Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

 

melduję, że dzisiaj na obiad będzie staropolska potrawa, czyli burgery własnej roboty, z pysznym mięsiwem i świeżymi warzywami do tego pieczone ziemniaki z ziołami i zimne piwko

Poproszę z dostawą do biura ;)  

 

Elmo, tak to nie działa, w celu zjedzenia takiego zacnego obiadu należy wstać o 5:30, kupić świeże mięso u zaufanego rzeźnika o 6:15, potem je odpowiednio przygotować, a na koniec poprosić żonę (tudzież inną zaufaną niewiastę) o rozpalenie ognia pod rusztem i przygotowanie reszty jadła (czyli pokrojenie warzyw do burgera, przygotowanie sosu czosnkowego to tegoż burgera, obranie, pokrojenie i upieczenie ziemniaków i wstawienie piwa do lodówki celem jego odpowiedniego schłodzenia, usmażenie mięsiwa na ruszcie). Na koniec należy wrócić do domu o ludzkiej porze, podziękować niewiaście za jej trud i zaangażowanie i wszystko smacznie zjeść. A Ty tu wyskakujesz z jakąś dostawą do biura :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

melduję, że dzisiaj na obiad będzie staropolska potrawa, czyli burgery własnej roboty, z pysznym mięsiwem i świeżymi warzywami do tego pieczone ziemniaki z ziołami i zimne piwko

Poproszę z dostawą do biura ;)  

 

Elmo, tak to nie działa, w celu zjedzenia takiego zacnego obiadu należy wstać o 5:30, kupić świeże mięso u zaufanego rzeźnika o 6:15, potem je odpowiednio przygotować, a na koniec poprosić żonę (tudzież inną zaufaną niewiastę) o rozpalenie ognia pod rusztem i przygotowanie reszty jadła (czyli pokrojenie warzyw do burgera, przygotowanie sosu czosnkowego to tegoż burgera, obranie, pokrojenie i upieczenie ziemniaków i wstawienie piwa do lodówki celem jego odpowiedniego schłodzenia, usmażenie mięsiwa na ruszcie). Na koniec należy wrócić do domu o ludzkiej porze, podziękować niewiaście za jej trud i zaangażowanie i wszystko smacznie zjeść. A Ty tu wyskakujesz z jakąś dostawą do biura :P

 

 

Nie mam żony :cry:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie mam żony :cry:
nikt nie jest doskonały ;) ale ok, w ramach równouprawnienia wersja dla Pań:

 

 

 

w celu zjedzenia zacnego obiadu należy wstać obudzić męża/partnera/chłopaka czy kogo tam jeszcze, o 5:30, kupić wysłać po świeże mięso u do zaufanego rzeźnika o 6:15, potem je nakazać mu je odpowiednio przygotować, a na koniec poprosić nakazać mężowi/partnerowi/chłopakowi, czy komu tam jeszcze o rozpalić ogień pod rusztem i przygotować resztę jadła (czyli pokroić warzywa do burgera, przygotować sos czosnkowy to tegoż burgera, obrać, pokroić i upiec ziemniaki i wstawić piwo do lodówki celem jego odpowiedniego schłodzenia, usmażyć mięsiwo na ruszcie). Na koniec należy wrócić do domu o ludzkiej porze, podziękować niewiaście za jej trud i zaangażowanie nie krytykować za bardzo męża/partnera/chłppaka, czy kogo tam jeszcze i wszystko smacznie zjeść.

 

ufff, napisałem się i namordowałem z tym postem co niemiara ;)

 

melduję, że obiad był absolutnie przepyszny, a do tego na podwieczorek czy też inny deser była szarlotka i tokaj, żono moja, melduję, że okrutnie Cię kocham :wub: :wub: :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie w ten chłodny poranek

 

Melduje że słońce świeci ale jakos tak chłodno jest.

Wczoraj zaliczyłem wycieczkę na pobocze ratując sie przed sarna. Straty praktycznie żadne- uszkodzona osłona pod silnikiem.

Kawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...