Kargo Opublikowano 25 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2014 Witam, moje pytanie dotyczy tulei dyferencjału w Imprezie kombi 99' bez turbo 2.0 125KM, a mianowicie czy ktoś upychał tam poliuretany Powerflexa. Dostępne są tylko do wersji turbo, WRX http://www.inter-rally.pl/product-pol-34310-Zestaw-tulei-powerflex-Subaru-Impreza-Turbo.html sprzedawca nie wie czy to pasuje do mojego kombiaka a innych nie mają, dalej czy ktoś wymieniał te tuleje i czy trzeba rozwalać cały tył żeby to zrobić i kolejno czy trzeba wymienić też tuleje mocowania tylnej belki żeby to działało jak należy czy to niema wpływu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz Opublikowano 25 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2014 (edytowane) chyba nie kupujesz tego kompletu za 3K? nie wsadzaj do wolnossaka twardych poliuretanów, tylko napęd cierpi. Btw zestaw forumowicza kosztował chyba 150 albo 200zł? (Dyfer i samolot) http://i.imgur.com/DNpaA.jpg niby mają twardosć zbliżoną do fabrycznych ,ale i tak czuć że wszystko rąbie. Jak masz juz duże luzy na napędzie to x2. jezeli chcesz je wymienić dla samej modyfikacji, to odpuść ,bo bez rozpinania półosi dostaniesz cholery w kanale. Do wyciągnięcia dyfta i tak musisz odkręcić cały samolot ,bo śruby dyfra są tak długie ,że jakbyś nie odwracał to nie wyjdą z belki. A w samolocie są strzemiona z tak samo długimi śrubami, więc od razu lepiej zbić piasty i wciągnać całość. aż mi włosy dęba stają jak se to przypomne... a mam długie do łopatek tuleje są raczej wszystkie zamienne, forek, ja mam tuleje od forumowicza z legacy, chyba nawet w dyfrach ze szperą (160,180) są te same Edytowane 3 Czerwca przez Dominik Wiktor Dangerous Image Inclusion Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kargo Opublikowano 26 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2014 chce wymienić tylko tuleje dyfra bo moje dokonały żywota i szarpie niemiłosiernie, a skoro to taka gruba sprawa pomyślałem ,że zamiast tego chłamu z tektury może włożyć poliuretany bo koszt ich zakupu jest znośny a mam pewność że wytrzymają dłużej niż miesiąc. Załamała mię jedynie informacja że nie da się tego zrobić prościej i trzeba rozwalić pół samochodu. odradzacie poliuretany??? to lepiej iść w zwykłe Matiz dzięki za odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 26 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2014 chce wymienić tylko tuleje dyfra bo moje dokonały żywota i szarpie niemiłosiernie, a skoro to taka gruba sprawa pomyślałem ,że zamiast tego chłamu z tektury może włożyć poliuretany zamontuj OEM skoro Twoje stare wytrzymały 15 lat to w czym problem ? poliuretany do dyfra jak i samolotu to słaby pomysł , moga Ci sie nagle pojawić dzwięki ktorych wczesniej nie słyszałeś i bedziesz miał dodatkowy stres a po co ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz Opublikowano 27 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 (edytowane) no, lepiej daj oem, a powiem Ci że niekoniecznie to muszą być tuleje, bo u mnie po wymianie i tak jest dudnienie ,szarpanie i stukanie. Poprostu po pewnym przebiegu pojawiają sie luzy na napędzie. Najczęsciej na wałku atakującym dyferencjału i/lub w skrzyni. znajomy (hi dave) zrobił samemu (sic!) rewizje skrzyni i szarpanie jak ręką odjał JEŻELI miałbyś szczeście i śruby z "klapy" były tak zapieczone,że wkręcą sie razem ze szpilką, to spoko, zrobił byś to samemu. Ale śruby powinny zostać w klapie. a wtedy jest ekwilibrystyka. Te 4 otwory w tylnej części to miejsce gdzie przychodzą "strzemiona" łaczace dyfer z ramą pomocniczą (potocznie "samolot"). Jak nie poodpinasz linek z recznego to rozłączenie dyfra z: sanek zawiesznia i tej ramy pomocniczej graniczy z cudem. wg procedury serwisowej rozkreca sie dolne wahacze, wyciaga sie półosie i odpina wszystkie linki, a dyfer wyciąga sie razem z samolotem. Nie ma sie co czarować a co do samych tulei, moje po 14 latach i 200k przebiegu były w dobrym stanie. A najciekawesze ze diagnoze,że to nie te tuleje wydedukowałem samemu, gdy podczas odpinania wału pokręciłem sobie talerzykiem dyfra... sama walka z tulejami zabrała mi ze 3h,strasznie zawadza wneka na koło zapasowe jeżeli masz diagnoze na 100% to mozesz to zrobić, ja robiłem wtedy za jednym zamachem przy wymianie wiskozy i nie robiłem na wyścigi. W 2 osoby spokojnie w 3-6h powinniscie dać rade ( w zaleznosci jak oporne beda tuleje). Jezeli odepniesz sobie