Michal_OBKH6 Opublikowano 19 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2014 Witam, Mam awiarię silnika w Outbacku z 2004 roku - silnik 3.0 H6, nie gazowany, przebieg ok 250kkm, ale nie bardzo wiem co z tym zrobić. Chciałbym po krótce przedstawić historię choroby. Jakis rok i 10kkm temu zauwazyłem ubywanie płynu chłodniczego który według wszelkich znaków ubywał przez korek. Po wymianie korka sytuacja nie zmieniła się. Nie było żadnych oczywistych objawów uszczelki, więc zrobiłem test CO2 który dał wynik "wskazujący na obecność" jednak nie oczywisty. Jestem z Białej Podlaskiej więc posiłkowałem się miejscomymi mechanikami (z Subaru praktycznie brak doświadczenia) którzy poradzili mi jeździć dopóki nie będzie oczywiste że trzeba robić. Więc jeździłem, silnik pracował bez zarzutu - równo z pełną mocą a płynu ubywało jakby mniej. Niestety tydzień temu, kiedy stałem w dłuższej kolejce do świateł wskazówka temperatury pojechała w górę. Zauważyłem to szybko (od roku nabawiłem się nerwicy polegającej na ciągłym nań spoglądaniu podczas postoju na światłach) i zanim dojechała do czerwonego pola zjechałem na poboczę i wyłączyłem silnik. Po podniesieniu maski dał się zauważyć "bąblujący" obficie płyn w zbiorniku wyrównawczym i zauważyłem że gumowe rury wychodzące z chłodnicy były całkowicie miękkie. Po wystygnięciu przejechałem jeszcze 3km żeby odstawić samochód pod dom ale totalnie nie miał mocy (choć pracował równo) - potem już laweta i najbardziej zaufany mechanik w Białej. Wczoraj gadałem z mechanikiem - wyjęli silnik i zdjęli głowice, jednak wg nich wygląd uszczelek jest ok i nie wskazuje aby to one były powodem. Dzisiaj głowice jadą na ciśnieniowe sprawdzenie, ale ja już zaczynam się martwić. Proszę o poradę, co robić i co sprawdzać jeśli sprawdzenie głowic nic złego nie pokaże. Jakie mogą być inne przyczyny i jak je sprawdzać w celu potwierdzenia/wykluczenia. Czy oprócz nieszczelności w komorze spalania może to być jakaś "pierdoła" jak np. termostat, pompa wody, chłodnica? Z góry dziękuję za pomoc,, Michał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
house_1 Opublikowano 19 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2014 Objawy i przebieg wskazują na UPG. Nie stresuj się, czasem nie widać przedmuchów po demontażu, bo uszczelka puszcza pomiędzy warstwami. Jak głowice szczelne, składaj na nowych uszczelkach i powinno być ok. Zastanawiający jest tylko ten "brak mocy". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczur75 Opublikowano 19 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2014 Jeśli po złożeniu objaw będzie dalej występował to wyczyść przestrzeń pomiędzy chłodnicami (płynu i klimy). Przedmuchaj też same chłodnice z zewnątrz. Zapewne syfu jest tam co niemiara i chłodnica nie wydala. Dość częsta przypadłość. Ja już dwa razy zabierałem się wymianę uszczelek pod głowicami... Dwa razy wyczyściłem chłodnice i było ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wielki Szu Opublikowano 19 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2014 Witam, Mam awiarię silnika w Outbacku z 2004 roku - silnik 3.0 H6, nie gazowany, przebieg ok 250kkm, ale nie bardzo wiem co z tym zrobić. Chciałbym po krótce przedstawić historię choroby. Jakis rok i 10kkm temu zauwazyłem ubywanie płynu chłodniczego który według wszelkich znaków ubywał przez korek. Po wymianie korka sytuacja nie zmieniła się. Nie było żadnych oczywistych objawów uszczelki, więc zrobiłem test CO2 który dał wynik "wskazujący na obecność" jednak nie oczywisty. Jestem z Białej Podlaskiej więc posiłkowałem się miejscomymi mechanikami (z Subaru praktycznie brak doświadczenia) którzy poradzili mi jeździć dopóki nie będzie oczywiste że trzeba robić. Więc jeździłem, silnik pracował bez zarzutu - równo z pełną mocą a płynu ubywało jakby mniej. Niestety tydzień temu, kiedy stałem w dłuższej kolejce do świateł wskazówka temperatury pojechała w górę. Zauważyłem to szybko (od roku nabawiłem się nerwicy polegającej na ciągłym nań spoglądaniu podczas postoju na światłach) i zanim dojechała do czerwonego pola zjechałem na poboczę i wyłączyłem silnik. Po podniesieniu maski dał się zauważyć "bąblujący" obficie płyn w zbiorniku wyrównawczym i zauważyłem że gumowe rury wychodzące z chłodnicy były całkowicie miękkie. Po wystygnięciu przejechałem jeszcze 3km żeby odstawić samochód pod dom ale totalnie nie miał mocy (choć pracował równo) - potem już laweta i najbardziej zaufany mechanik w Białej. Wczoraj gadałem z mechanikiem - wyjęli silnik i zdjęli głowice, jednak wg nich wygląd uszczelek jest ok i nie wskazuje aby to one były powodem. Dzisiaj głowice jadą na ciśnieniowe sprawdzenie, ale ja już zaczynam się martwić. Proszę o poradę, co robić i co sprawdzać jeśli sprawdzenie głowic nic złego nie pokaże. Jakie mogą być inne przyczyny i jak je sprawdzać w celu potwierdzenia/wykluczenia. Czy oprócz nieszczelności w komorze spalania może to być jakaś "pierdoła" jak np. termostat, pompa wody, chłodnica? Z góry dziękuję za pomoc,, Michał Tylko, że w Białej nie ma jednego mechanika który ma pojęcie o Subaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferdek Opublikowano 19 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2014 Poogladaj dokładnie węże wodne, u mnie płyn sączył się przez warstwy gumy i wchodził na zewnątrz przez zbrojenia z tkaniny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się