Skocz do zawartości

Trójmiejskie spoty


Bergen

Rekomendowane odpowiedzi

Coś czuję, że jutro będę miał zakwasy od kręcenia fajerą. Jednak jazda po śniegu/lodzie to coś zupełnie innego, slow motion normalnie :) A ustawienie twardszego zawiasu na tyle faktycznie wydaje się być całkiem skutecznym "DCCD dla ubogich" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś spot pachołowy na pasie ok 21

 

Szkoda, że zajrzałem wczoraj na forum dopiero po 22...też chciałbym mieć te zakwasy :neutral:

mam to samo :neutral:

 

[ Dodano: Pon Mar 01, 2010 3:16 pm ]

slow motion normalnie

bullet-time :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie, sporo popsutych subaraków tam stoi

i stamtąd wyjeżdża :razz: :razz:

 

[ Dodano: Pon Lut 22, 2010 5:37 pm ]

niestety....

 

a może stety? byłeś tu kolego? znamy się? zepsułem Ci coś? jakieś konkrety? czy tylko tak sobie pierdzisz, żeby popierdzieć i sobie nabić postów? zastanów się, zanim kogoś personalnie zaczniesz krytykować nie mając żadnej wiedzy w temacie o którym próbujesz się wyartykułować, ani tym bardziej podstaw, bo pomawianie na podstwie jakichś plot rozsiewanych przez osoby o zaburzonej psychice nie jest normalną formą współżycia w jakiejkolwiek, nawet wirtualnej rzeczywistości, i może być przyczyną wielu groźnych chorób...

 

[ Dodano: Pon Mar 01, 2010 8:02 pm ]

że wyjeżdżają popsute?

Niom... osobiście nie znam aut całkowicie sprawnych po takiej wizycie :razz:

 

a jakie niesprawne znasz ? stąpasz po kruchym lodzie.... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emotorsport, z tego co wiem nikt nie chciał Cię urazić. Miło, że wpadłeś choć odwykliśmy od obrażania się na forum i w tzw. "realu" z tego co wiem :smile:

 

z tego co wiem, jasne, że nikt nic nie chciał.... :twisted: takie drobne półsłówka, półprawdy, półobiektywne, półwydumki, nie ma sprawy, nie czuję się obrażony, bo nie ma za co...tylko lubię, żeby ktoś, kto ma coś do mnie, powiedział to otwarcie, a nie za plecami, bo nie słychać....wiem, że macie ,,desant' na Waszych Trójmiejskich Spotach, ale przy przyswajaniu wiadomości i sensacji radziłbym używać też czasem mózgu, a nie tylko słuchu....pozdrawiam, bawcie się dobrze, szczęśliwego nowego roku! :grin: EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko lubię, żeby ktoś, kto ma coś do mnie, powiedział to otwarcie, a nie za plecami, bo nie słychać....

Przecież i tak nie słuchasz tego, bo dajesz gwarancję do bramy i tak dokładnie jest w przypadku samochodu koloru czerwonego, żeby było jasne.

EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko lubię, żeby ktoś, kto ma coś do mnie, powiedział to otwarcie, a nie za plecami, bo nie słychać....

Przecież i tak nie słuchasz tego, bo dajesz gwarancję do bramy i tak dokładnie jest w przypadku samochodu koloru czerwonego, żeby było jasne.

EOT

 

Agnieszko, akurat w tym przypadku jest kilka niejasności, które niestety muszę po kolei rozwiać, wypunktuję, będzie prościej zrozumieć. Żeby było jasne, miałem na myśli akurat kogoś innego, ale jak już określiłaś swój punkt widzenia temacie czerowonego auta, co mnie dziwi, bo do tej pory jedynymi opinimi na temat tego auta, jakie słyszałem, były kilkakrotne telefoniczne podziękowania Twojego męża XXXXXXXX, dla którego podobno budowałem ten pojazd, i żadne ,,reklamacje" do mnie nie były zgłaszane, dlatego należy się kilka słów z mojej strony, coby było sprawiedliwie i jasno:

 

1. Widziałaś jeszcze przed budową kilkunastoletnią substancję z jakiej miał powstać Wasz pojeżdżawkowóz, nie miałaś zastrzeżeń, wiedząc, że nie jst to nowe auto i nigdy już nim nie będzie, a na pewno nie za tą kasę jaką auto kosztowało

 

2. Nie można tego tworu nazywać rajdówką (a takie określenie pada z ust szanownych komentatorów), bo z założenia miał być to pojazd typu,,zabawka dla dużego chłopaka"

 

3. W Toruniu na Pojeżdżafffce auto było ,,testowane" przez wszystkich, którzy chcieli się przejechać i pokatować bez konsekwencji.

Auto przeżyło ,,testy', mimo usilnych starań i Twoich próśb żeby je skatować na maxa, bo jak się rozpadnie, to i tak problem Elka, nie Twój (obcy i nie tylko ludzie słyszeli i potwierdzą to, nawet pod przysięgą) miałem wrażenie, i nie tylko ja, że chcesz żeby coś padło i byłaś wysoce niezadowolona, że auto przetrzymało wszystkie eksperymenty jeździeckie ,, testerów"...jakbyś była zła, że Twojemu mężowi XXXXXX się podoba i jest wniebowziety, bo spełniłem, jak sam mi kilkakrotnie powiedział, jego największe marzenie....i zrobiłem mu najwspanialszą zabawkę , o jakiej całe życie marzył....

 

Nie tak się umawialiśmy, mieliśmy zrobić tydzień przed Toruniem JAZDĘ PRÓBNĄ na lotnisku z Ornecie, na którą, przyznaję, nie zdążyłem auta skończyć, bo starałem się najlepiej jak się dało, i zabrakło mi po prostu czasu.

 

Przywiozłem do Torunia Waszego GT-ka, wynajętym i zapłaconym przezemnie transportem, zatankowanego, na nowiutkich oponach, nikt mnie nawet nie zapytał czy to coś ekstra kosztuje...jasne, zdawałoby się, że Pan Inwestor położył 1.500.000 Euro za WURCA, to Pan Inwestor wymaga....skądśto znam......

 

4. Auto po ,,testach" zabrałem do siebie, Twój mąż XXXXX palcem pokazał mi co i jak jeszcze sobie życzy, i tak zostało optycznie dokończone, wszystko zostało uzgodnione i zgodnie z uzgodnieniami wykonane i bez zastrzeżeń odebrane

 

5. Zarzucasz mi, że ,,daję gwarancję do bramy....", to i tak baaardzo dużo, jak na auto przygotowane i wykorzystywane do upalanek i katowania

 

6. Nie zgłaszałaś mi nawet najmniejszej usterki, ani nie zawiadomiłaś mnie, że coś jest nie tak, a z tego co wywnioskowałem z podtekstów i komentarzy coś Ci się w tym aucie teraz nie podoba, o czym nie wiem, bo ani Ty, ani rzeczywisty właściciel - Twój mąż XXXX nic mi o tym nie powiedzieliście, dlatego zareagowałem w taki sposób, w jaki zareagowałem, sprowokowany komentarzami osób jakby nie patrzeć, absolutnie postronnych....ale nie ma dymu bez ognia....coś musiało im dać przyczynek do komentarzy....

 

7. To, co u mnie na podwórku stoi, leży, czy pełza, i w jakim jest stanie, jest tylko i wyłącznie moją sprawą, i uważam, że nie powinno to być tematem dyskusji tzd, maksa i kropkowicza, bo akurat mają o tym zero pojęcia, a ja sobie nie życzę i tyle, naruszają moją prywatność i uważam, że szkalują mnie publicznie, a tego faktu nie zostawię samego sobie...gwarantuję Wam, mimo, że mam gdzieś Waszą opinię na ten temat, że udało mi się naprawić w życiu kilka samochodów, których właściciele są zadowoleni, ale nie wymagają dożywotniej gwarancji na wszystko czego dotknąłem moja ręką....

 

XXXXXXX - wyedytowane imię i nick męża Apal

 

Przykro mi, że musiałem te kilka rzeczy napisać, ale jak mamy sobie wyjaśniać, to róbmy to z dwóch stron, prawda? Będzie sprawiedliwie...Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru, Elek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgłaszałaś mi nawet najmniejszej usterki, ani nie zawiadomiłaś mnie, że coś jest nie tak

Nie odbierasz moich telefonów, to jak mam Cię zawiadomić, przez forum?

Z samochodem od początku były problemy, o czym Cię mój mąż poinformował zanim jeszcze wyjechaliśmy od Ciebie. Stwierdziłeś, że wszystko jest OK. Później było coraz gorzej. Od jakiegoś czasu samochód stoi u mechanika w celu naprawy, chociaz trudno to nazwać naprawą, bo nigdzie (np. na żadną pojeżdżawkę tudzież Cynę) tym samochodem nie dało się pojechać. Nie miało się więc kiedy zepsuć :roll: . Tak że marzenie Piotra nie do końca się spełniło...

 

naruszają moją prywatność i uważam, że szkalują mnie publicznie

A Ty co robisz w stosunku do mnie pisząc coś takiego:

Auto przeżyło ,,testy', mimo usilnych starań i Twoich próśb żeby je skatować na maxa, bo jak się rozpadnie, to i tak problem Elka, nie Twój (obcy i nie tylko ludzie słyszeli i potwierdzą to, nawet pod przysięgą) miałem wrażenie, i nie tylko ja, że chcesz żeby coś padło i byłaś wysoce niezadowolona, że auto przetrzymało wszystkie eksperymenty jeździeckie ,, testerów"...

To jest bzdura, żeby nie powiedzieć więcej. Nie zapędzaj się w tą stronę. Nikogo nie namawiałam, a samochodem za naszą zgodą jeździł tylko Primi, o ile wiem.

 

 

 

 

Bądź łaskaw wyedytować dane mojego męża, dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odbierasz moich telefonów, to jak mam Cię zawiadomić, przez forum?

 

Mam zwyczaj odbierać telefon, a co do kontaktów przez PW, to swego czasu byłaś w stanie napisać do mnie i 5 razy dziennie, dziwne, że teraz się nie dało....pewno PW też nie odbieram....

 

Bądź łaskaw wyedytować dane mojego męża, dziękuję.

 

? ? ? sorki, nie bardzo kojarzę, o jakie dane Ci chodzi? o Forumowego nicka, który jest na każdym zdjęciu i filmie w którym występuje Wasze auto...?

 

 

Raz Twój mąż XXXXXX dzwonił do mnie bo mu jakiś wężyk w komorze silnika spadł, wsadził go na miejsce i było oki, i to wszystkie znane mi do tej pory usterki....a jak po kilku miesiącach stania zastały się hamulce albo zasyfił silniczek krokowy (nie żartuję, jest takie coś w aucie) to jest całkiem normalne i często występuje w każdym niejeżdżonym codziennie aucie, ale pewno Twoi doradcy wiedzą lepiej....

 

Nie jestem kaznodzieją ani innym wróżbitą, nie wyczuwam na odległość, że któreś auto pochodzące z mojej graciarni niedomaga, ale powiadomienie mnie w takim przypadku nie jest w 21 wieku problemem...aaaa, zapomniałem, przecież ja nie odbieram telefonu....może zastosuj podstęp, kup POPAKA za 5 zyli, jak nie poznam numeru, może odbiorę... :lol:

 

Agnieszko, nie wiem, gdzie leży Twój problem, uważam, że dorośli ludzie mają po to języki, żeby się przy ich pomocy komunikować, i to najlepiej i najprościej poprzez bezpośrednią rozmowę, nie okrężną drogą....nie lubię niejasności, i niezdrowego budowania sztucznych konfliktów przez osoby nie mające związku z dana sytuacją, niech się zajmą czymś innym, i nie wciskaj mi że olewam jakąś sytuację, o której tak naprawdę nic nie wiem...bo wiesz, że tak nie jest, mam zwyczaj stawiać sprawy jasno, bezpośrednio i załatwiać je osobiście. Pozdrawiam, Elek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zwyczaj odbierać telefon, a co do kontaktów przez PW, to swego czasu byłaś w stanie napisać do mnie i 5 razy dziennie, dziwne, że teraz się nie dało....pewno PW też nie odbieram....