reczny to całość opiuścisz bez wybijania półosi na tyle ,żeby mieć dojście do tulejek. I jak już to bedziesz miał rokręcone to w samolocie tez zrob za jednym zamachem Edytowane 27 Lipca 2014 przez Matiz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kargo Opublikowano 27 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2014 skoro tak to pewnie macie rację, stawiam na tuleje bo dyfer lata, bez problemu można go rozhuśtać jedną ręką i po zatym jedna tuleja jest naderwana. dodatkowo wykopię od razu na śmietnik poduszkę skrzyni dla pewności bo też nie rokuje najlepiej dzięki za zainteresowanie moim problemem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaRX Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Plusem poliuretanów jest łatwość w montażu. Podczas gdy do seryjnych trzeba by (prawdopodobnie) wyjąć wózek żeby poskładać wszystko na prasie. Poliuretan montujesz na aucie w 15 min (z piwkiem pomiędzy jedną a drugą tuleją) Ja mam u siebie poliuretany na całym tyle razem z dyfrem i nie wydaje mi się żeby hałasowało bardziej niż przed wymianą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kargo Opublikowano 29 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 dzięki kubaRX Plusem poliuretanów jest łatwość w montażu. Podczas gdy do seryjnych trzeba by (prawdopodobnie) wyjąć wózek żeby poskładać wszystko na prasie. Poliuretan montujesz na aucie w 15 min (z piwkiem pomiędzy jedną a drugą tuleją) Ja mam u siebie poliuretany na całym tyle razem z dyfrem i nie wydaje mi się żeby hałasowało bardziej niż przed wymianą. więc z poliuretanami nie jest aż tak źle, czy dobrze zrozumiałem że udało Ci się je wymienić bez wyrzucania całego tyłu, jaki kolor tych poliuretanów rozumiem że czerwone czy Powerflexa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaRX Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Tak, spokojnie ogarniesz temat bez wyjmowania tyłu. Wystarczy wyjąć dyfer z samolotem i działać. Ja wycinałem gumowy środek nożykiem i nacinałem brzeszczotem ściankę tulei (to ją luzowało). Potem jeden lekki strzał młoteczkiem i git. Oczyścić i działać. Ja mam założone Powerflexy bo jak to robiłem to strongflex nie miał jeszcze w ofercie tulei do dyfra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kargo Opublikowano 29 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Tak, spokojnie ogarniesz temat bez wyjmowania tyłu. Wystarczy wyjąć dyfer z samolotem i działać. Ja wycinałem gumowy środek nożykiem i nacinałem brzeszczotem ściankę tulei (to ją luzowało). Potem jeden lekki strzał młoteczkiem i git. Oczyścić i działać. Ja mam założone Powerflexy bo jak to robiłem to strongflex nie miał jeszcze w ofercie tulei do dyfra. ciekawe czy mają one podobną twardość ?? strongflex ma twardość - 80 Sha cokolwiek to znaczy ciekawe jaką twardość mają fioletowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaRX Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 powiem tak: macałem fioletowe powerflexy i są dużo bardziej miękkie niż żółte strongflexy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Dodam tyko ze oryginalne tuleje mozna zamontowac w analogiczny sposob jak poliuretany , trzeba miec tylko odp. narzedzie lub sobie je zrobic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kargo Opublikowano 30 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 to mam zagwostkę!! muszę przemyśleć jakie tuleje wybrać, jedyna pewna rzecz to ,że masa roboty przedemną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaRX Opublikowano 31 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 największym problemem (u mnie tak było) Jest odkręcenie śruby łączącej zwrotnice z dwoma wahaczami poprzecznymi. Lubi się franca zapiekać a trzeba ją wyjąć żeby wyciągnąć półosie z dyfra. No chyba że ktoś ma inny pomysł... Dobrze jest tez jakiś czas przed robotą wejść pod auto i psiuknąć WD40 na śruby które chcesz ruszyć. U mnie paradoksalnie najłatwiej odkręcały się te które nie były odkręcane od nowości Jak będziesz miał problem to pisz. Jestem świeżo po renowacji tyłu imprezy więc mogę coś podpowiedzieć.3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz Opublikowano 31 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 Ktoś mi wspominał ,że przed robotą od razu kupił sobie te śruby w ciemno. I miał nosa bo jednak ciął A prase sobie zrób ze śruby i podkładek tych duzych (pewnie będą w komplecie) Ale powinny wejść "mocno