Fair play na imprezach

[mikae]

== do administratorów i moderatorów== jeśli to zły dział przenieście do wg was odpowiedniego

jednak zdecydowałem się napisać tutaj ponieważ wynoszenie się przed innych uważam za plagę

ogólnonarodową... nie wiedzieć czemu ci zjeżdżający ( zwłaszcza Ci na chwilę uważają się za lepszych

żyjących u nas w Polsce, poniżej konkretny przykład:

Witam, rzadko piszę ponieważ nie jestem osobiście użytkownikiem Subaru,

jednak często organizuję imprezy, szkolenia na Torze Lublin dla użytkowników osiek

ale też i dla właścicieli subaru & evo.

Ostatniego czasu pojawił się jegomość a nawet dwaj jegomoście, jednorazowo na RallySprincie na torze lublin którzy,

strasznie najeżdżają na organizatorów imprezy na torze nie precyzując uwag do kogo są kierowane.

Na RallySprincie 15 stycznia 2012 pojawiło się czerwone subaru na angielskich blachach, zgłosiło się w nim dwóch kierowców przy drugiej próbie podjechali raz, później zgodnie ze zgłoszeniem drugi, po chwili 3 - twierdząc, że jadą do domu chcieli się jeszcze raz przejechać. Sędzia startujący po konsultacji w drodze wyjątku zezwolił mimo iż 87 pozostałych uczestników czekało w kolejce, następnie podjeżdża owe auto 4 raz, że tym razem jeszcze drugi kierowca tak samo chciałby raz przejechać i jada do domu ... po pewnym czasie auto podczas trwania tej samej próby podjeżdża 5 raz argumentując że oni tylko na wolny przejazd ... (87 innych osób cierpliwie czeka na swoją kolej zgodnie z numerami)

tu zostali zdecydowanie wyproszeni z toru przez organizatorów - zdecydowanie aczkolwiek bez żadnych niecenzuralnych słów czy innych uszczypliwości po prostu na koniec padły słowa "wyjeżdżacie z toru i to wszystko". Pomijam fakt że zgłosili się jako auto bez turbo, które nie wiedzieć czemu dziwnie "psykało" - dla znawców tematu foto na końcu wpisu.

Dodatkowo na różnych forach pojawiły się zupełnie wyssane z palca zarzuty wobec organizatorów - że zostali w połowie imprezy wyrzuceni z toru.

Wpisy owego jegomościa pojawiły się wczoraj (poniedziałek 23 stycznia) a od ubiegłej niedzieli było 3 imprezy szkoleniowe, więc raz, że podaje przede wszystkim nie prawdę (bo został wyproszony z toru za wpychanie się bez kolejki) to dodatkowo nie podaje imprezy na której to było więc oczernia wszystko co działo się na Torze Lublin w ostatnich dniach, mimo, że organizatorem RSa był AK Chełmski a szkoleniami zajmują się osoby z róznych automobilklubów ale współpracujących w ramach wspólnej pasji.

Co do opisywanych wyżej osób to jeśli ktoś ma kontakt to właściciela (li) owego subaru

 

 

to proszę o przekazanie, że jeśli chcą zdobywać pozytywne doświadczenia to nie zamykamy toru przed nimi, jedynie prosimy o szacunek nie tyle dla organizatorów co dla innych uczestników.

 

Pozdrawiam,

Michał Kawka,

PS. Podaję swoje Imię i Nazwisko ponieważ jestem otwarty na wszelką konstruktywną debatę

i jeśli kolega pokazanego na zdjęciu Subaru będzie chciał uczestniczyć w imprezach, w których

jestem współorganizatorem w poszanowaniu zasad imprezy a przede wszystkim innych uczestników

nie widzę przeszkód - większość naszych działań ma charaktery edukacyjny - kto wie jak zachować

się na torze wie jak zachować się na ulicy.

[T8LEK]

nie wiedzieć czemu ci zjeżdżający ( zwłaszcza Ci na chwilę uważają się za lepszych

żyjących u nas w Polsce

 

Ja bym tak nie uogolnial, buractwo to nie jest przypadlosc zakazna szerzaca sie wsrod emigrantow na Wyspach. Nie mozna sie tym zarazic "robiac na zmywaku"

[Izotom]

Powiem bez ogródek, że nie lubię takich imprez bo ciężko ogarnąć wszystkich uczestników i niestety czasami bywa tak, że przez jednego cierpią wszyscy pozostali. Wolę wybrać się na coś droższego ale z mniejszą liczbą uczestników. Na takich imprezach dla wszystkich, gdzie nie ma żadnych reperkusji dla "wybitnie" utalentowanych należy liczyć się z takimi czy innymi objawami nieuprzejmości, cwaniactwa czy chamstwa. Dlatego podziwiam organizatorów takich imprez za ich cierpliwość, asertywność i rozumiem ich gruboskórność i beznamiętne podejście do uczestników.

Nie ma się czym przejmować to Polska właśnie, bo kto nie kombinuje ten nie jedzie :wink: