Ja podjalem sie renowacji swojej wanny i troche zaluje. Za kase wydana na remont i inne graty kupil bym pewnie GT'ka z dolnej polki, a konca prac jeszcze nie widac. Ale z drugiej strony bede mial pewne autko na zawiasie kw, poliuretanach, i calkiem przyzwoitym LPG, a do tego bedzie to wmiare dobrze wygladac. Tyle, ze za samochod zaplacilem przyslowiowe grosze. Musisz sobie przekakuowac co ci sie najbardziej oplaca :-) fun car jest ciekawa opcja ale na pewno mniej oplacalna niz sprzedaz na czesci i kupno innego egzemplarza.