:lol: no może 1 dziennie codziennie, dawno temu i wiadomo dlaczego...

 

może zastosuj podstęp, kup POPAKA za 5 zyli, jak nie poznam numeru, może odbiorę...

dzięki, nie skorzystam

 

nie wciskaj mi że olewam jakąś sytuację, o której tak naprawdę nic nie wiem...bo wiesz, że tak nie jest, mam zwyczaj stawiać sprawy jasno, bezpośrednio i załatwiać je osobiście

Nic Ci nie wciskam, to Ty mi wciskasz, że ja mam jakieś pretensje. Nie mam żadnych.

Ludzie pytają co się dzieje z czerownym, to im odpowiadam, nie odpowiadam za to co inni sobie z tego ułożą i jakie wnioski wyciągną.

 

Agnieszko, nie wiem, gdzie leży Twój problem

Ja nie mam problemu. Pytasz, to Ci odpowiadam. Jak chcesz wiedzieć, co się dzieje z GTkiem, to zadzwoń do mojego męża.

 

Skończmy już ten temat, bo dyskusja jest bezsensowna.

 

 

 

PS. Dane to nazwisko, którego się na forum nie podaje raczej, chyba, że zainteresowany sam tego chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, podałem imię i nicka, to chyba nie jest zabronione ani nietaktowne, nazwiska na pewno nie było, no chyba, że Ty je gdzieś widziałaś....ale profilaktycznie, zgodnie z Twoją prośbą, wszystko wyedytowałem, a tak z ciekawości zapytam, czy fakt bycia na Forum Twojego mężą jest tajemnicą? Jeżeli tak, to sorki że się wygadałem....jak widzę, dyskusja do niczego konstruktywnego nie prowadzi, widocznie z urzędu MUSISZ mieć rację...jedynie proszę na przyszłość, jeżeli będziesz coś miała do mnie, to poroszę bezpośrednio do mnie, nie gryzę, bo nie lubię plotkarstwa i to szczególnie w wykonaniu samców...beee....z mojej strony EOT (jeżeli się żaden komentator nie włączy...), jakby Twój mąż chciał naprawdę o czymś (GT) pogadać, proszę, oto mój numer: 790 787 555, na pewno ZAWSZE odbieram i nie jest on żadną tajemnicą. Agnieszko, życzę miłego wieczoru, pozdrawiam, Elek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno ZAWSZE odbieram

No więc na koniec Elku dodam, że nie zawsze. To jest Twoja wersja, ja mam swoją. Rozstrzyganie kto ma rację jest jak widzę niemożliwe. Dowodów w postaci bilingów nie załączę, pewnie i tak tych wybieranych i nie odebranych połączeń nie będzie :lol: .

Numer znam, mam go, Piotr pewnie też.

czy fakt bycia na Forum Twojego mężą jest tajemnicą

Mój mąż się tu zalogował, ale nie bywa od dłuższego czasu o ile wiem i jego nick nie jest żadną tajemnicą. Być może rzeczywiście mi się przewidziało, nie wykluczam tego absolutnie.

widocznie z urzędu MUSISZ mieć rację...

Nie muszę mieć racji i jak widać nie mam. Z dyskusji z Tobą nie wyjdę po stronie racji.

 

Reszty nie skomentuję, dobranoc. Dla mnie temat się wyczerpał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie, sporo popsutych subaraków tam stoi

i stamtąd wyjeżdża :razz: :razz:

 

[ Dodano: Pon Lut 22, 2010 5:37 pm ]

niestety....

 

a może stety? byłeś tu kolego? znamy się?

