Cos nie teges

[maciekSubru]

Właściwie nie wiedziałam gdzie to napisać, ale niech będzie tutaj.

 

Dowiedziałam się właśnie, że wczoraj przespałam ważny moment, kiedy to wracaliśmy z Wrocławia, nie wiem dokładnie na jakim odcinku, ale mniej więcej Wrocław-Leszno koło godziny 18, ktoś myślę że z forumowiczów jechał dość szybko, przy okazji niebezpiecznie wyprzedzał (niebieska impreza).

Dodam, że mój kierowca chciał już dzwonić na policję, miał taki pomysł.. :neutral:

Nie wiem jak to dokladnie wygladalo, bo spalam w tym momencie, zmeczona bylam po calym dniu.

 

E tam od razu forumowic , łobuz w niebieskim aucie ze złotymi felgami - to pewnie był zwykły kill :roll: - a ty od razu łobuz

 

PS. To nie Ja

[Agniess]

E tam od razu forumowic , łobuz w niebieskim aucie ze złotymi felgami - to pewnie był zwykły kill :roll: - a ty od razu łobuz

 

To Ty powiedziałeś, że łobuz

 

Ja tam tylko myślę, że to ktoś z forumowiczów i jestem ciekawa kto ;-)

Nic więcej :grin:

 

Tak poza tym, szkoda że przespałam :razz:

[Leszek]

Leszek, ten zrypany docisk, jak go wyjmiesz, też bym radził wystawić na aukcję - w końcu nie takie pamiatki po Wielkich Ludziach się sprzedają.... jak nie teraz, to z 20 lat powinien dojść do jakiegoś miliona baksów... :roll:

 

eee docisk postawię sobie na półce z podpisem, popsuła go sławna noga

[adamusmax]

Leszek, ten zrypany docisk, jak go wyjmiesz, też bym radził wystawić na aukcję - w końcu nie takie pamiatki po Wielkich Ludziach się sprzedają.... jak nie teraz, to z 20 lat powinien dojść do jakiegoś miliona baksów... :roll:

 

eee docisk postawię sobie na półce z podpisem, popsuła go sławna noga

 

a zapuszczasz juz wloski :?:

[Leszek]

a zapuszczasz juz wloski :?:

 

nie ale już zafarbowałem

 

Mam werdykt, całe sprzęgło zjarane, koszt nowego 8500 zł

 

Z innym sprzęgłem muszę wymienić koło, co ja mam teraz robić, jakie koło wstawić, mati licze na pomoc

[Leszek]

Od razu mówiłem, że to wóz nie dla niego. A jak się dowiedziałem, że kazał se RE070 na coś innego zmienić, to już byłem pewien na 100%. To BMW jest w tej sytuacji tylko logiczną konsekwencją - będzie szybko, lansowo, cicho, wygodnie. Wóz dla gwiazdy!

 

I się boję, że ta sprzedaż też nie była tylko dlatego że nowe BMW tylko że poprzedni właściciel nie umiał tym jeździć i ciekawe co jeszcze wyjdzie

[Witek]

Leszek, napisz skargę do superekxpresu czy innej vivy. Pewnie ich to zainteresuje, a Tobie może trochę ulży

 

 

Wbrew pozorom piszę całkiem poważnie

[Paweł C]

Leszek, napisz skargę do superekxpresu czy innej vivy. Pewnie ich to zainteresuje, a Tobie może trochę ulży

 

 

Wbrew pozorom piszę całkiem poważnie

skarżypyta...

ps. Leszek współczuję, zamiast cieszyć się autkiem - od pierwszych dni nerwica...

Można mieć tylko nadzieję, że przez następne lata będziesz tylko wymieniał olej, czego Ci życzę

[Leszek]

Witek może najpierw napiszę do forumowicza petera R i się spytam dlaczego to auto sprzedał :razz:

 

dzięki Paweł, dokładnie, myślałem, że będzie to autko z którego się będę cieszył, teraz mi jest naprawdę nie do śmiechu, coś widzę że jakaś 5-tka mnie czeka @$%##&@#^#^!@%^@

[Witek]

Witek może najpierw napiszę do forumowicza petera R i się spytam dlaczego to auto sprzedał :razz:

 

Lepiej się go zapytaj co jeszcze zepsuł, żebyś mógł się przygotować. Ciekawe czy chłodził turbo, albo docierał auto... :roll:

[Witek]

Leszek, przepraszam. Jestem z natury szczery do bólu. Używane Subaru mają trochę wad. Nie musi być tak źle. Niektórzy twierdzą, że wcale nie trzeba jakoś uważać przy docieraniu czy wyłączaniu Subaraka... Wytrzymałość Subaru jest większa niż głupota większości użytkowników.

 

Naprawdę mam nadzieję, że nie będziesz musiał zamieniać SPRyTne, na SPaRTolone.

[Leszek]

Spokojnie Leszek. Samochód masz na gwarancji - turbo i silnik są nią objęte.

 

chociaż tyle tego dobrego,

właśnie podliczyłem i żeby włożyć inne sprzęgło muszę zmienić koło zamachowe, więc albo założe serie w postaci zwykłego sprzęgła z seryjnym kołem - dla mnie bez sensu, lub tez AP z innym kołem, koszt ponad 4 tyś ale chyba zdecyduje się na wariant długookresowy czyli sprzęgło exedy z kołem dobranym do tego czyli z montażem 6 tyś uwaga będzie pasek, kurwa no , mega nie teges

[Przemeq]

poproszę pasek

 

Nie dostaniesz - przynajmniej ode mnie. Jesteśmy w off-topie a bluzg jest (niestety) w pełni uzasadniony...