ręką" Co do wycinania starych tulei- ja sie nawk***łem solidnie. Brzeszczotem sie nie miałem jak zamachnąć bo wnęka zapasu. Nawet maltretowałem wyrzynarką . Fajnie jest mieć dremel do takich upierdliwych rzeczy... Powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kargo Opublikowano 31 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2014 Ktoś mi wspominał ,że przed robotą od razu kupił sobie te śruby w ciemno. I miał nosa bo jednak ciął A prase sobie zrób ze śruby i podkładek tych duzych (pewnie będą w komplecie) Ale powinny wejść "mocno ręką" Co do wycinania starych tulei- ja sie nawk***łem solidnie. Brzeszczotem sie nie miałem jak zamachnąć bo wnęka zapasu. Nawet maltretowałem wyrzynarką . Fajnie jest mieć dremel do takich upierdliwych rzeczy... Powodzenia! ja to chyba komuś zlecę bo to mię zaczyna przerażać Matiz o co chodziło z tą rewizją skrzyni u twojego znajomego co tam padło i jak on do tego doszedł ,że to nie tuleje zawiodły (tylko tak po ludzku bo mogę nie zrozumieć)... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz Opublikowano 3 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2014 On mial cos takiego,ze przed nim ktos wyciagal polosie, ale byl tukem i zamiast wybic trzpien i sciagnac oski z hmm.. takiego walka posredniego, to wybili na chama razem z nim ,a on byl blokowany od wewnatrz pierscieniami segera. Gdy wymienial olej i wylecialy mu rozne ciekawe rzeczy zapadla decyzja o wuciagnieciu skrzyni. Luzy pojawiaja sie pomiedzy zebatka na mechanizmie roznicowym i walkiem atakujacym,to samo z tylu. Przy rozkrecaniu skrzyni wymienil uszczelnienia i skrecajac wszystko do kupy musial ustawic ponownie luzy dyfra, co po paruset tysiacach kilometrow daje efekt "jedzie jak nowe z salonu" Troche roboty z tym jest, chyba kazdy ma kangurka w subaru,ale ja bym sie nie rzucil samemu na skrzynie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kargo Opublikowano 3 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2014 Dobra dzięki wszystkim niema co gadać trzeba się brać! za robotę i się okaże co trzeba poprawić. Jak się zamotam to będę prosił was o pomoc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz Opublikowano 25 Listopada 2022 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2022 Czołem wszystkim Czuje sie zobowiązany do upnięcia tematu Na dzień dzisiejszy mój dyfer tak wyje, że praktycznie nie da sie rozmawiać w aucie. Moim zdaniem najbardziej wciry dały mu zabawy na sniegu, gdzie szybko i z całym impetem włączmy/wyłączamy napęd. W fabrycznej tulei dyfer może sobie troche polatać na boki. Gdy nie moze, bo jest twarde poli- wtedy te stresy biorą na siebie łożyska. Tak samo znaczenie ma podcinanie na ręcznym- w sekunde zatrzymujecie cały napęd. Nie jeździjcie tak, subary da sie łatwo kontrolować samym gazem, przerzucenie masy na odpuszczenu lub scandinaian flick. Szarpanie za rękaw jak drifterzy na dłuższą mete moze być szkodliwe. Ja tego używam już praktycznie tylko do przedłuzenia poślizgu gdy nie zmieszcze sie z następną przekładką przy sanpatsu/manji A już calkiem od poczatku rzecz biorąc. Wymiana tych tulei to była po prostu błedna diagnoza. Po latach moge wam rozpisac jak było -kupuje auto, zużyte sprzegło wiskoza spalona, stuka przy skrecie -wymieniam sprzegło -po wymianie sprzegła słychać wyraźny stuk przy włączaniu napędu (puszczaniu sprzegła) -dostaje rade że może tuleje dyfra są oberwane i dyfer lata sobie przy załączaniu napedu i stuka tulejami w sanki -nie sprawdzam tego i od razu przy wymianie wiskozy wymieniam tuleje na dyfrze które były dobre. Ale już wymieniam bo jestem młody, bo już kupiłem poli i jest tuning -po ok roku wyraźnie zaczyna być słychać dyfer Wniosek: dyfer mógł dostać wciry gdy poprzedni własciciel zabił wiskoze. Tuleje poli tylko przyspieszyły jego agonię. Co ciekawe, ruszałem sobie talerzykiem dyfra przy tej robocie. Nie wiedząc jaki ma być luz po prostu to zignorowałem. Dziś już wiem że już wtedy był za duży. Dziś nie mam czasu na nic. Dyfer "treningowy" ktory kupilem od Maxa tak skorodował, że aluminowe talerzyki dyfra popękały w koło łebków śrub. Chyba nigdy nie bede tego regenerowal, tymbardziej ,że dźwięki z mojego dyfra, jak i dystans jaki z ta usterką jest już przejechany mogą wskazywać że do niczego sie już nie nada. Szukam całych dyfrów na podmianke. Pozdrowienia Niech świnka subarowa będzie z wami! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się