2.0T dziura w wydechu a lepiej jeżdzi

[viperski]

Stała się rzecz dziwna. Rozszczelnil mi się wydech w legacy 2.0T, gdzieś w okolicy lewego kolektora, nie wiem dokładnie, bo jeszcze nie miałem czasu się rozejrzeć. Pracuje nieco głośniej.

Jeżdzę tak od trzech dni i od początku mam wrażenie że auto lepiej działa. Początkowo zwalałem to na złudzenie wywołane przez głośniejszą pracę, ale dziś jadąc tą samą codzienną trasą okazało się, że w miejscu gdzie nie mogłem dotychczas przekroczyć 200km/h teraz dochodzę prawie do 220.

Wcześniej auto wyraźnie przestawało przyspieszać przy ok 190km/h, teraz ciągnie dalej.

O co chodzi? Gdzie szukać wyjaśnienia?

Rozumiem, że ciśnienie spalin jest mniejsze, że przez to turbina póżniej zaczyna pompować, ale dlaczego dzięki temu auto ma więcej mocy przy wyższych obrotach (OK 5-5,5tys)?

[pegi]

Niektórzy, żeby auto lepiej jeździło, robią takie dziury nie tylko przy kolektorze, ale od kolektora aż po kocówkę wydechu. I to na kilka cali

[viperski]

Tak to i ja mam.

Dwa i pół cala przez całe auto z przelotową puszką na końcu.

Bardziej mnie interesuje logiczne wyjaśnienie zjawiska kiedy pomaga zrobienie dziury w wydechu przed turbiną.

Edytowane 18 Lipca 2014 przez viperski

[siewcu]

Jesteś pewny, że to dziura przed turbosprężarką? Ciśnienie doładowania sprawdzałeś w ogóle?

[viperski]

Okazuje się, że za turbiną ta dziura. Elastyczny łącznik się podarł.