Forester- awaria

[Grimus23]

Witajcie forumowicze. Mam problemem z moim Forkiem z 98r (pierwsza gen.). Otóż w pewnym momencie, po uruchomieniu silnika, "check engine" świeci się. Jechałem jakiś 20 minut i nie zgasła. Wyłączyłem go, zostawiłem na 15 minut i ponownie uruchomiłem. Nie dość, że kontrolka normalnie nie zgasła, to prędkościomierz przestał działać (nie rusza się, tak jakby samochód się nie poruszał, 0km/h)  . Wskaźnik obrotów i temperatury działają. Nie wiem jak wskaźnik baku. Zastanawiam się, czy problem tkwki w jakimś błędzie kontrolera, ale chyba nie "wyłączyłoby" to prędkościomierza.
Dodam, że samochód jest zagazowany.

Jakieś propozycje? W najbliższym czasie wybiorę się do mechanika i sprawdzę ewentualne błędy komputera.

Edit:

Dodam jeszcze, że obroty są  wyższe nie zwykle.

Edit2:

Odłączyłem akumulator i podłączyłem. Kontrolka się nie świeci, ale prędkościomierz nadal nie działa. Ponadto obroty wróciły do normalnych wartości.

Edytowane 17 Września 2014 przez Grimus23

[qra_633]

Ja w swojej GC8 '97 miałem prędkościomierz jeszcze na linkę,  po wizycie u gazownika panowie nie wpieli linki dokładnie i wyskoczyła z gniazda w skrzyni, co spowodowało zaświecenie check'a. Jednak nie zauważyłem zmiany wskazań obrotów.

Edytowane 18 Września 2014 przez qra_633

[Grimus23]

Najprawdopodobniej to właśnie impulsator. Mam pytanie. Ilu pinowy jest w forku? Wydaje mi się, że 2-pinowy. I czy taki czujniki z innych subaru są kompatybilne?