 

emotorsport, nie powiem "miło Cie widzieć", zamiast tego napiszę - szkoda mi "prądu" na pisanie do Ciebie i z Tobą, skoro jednak napisałeś personalnie wymieniając moje "imię":

 

To, co u mnie na podwórku stoi, leży, czy pełza, i w jakim jest stanie, jest tylko i wyłącznie moją sprawą, i uważam, że nie powinno to być tematem dyskusji tzd

 

to musisz wiedzieć, że tematem mojej wypowiedzi nie było Twoje podwórko. Nie jesteś centrum wszechświata, by wszystkie rozmowy koncentrowały się na Tobie i Twojej piekarni. Trochę przytemperuj swój egocentryzm. Miałem na myśli fajny warsztat w 3mieście, jeśli nie skumałeś naszego poczucia humoru, i naszego toku myślenia, to Twój problem, nie naszego "desantu". Nie musisz się rzucać i pisać elaboratów. Skoro odebrałeś, że nasze wypowiedzi mają negatywny wydźwięk, i wziąłeś to do siebie (nie wiem zresztą dlaczego, skoro jesteś taki nieskazitelny, a myśmy nie mieli na myśli ani Ciebie, ani Twojego podwórka) ... to Twój problem.

 

O "jakości" czerwonego auta nie będę się publicznie wypowiadał (chociaż mam porównanie do seryjnego zwykłego gt-ka). W ogóle nie chce mi się z Tobą wdawać w jakiekolwiek dyskusje, szkoda mi mojego cennego czasu. Na koniec powiem tylko tyle, że bronisz się tak zaciekle, jakbyś był czegoś winien...czyżby było coś na rzeczy... :mrgreen:

 

Z mojej strony, emotorsport, nie życzę sobie cytowania mnie bądź powoływania się na to, co powiedziałem lub czego nie powiedziałem, i KONIEC TEMATU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie chciałbym wyjaśnić pewną sprawę dotyczącą mojej wypowiedzi

tzd napisał/a:

faktycznie, sporo popsutych subaraków tam stoi

Max:

i stamtąd wyjeżdża :razz: :razz:

 

[ Dodano: Pon Lut 22, 2010 5:37 pm ]

niestety....

Chciałbym zaznaczyć iż w tej wypowiedzi NIE miałem na myśli warsztatu pewnego PRAWDZIWEGO Mechanika z Gdyni u którego osobiście naprawiałem auto i z czego jestem bardzo zadowolony.

 

BTW

byłeś tu kolego?
Byłem i żałuję
znamy się?
Na szczęście prawie wcale
zepsułem Ci coś?
"Niestety" mnie ten zaszczyt nie kopną, ale spaprane zostało auto bardzo mi bliskie.

Nie mam zamiaru wdawać się w niepotrzebne dyskusje i powtarzać rzeczy które zostały już (słusznie) napisane.

 

lubię, żeby ktoś, kto ma coś do mnie, powiedział to otwarcie, a nie za plecami, bo nie słychać

W takim razie mówię otwarcie: Szkoda że sam się do tego nie stosujesz. Jedyną osobą która obrabia dupę jesteś TY (są świadkowie tej żałosnej sytuacji)

Pozdrawiam i życzę szerokiej przyszłości... ale w branży piekarniczej. :mrgreen:

 

[ Dodano: Wto Mar 02, 2010 7:55 am ]

Jeszcze coś

i sobie nabić postów?

 

Faktycznie, wszędzie mnie pełno z moim spamem...

 

Zanim zaczniesz pyskówki zapytaj o co chodzi, bo nie jesteś pępkiem świata, żeby o Tobie mówiono na każdym kroku, a jeśli ktoś już wywołuje dyskusje to może to być spowodowane wyłącznie kolejną Twoją wpadką... i nie mówimy tu wcale o trójmieście.

 

EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka, Piotr, tzd, Max.Pozdrawiam serdecznie i jak zwykle wszystch 3miejskich :!: To jest najsympatyczniejszy temat na , ktorym mam zaszcyt być :!: :lol:

A temat = sie zajefajni, przyjaźni obiektywni ludzie :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...