[Witek]

Przemeq, przejrzałeś mnie. Miałem nadzieję, że załamię Leszka na tyle, że postanowi się czym prędzej pozbyć auta nawet za grosze. Może przegrałem bitwę, ale wojna jeszcze się nie skończyła.

[Przemeq]

Miałem nadzieję, że załamię Leszka na tyle, że postanowi się czym prędzej pozbyć auta nawet za grosze. Może przegrałem bitwę, ale wojna jeszcze się nie skończyła.

 

Ha! :cool:

[leon]

... jakis panoczek z SIP działu technicznego z wewnetrznego 106 ... jeśli będzie wymieniane sprzęgło z kołem to bedzie zabrana gwarancja na układ napędowy i SIP zalicza do tego również silnik - słowa pana z SIP-u bo kilkuminutowych rozmowach z kimś tam jeszcze w SIP-ie ...

 

Zażądaj tego na piśmie. Jak pisał Witek, skontaktuj się z jakimś Rzecznikiem Praw Konsumenta i dowiedz się wszystkiego o rękojmi. Może to i element eksploatacyjny, ale 4 dni to przesada.

[gimof]

Bardzo nie teges jest to, że było ładnie, a jest i jutro ma być nie ładnie, przeklęte panie pogodynki :!:

[WiS]

on mi na to, "że my stworzyliśmy (mocne słowo ) taki samochód

Bóg Ojciec na etacie w SIP-ie... :shock:

 

Ciekawe czy to ten sam typ co miał nie lada tupet tłumaczyć mojej matce, że dywaniki w WRXie po 2 tygodniach od kupna auta rozłażą się w szwach, bo źle wsiada do auta...

A tamten aby napewno przeżył...?

 

* * * *

Moje nieteges - zakapowałem dziś policjanta, ale mnie z letka wnerwił.

 

Radiowóz Opel Astra, jadący po zmroku bez świateł przez centrum miasta, a za fajerą pan władza w czapeczce na bakier i z lewą rączką z petem, wywieszoną przez okieneczko...

 

No nie mogłem - spisałem numery, godzinę i zakapowałem. Do władz zwierzchnich. Z odpowiednim komentarzem i zeznaniem innych świadków.

[Witek]

Ciekawe czy to ten sam typ co miał nie lada tupet tłumaczyć mojej matce, że dywaniki w WRXie po 2 tygodniach od kupna auta rozłażą się w szwach, bo źle wsiada do auta...

A tamten aby napewno przeżył...?

 

Matka dobrze wychowana jest, a tamten spryciarz taki mądry to tylko przez telefon był...

[Przemeq]

[scroll][UWAGA[/scroll]

 

Wydzieliłem wypowiedzi on-topiczne na temat leszkowego sprzęgła do Technicznego. Pozostawiłem luźne komentarze do tej sprawy. Tak że proszę się nie dziwić, jeśli część wypowiedzi wyda się zupełnie znikąd .

[WiS]

No i tak...

 

Nie dość, że pewien, eee... duży projekt, w który się kiedyś zaangażowałem i z którym wiązałem znaczne nadzieje, wali się w pył i pieprzy - to jeszcze okazuje się, że muszę za jakąś godzinę:

- wsiadać w auto i jechać po nocy, żeby...

- od rana wystąpić w roli grabarza.

No, może powiem skromniej... współgrabarza. Ale i tak boli.

 

Więc, niestety, zamiast sobie jutro podjadać mazurki i malować jaja, zamiast wpaść na Miedzianą odwiedzić AL-ową gromadkę ścigantów, będę się gimnastykował i świecił ślepiami za cudzą głupotę i krótkowzroczność.

 

Duże nedobre, znaczit, nieteges.

[Gal]

Moje nieteges - zakapowałem dziś policjanta, ale mnie z letka wnerwił.

A ja wystąpiłem do Władz Zwierzchnich o awans, lub przynajmniej medal dla posterunkowego Flaka (jeżeli dobrze pamiętam nazwisko), za okiełznanie (500PLN i 10pkt.) pirata drogowego, który przekroczył linię ciągłą w Sopocie.

Czujność i bezkompromisowość to dewiza Sopockiej Policji (Prewencja).

A rozmowa była jak z "Misia": "To Wy tam w Parcelu nie macie znaków na jezdni?!!!"

[WiS]

okiełznanie (500PLN i 10pkt.) pirata drogowego, który przekroczył linię ciągłą w Sopocie.

Czujność i bezkompromisowość to dewiza Sopockiej Policji (Prewencja).

 

...a przekroczyłeś jednym kołem, czy aż dwoma - że tak spytam domyślnie...? :cool:

 

Bo jak chuligan forumowy, to i podejrzewam, pirat drogowy tyż. Pan uważaj, żeby Cię moderator Flak następnym razem nie zbanował... :roll:

[owoc666]

...a przekroczyłeś jednym kołem, czy aż dwoma - że tak spytam domyślnie...? :cool:

 

On nawracał przed robotami drogowymi.

 

 

Już się gdzieś żalił.

[WiS]

nawracał przed robotami drogowymi.

 

To gorzej, niż zbrodnia, to błąd. Bezpieczny i przezorny kierowca winien cierpliwie zaczekać, aż klasa robotnicza skończy, albo przynajmniej zastrajkuje.

 

500 zł i 10 pkt. to w tej sytuacji i tak łagodny wymiar kary - wszak policjant mógł użyć broni służbowej i rzucić w Gala tym swoim P-64, tłukąc mu okno w Subaru, na przykład...