibCJ9&oh=532411631faa599ae3f88b97145f7dcc&oe=59967C2A

Sprawdził bym jeszcze kable czy nie poprzecierały się gdzieś.

U mnie kontrolka też się nie świeci.... w sumie to nie zgłębiałem tematu bo nie lubię komornika ale jak juz tak go uwielbiasz to sprawdź kostkę i żarówkę czy nie spaliła się. Rozbieżności we wskazaniach są duże? Może to tylko przez zmianę pochylenia nawierzchni, np. jak zjeżdżasz z góry albo podjeżdżasz

Jak masz 100% serie to tak jak ktoś mówił. Mogło wydech odesłać i trochę momentu przenieść na dolne partie ale pewnie u góry bedzie gorzej. na dłuższa metę na pewno bedzie to miało negatywne skutki (w wolnossacym szybsze wypalanie gniazd zaworowych w doładowanym nie jestem pewny ale pewnie tez) ale jak naprawisz to w najbliższym czasie to nic sie nie stanie No chyba ze zrobisz remap pod dziurawy wydech xDD

Podłoga bez szału, progi nie tragiczne, ogólnie jest się czego łapać

W sumie to straaasznie długo się wachałem czy napisać ten temat ale wreszcie się zdecydowałem. Temat będzie aktualizowany na miarę moich możliwości, tzn. jak się uda Jest to moja "perełka" z 93' wyrwana za 1500zł i do tego w podtlenku lpg. A na domiar złego automat plan jest taki żeby furę ucywilizować czyli usprawnić zawieszenie hamulce i dołożyć jakieś fajne koło. A za jakiś czas jak mnie ten złom nie pożre finansowo swap. Oto kilka zdjęć z prac przy samochodzie.

Ok. dzięki za odpowiedzi. Prawdopodobnie założę potencjometr. A jeszcze mam pytanie co do dyfra. Do zabawy lepiej szukać od gt z ograniczonym poślizgiem czy np. Kupić drugi i zaspawać go i przekładać na zimę? Pobawił bym sie czasami ale mimo spiętego mechanizmu miedzy osiowego samochód średnio chce lecieć bokiem :/

Moja impreza 93' ciągnie tylko na przednią oś. Skrzynia eat4. Po odcięciu zasilania solenoidu ciągnie 4x4 na sztywno. Założyłem w tym miejscu przełącznik i w razie potrzeby spinam nim napęd na sztywno. Przejeździłem tak zimę ale wypadało by problem rozwiązać tak aby wszystko wróciło do normy i dało się normalnie używać ręcznego na śniegu, błocie itp wygląda to tak jakby solenoid nie był sterowany przez sterownik (uwalony?). Co o tym myślicie? Zawsze można przełożyć skrzynię na ręczną ale chciałbym tego uniknąć bo to jakieś 500-600zł na zakup całej graciarni (lewarek, linka i pedał sprzęgła, hamulca itp. bo skrzynię dostałem przy zakupie samochodu).

Dzięki, tył samochodu będzie rozebrany do zera praktycznie więc pomyślę nad tym

Ja bym sprawdził kable czy nie sa poprzecierane i czy sprężarka dostaje prąd

Dla pewności odłączył bym Aku

W imprezie chyba od bagażnika można sie dostać do pompy

Jak check nie wyskakuje to zaczął bym od wymiany filtra paliwa i sprawdzenia pompy. Powinno zadziałać jak nie to moze ktoś inny bedzie wiedział

Zdjęcia powrzucam niedługo. Zrobię kilka lepszej jakości i będę podawał linki do bikepics (mam tam już galerie ze swoimi motorami to nie bede kombinował ) wnętrze bede rozbierał tak czy tak zeby lepiej spasować elementy bo wszystko sie tłucze i chciałbym lepiej wygłuszyć subaryne od drogi. Co masz na myśli mówiąc obspawać budę chodzi ci o poprawianie seryjnych zgrzewów?

Kielichy są spoko. Podłoga pod pasażerami też jest ok. Progi wypadają nie najlepiej ale tez nie tragicznie. W zewnętrznych nie ma dużych dziur, a w środku to już się zobaczy... mocowania dyfra tam przy progach są zjedzone. Na podnośniku 2 kolumnowym wpadły do środka. Pas tylny ma sie nie najgorzej, ale też wymaga ingerencji. Słupki A pordzewiałe ale nie na wylot, jednak bez wyjmowania szyby raczej się nie obejdzie. Silnik N/A 1.8. z samochodem chcę się pobawić bo mam bdb dostęp do frezarek i tokarek cnc za który nie muszę płacić więc kpl poliuretanów, łączniki stabów a nawet części silnika nie będą dla mnie problemem nie do przejścia. Silnik i napęd jest ok więc jednak chcę porobić przy tym aucie bo dorwałem go za 1800zł z nowymi hamulcami, kpl nowych zimówek (nowych bieżnikowanych) i mało używanym LPG, a do tego dostałem jeszcze druga skrzynię więc jako dupowóz kalkuluje się to robić.

Witam. Chciałbym was prosić o rady dotyczące blacharki w Subaru Imprezie GF, a konkretniej chciałbym jakoś wzmocnić w niej budę i przygotować ją ewentualnie pod znoszenie mocniejszych silników. Samochód chcę zrobić dla siebie i jak na razie jeździć nim na co dzień, póki co nie zanosi się na duże moce itd ale kto wie co kiedyś mi odwali a jak już mam robić taką robotę to chciałbym oszczędzić sobie ewentualnego późniejszego poprawiania i ponownego cięcia i spawania karoserii. Na razie nie myślę o klatce bezpieczeństwa i raczej się na nią nie zanosi bo jak wcześniej mówiłem fura ma wozić moje dupsko z punktu A do punktu B, a jak jest z policją i kontrolami to już wiadomo. Klatkę widać a silnika nie widać .Samochód jest dość zdrowo zgnity więc robić trzeba tak czy tak. Jeśli takie operacje wzmacniania budy w imprezie nie mają sensu to mówić. Mile widziane będą też wskazówki dot. odchudzania samej karoserii i również dyskusja o sensie tej operacji. Pozdrawiam wszystkich fanów Japońskiej rdzy