RZUCAMY PICIE?

[Aga]

Jeszcze byś mi żebra połamał

 

no co Ty, bardzo delikatny jestem 8)

 

Nieee... na reanimację mnie tym nie skusisz 8)

[bakupno]

dobra zaraz lece na piwko do sąsiada

słoneczko jest nie ma co zamulać

i tak właśnie rzuciłem nie picie po raz enty

[Paweł C]

primum non nocere :!:

[Aga]

Paweł, to może jednak nie będziemy biegać

 

 

Zamówcie mi drugie piwko... muszę spadać na chwilkę 8) :wink:

[bakupno]

Do Jutra

[Paweł C]

Paweł, to może jednak nie będziemy biegać

 

hmm, tylko co my będziemy robić :?: Brakuje mi pomysłów... :wink:

 

-- 18 maja 2011, o 18:32 --

 

Zamówcie mi drugie piwko... muszę spadać na chwilkę

pianka juz opadła...

[joanna7f]

.

[Aga]

Brakuje mi pomysłów... :wink:

 

Obiecywałeś mi quady :wink:

 

pianka juz opadła...

 

Może być bez pianki... gorąco w Gdańsku i pić mi się chce

 

-- 18 maja 2011, o 19:01 --

 

i tak w ogóle to dzień dobry

 

W ogóle i w szczególe... dobry :wink:

[Paweł C]

Obiecywałeś mi quady

 

na quadzie nie zrzucisz nadmiaru kalorii po lodach i piwie

 

i tak w ogóle to dzień dobry

 

witaj

[Aga]

na quadzie nie zrzucisz nadmiaru kalorii po lodach i piwie

 

To mam przytyć? :roll:

[Paweł C]

na quadzie nie zrzucisz nadmiaru kalorii po lodach i piwie

 

To mam przytyć? :roll:

 

broń Cię panie boże, czy inny allahu :!:

[Aga]

Uff... to byłby dla mnie problem... od kiedy pamiętam ważę tyle samo :wink:

[Paweł C]

Uff... to byłby dla mnie problem... od kiedy pamiętam ważę tyle samo :wink:

 

zazdroszczę Ci

 

 

ps

 

 

jak napisał ks Twardowski:

spieszmy się kochać kobiety,

tak szybko tyją...

[Aga]

zazdroszczę Ci

 

Moim zdaniem to nie jest takie trudne... tylko dlaczego większość twierdzi coś zgoła innego

 

ps ...

 

 

 

PS Pozostając w temacie... idę coś zjeść 8)

[Paweł C]

Moim zdaniem to nie jest takie trudne... tylko dlaczego większość twierdzi coś zgoła innego

 

nie mam pojęcia

 

 

 

 

 

Nie mam również pojęcia dlaczego, jak przestaję się ruszać, waga pokazuje 10 kilo więcej...

[Aga]

Nie mam również pojęcia dlaczego, jak przestaję się ruszać, waga pokazuje 10 kilo więcej...

 

Pewnie jest zepsuta

[Paweł C]

Pewnie jest zepsuta

 

pewnie tak...

 

qurwał, właśnie do mnie dotarło, że wszystko mi się psuje... Spodnie się kurczą w praniu, pasek przestawia dziurki, nawet coś z butami jest nie tak, bo jak chcę zasznurować, to coś przeszkadza... 8)

[Aga]

Dlatego ja często piorę... żeby się skurczyło...

[Paweł C]

Dlatego ja często piorę... żeby się skurczyło...

ja od dzisiaj bedę chodził w brudnych, nie będzie uciskało

[Aga]

No a nie mówiłam, że bieganie to zły pomysł? :wink:

[Paweł C]

No a nie mówiłam, że bieganie to zły pomysł? :wink:

 

teraz mam dylemat...

Czasem pobiegać, czy przestać prać spodnie bo się kurczą...

 

ps

 

chociaż... mój znajomy postawił na seks i podobno pomogło :wink:

waga mu się sama naprawiła, nie musi biegać bez sensu, no i gacie może wyprać od czasu do czasu

[Aga]

Powinieneś wziąć przykład ze znajomego ... wówczas pranie nie będzie sprawiało Ci takich problemów :wink:

 

No i raczej nie ma zagrożenia życia

[Paweł C]

Powinieneś wziąć przykład ze znajomego

 

dzwoniłem właśnie do niego i coś niecoś mi wytłumaczył o co w tym seksie chodzi... :|

 

No i raczej nie ma zagrożenia życia

 

tu akurat mówił całkiem co innego

podobno można spotkać partnerki, które potrafią zmęczyć człowieka bardziej, niż bieganie po jurze

A to już jest duże zagrożenie życia

[Aga]

dzwoniłem właśnie do niego i coś niecoś mi wytłumaczył o co w tym seksie chodzi... :|

Powiało pesymizmem :shock: :|

 

podobno można spotkać partnerki, które potrafią zmęczyć człowieka bardziej, niż bieganie po jurze

A to już jest duże zagrożenie życia

 

Paweł, rozumiem, że wybierasz bieganie...

[Paweł C]

Powiało pesymizmem

 

 

Paweł, rozumiem, że wybierasz bieganie...

 

 

już się w życiu nabiegałem... 8) :wink: