Skocz do zawartości

Sose

Użytkownik
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sose

  1. Cześć. Mój samochód przeszedł kompleksowe naprawy blacharsko lakiernicze i czeka mnie przyklejenie emblematów z powrotem na ich fabryczne miejsce. Emblematy WRX i STI na dole nie stanowią problemu, natomiast litery, to już inna bajka. Potrzebuję wymiarów, ponieważ nie mam dostępu do szablonu. Czy ktoś z forumowiczów posiada STI GD z 2005, tzw. przejściówkę, w której na bagażniku nadal posiada fabrycznie przyczepione litery SUBARU i byłby w stanie zmierzyć dla mnie odległości, które oznaczyłem na zdjęciu poniżej? Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. Odświeżę ten zagubiony temat. Co jeśli zaczyna stukać przód w STI 2005? 114,3 w oryginale ciężko znaleźć w racjonalnej cenie. Zależałoby mi na tym, żeby mieć ten sam komfort jazdy, który jest w serii, bo te ustawienia w zwykłej jeździe w zupełności mi wystarczają. Ktoś ma jakiś pomysł?
  4. Sose

    Stuki z przodu w STI 05

    A czy dźwięk klocków nie dobiegałby przypadkiem od strony kół? Tutaj strzał jest "scentralizowany" tak jakby łupało w środku pod silnikiem. Oczywiście klocki przeczyszczę.
  5. Sose

    Stuki z przodu w STI 05

    Nie wpadłem na pomysł klocków, to możliwe, żeby postukiwały na delikatnych wertepach? Łączniki bankowo są sprawne. Wszystko sprawdzone. Najbardziej niepokoją pojedyncze metaliczne strzały przy każdym ruszeniu z miejsca.
  6. Sose

    Stuki z przodu w STI 05

    Panowie, taka oto historia: Jak wiadomo w STI postukuje z tyłu. Zmieniłem sobie więc amorki i zadowolony, bez pukania, pędząc przez Warszawę, delektowałem się ciszą. No ale jakże miało być inaczej, skoro wymieniłem dosłownie wszystkie gumy z tyłu przy okazji tych amorków, a na deser dołożyłem łączniki. (Nie ja, a mechanik, ale łatwiej pisać w pierwszej osobie rzecz jasna - i prestiżu sobie we wpisie dodam, że niby się znam - rozumiecie). Tydzień trwała moja przygoda z ciszą, bo po tygodniu zaczął stukać przód. Ale nie amorki, stukot jakby inny. Z resztą nie znajduję w internecie zbyt wielu opisanych przypadków stukających amorków z przodu. Przy pierwszych oględzinach okazało się, że przednia belka pod silnikiem jest skorodowana, została więc wymieniona. Przy okazji wymienione zostały też gumy, które mogły tam mieć już dość. Wali dalej, no to nic, jadem drugi raz do magików. Za drugim razem podejrzenie padło na krzyżak idący z magla. Został więc wymieniony. Dupa, dalej stuka. Za trzecim razem trzeba było iść all in. Magiel do regeneracji. Kto zgadnie jaki rezultat? Dalej dupa. W zeszły weekend udałem się na stację diagnostyczną, coby wyruchali auto na trzepakach. Pan obszedł dookoła, popatrzył z boku, popatrzył z przodu, popatrzył z dołu. Obmacał mojego skarba tak, że czułem się z tym niekomfortowo, ale cóż, dla zdrowia trzeba. I kto zgadnie co znalazł? Nic, auto nie puka. Ale mówi do mnie "Panie, tu silnik zabudowany więc od dołu nic nie widać, zawias zdrowy" (jak może być nie zdrowy, skoro prawie wszystko wymieniłem). Ktoś ma jakiś pomysł? Stuk objawia się głównie przy ruszaniu i agresywniejszej zmianie biegu. Jest metaliczny. Drobniejsze stuki z lewej i prawej strony z przodu dobiegają na bardzo delikatnych nierównościach i są ledwo słyszalne. Nie mam już pomysłu a nie chcę wymieniać wszystkiego, bo to się robi po prostu głupie. Może to poducha pod silnikiem? Nie znam się na tym, ale wizyty w warsztacie są męczące, gdy nie przynoszą rezultatu. Z góry dzięki za jakiekolwiek pomysł
  7. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  8. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  9. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  10. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  11. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  12. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  13. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  14. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  15. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  16. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  17. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  18. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  19. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  20. Sose

    Stało się - stłuczka

    Podsumowanie: Padło na Auto Adamski. Auto oddane wczoraj rano, natomiast dzisiaj wieczorem zostałem telefonicznie poinformowany, że jest to już zrobione. Przy okazji zapadła decyzja o naprawie rdzy, która pojawiła się standardowo pod spojlerem. Dziękuję wszystkim, którzy służyli radą i pomocą. Pozdrowionka!
  21. Sose

    Stało się - stłuczka

    Te 2k to chyba ze zderzakiem i listwą ,jeśli za samą robociznę ,to zdzierstwo w biały dzień. Z listwą, ale bez zderzaka. Robocizna i malowanie z naprawą blacharską. Generalnie wszędzie, gdzie dzwoniłem, usłyszałem, że 90% zostanie naprawionej przez wyciągnięcie wgniecenia, a 10% zostanie wyrównane szpachlą. Chyba nie może być inaczej.
  22. Sose

    Stało się - stłuczka

    Dzięki za info. Wszędzie liczą sobie +2k. Naprawię chyba w ASO.
  23. Sose

    Stało się - stłuczka

    Niestety przeliczyłem się, jak to bywa w takich sytuacjach Na szczęście tragedii nie ma, ale bardzo proszę tych, którzy już musieli sobie radzić z podobnym problemem, albo wiedzą gdzie i jak, coby rzucili okiem na poniższe zdjęcia i ocenili ile to może mnie kosztować i gdzie to można zrobić ładnie i profecjonalnie. (Pewnie i tak skończę na jeździe do ASO lub innych renomowanych, ale może ktoś już ma podobne doświadczenie i jest zadowolony z naprawy?). https://www.dropbox.com/s/urywz418hpcsnp2/20140116_102635.jpg?m= https://www.dropbox.com/s/lhf185cinxmnuxh/20140116_102622.jpg?m= https://www.dropbox.com/s/8cji411z6cn79qx/20140116_102630.jpg?m= Z góry dzięki, Szymon
  24. Sose

    Filtr powietrza STI 2005

    Dzięki za odpowiedź. Też wydaje mi się, że siedzi jak należy, w końcu co w tym trudnego. Wszystko spasowane, tylko ta przerwa, którą zaznaczyłem, nie występuje na filmie z youtube, a u mnie jest. Myślałem, że coś skopałem. Ale jak wszystko sztywne, to chyba nie mam się czym martwić.
  25. Sose

    Filtr powietrza STI 2005

    Siema! Wymieniałem dzisiaj u siebie filtr powietrza. Posłużyłem się jasnym i klarownym filmem z youtuba: Nie, żeby było to niewiadomo jak skomplikowane - ale wolałem mieć pewność, że nie ma nigdzie haczyka, bo robiłem to w tym aucie pierwszy raz. Mam do Was pytanie. Autor filmu przy ponownym montażu plastiku, wskazuje na charakterystyczny "klik" przy wciskaniu plastiku. U mnie coś takiego nie wystąpiło. Choćbym nie wiem jak kombinował, nie ma takiego trzasku jak u niego. Dodatkowo po zamontowaniu pudła wygląda to nieco inaczej niż u niego. Wszystko jest sztywne i równo trzyma niemniej jednak jest przerwa między "pokrywą, a pudłem". - wybaczcie enigmę, ale nie bardzo wiem jak to profesjonalnie nazwać. Zaznaczyłem to poniżej na zdjęciu. https://www.dropbox.com/s/sm67sdx0mfpo1aa/CAM00297a.jpg Na czerwono zaznaczyłem przerwę między pokrywą a pudłem. Czy ktoś mógłby zweryfikować czy dobrze to założyłem? Czy kwestia "kliknięcia" przy montażu, to kwestia wersji usa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...