Sose Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Panowie, taka oto historia:Jak wiadomo w STI postukuje z tyłu. Zmieniłem sobie więc amorki i zadowolony, bez pukania, pędząc przez Warszawę, delektowałem się ciszą. No ale jakże miało być inaczej, skoro wymieniłem dosłownie wszystkie gumy z tyłu przy okazji tych amorków, a na deser dołożyłem łączniki. (Nie ja, a mechanik, ale łatwiej pisać w pierwszej osobie rzecz jasna - i prestiżu sobie we wpisie dodam, że niby się znam - rozumiecie). Tydzień trwała moja przygoda z ciszą, bo po tygodniu zaczął stukać przód. Ale nie amorki, stukot jakby inny. Z resztą nie znajduję w internecie zbyt wielu opisanych przypadków stukających amorków z przodu. Przy pierwszych oględzinach okazało się, że przednia belka pod silnikiem jest skorodowana, została więc wymieniona. Przy okazji wymienione zostały też gumy, które mogły tam mieć już dość. Wali dalej, no to nic, jadem drugi raz do magików. Za drugim razem podejrzenie padło na krzyżak idący z magla. Został więc wymieniony. Dupa, dalej stuka. Za trzecim razem trzeba było iść all in. Magiel do regeneracji. Kto zgadnie jaki rezultat? Dalej dupa. W zeszły weekend udałem się na stację diagnostyczną, coby wyruchali auto na trzepakach. Pan obszedł dookoła, popatrzył z boku, popatrzył z przodu, popatrzył z dołu. Obmacał mojego skarba tak, że czułem się z tym niekomfortowo, ale cóż, dla zdrowia trzeba. I kto zgadnie co znalazł? Nic, auto nie puka. Ale mówi do mnie "Panie, tu silnik zabudowany więc od dołu nic nie widać, zawias zdrowy" (jak może być nie zdrowy, skoro prawie wszystko wymieniłem). Ktoś ma jakiś pomysł? Stuk objawia się głównie przy ruszaniu i agresywniejszej zmianie biegu. Jest metaliczny. Drobniejsze stuki z lewej i prawej strony z przodu dobiegają na bardzo delikatnych nierównościach i są ledwo słyszalne. Nie mam już pomysłu a nie chcę wymieniać wszystkiego, bo to się robi po prostu głupie. Może to poducha pod silnikiem? Nie znam się na tym, ale wizyty w warsztacie są męczące, gdy nie przynoszą rezultatu. Z góry dzięki za jakiekolwiek pomysł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Może klocki w zaciskach stukają, albo łączniki przedniego staba ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sose Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Nie wpadłem na pomysł klocków, to możliwe, żeby postukiwały na delikatnych wertepach? Łączniki bankowo są sprawne. Wszystko sprawdzone. Najbardziej niepokoją pojedyncze metaliczne strzały przy każdym ruszeniu z miejsca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 niepokoją pojedyncze metaliczne strzały przy każdym ruszeniu z miejsca To mogą być klocki. Sprawdź, przeczyść, przesmaruj zaciski. Nie zaszkodzi i nie będzie kosztować fortuny - sześciopak, jak będziesz to robił sam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sose Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 (edytowane) A czy dźwięk klocków nie dobiegałby przypadkiem od strony kół? Tutaj strzał jest "scentralizowany" tak jakby łupało w środku pod silnikiem. Oczywiście klocki przeczyszczę. Edytowane 20 Kwietnia 2015 przez samFTW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
namiot Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 jeżeli stuki się przenoszą na bodę tak jak by w bodę stukało to sprawdź mocowanie silnika poduszki i czy równo jest ułożony możne masz padnięte poduchy i podczas gwałtownego ruszania coś uderza o bodę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferdek Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Sprawdź poduszkę "kość" pod IC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się